- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (125 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (251 opinii)
- 3 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (80 opinii)
- 4 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (446 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (68 opinii)
Paweł Adamowicz: pomyliłem się w oświadczeniach majątkowych
Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, przyznał, że trzykrotnie pomylił się w oświadczeniach majątkowych, jednak nie chciał potwierdzić, czy to jest główną przyczyną skierowania przez CBA sprawy do prokuratory.
W czwartek, tuż po przylocie z Brukseli, a przed zaplanowaną podróżą do Pekinu, prezydent Gdańska spotkał się z dziennikarzami. Przedstawił im swoje stanowisko, po tym, jak CBA złożyło zawiadomienie do prokuratury w związku ze składanymi przez niego oświadczeniami majątkowymi.
- Nie ma i nie było żadnego oskarżenia o charakterze korupcyjnym, nie ma żadnego zarzutu o charakterze przestępstwa karnego - powiedział w trakcie konferencji prasowej Paweł Adamowicz. - Żadna złotówka nie była ukryta, wszystkie informacje, a także przechowywane przez 10 lat przez moją żonę rachunki, były dostępne dla badających.
Prezydent przyznał jednak, że pomylił się w swoich oświadczeniach majątkowych.
- Czy to powód, by odciąć komuś głowę? To były naturalne pomyłki, które mogły się przytrafić każdemu. Mi też się zdarzyły - podkreślał.
Prezydent Adamowicz nie chciał jednak potwierdzić czy to właśnie te powody były podstawą do skierowania przez CBA jego sprawy do prokuratury.
Nie chciał też ujawnić co było w protokole sporządzonym przez CBA, która przez kilka miesięcy bardzo szczegółowo badała jego oświadczenia. Po otrzymaniu protokołu pokontrolnego prezydent wniósł na piśmie zastrzeżenia i przedstawił "szereg wniosków dowodowych", które nie zostały jednak uznane.
- CBA miało ostatecznie na kontrolę dziewięć miesięcy. Ale ustawa nie nakłada na CBA przeprowadzenia postępowania dowodowego. Oni to przyjęli, ale nic z tym nie zrobili. Teraz zajmie się tym prokuratura apelacyjna w Poznaniu - wyjaśniał.
Przypomnijmy: CBA skontrolowało oświadczenia majątkowe prezydenta Gdańska z lat 2007-2012. Kontrola trwała od października ub.r. do czerwca br.
Przedmiotem były ich "prawidłowość i prawdziwość", sprawdzano też przestrzeganie przez prezydenta Gdańska ograniczeń i obowiązków, jakie przepisy nakładają na osoby pełniące funkcje publiczne.
Ostatecznie CBA w czwartek 3 października zdecydowało się zawiadomić Prokuraturę Generalną o możliwości popełnienia przez prezydenta Gdańska przestępstwa związanego ze składanymi przez niego oświadczeniami majątkowymi.
Sprawa została przekazana do Poznania. Dopiero dziś trafiło tam w sumie osiem segregatorów w tej sprawie dołączonych do zawiadomienia. Prokuratura w Poznaniu dopiero się z tym zapoznaje.
Zobacz ostatnie oświadczenie majątkowe Pawła Adamowicza
Z ostatniego oświadczenia majątkowego, które wszyscy prezydenci musieli złożyć wojewodom do 30 kwietnia, wynika, że Paweł Adamowicz ma siedem mieszkań oraz dwie niezabudowane działki. W akcjach i funduszach zgromadził ponad 1,3 mln zł oszczędności.
Prezydent Gdańska zarabia na etacie w urzędzie blisko 160 tysięcy złotych rocznie. Ponad 120 tysięcy dorabia zasiadając w radach nadzorczych GPEC oraz Zarządu Portu Morskiego Gdańsk. Dochód przynosi mu też wynajem mieszkań: w zeszłym roku wyniósł on blisko 147 tys. zł. Majątek (z wyjątkiem jednego niewielkiego mieszkania - 42 m kw.) dzieli z żoną.
Przed sześcioma laty, w oświadczeniu majątkowym z 2007 roku, prezydent Gdańska wykazał jedynie dwie niezabudowane działki i dwa mieszkania.
Opinie (762) ponad 10 zablokowanych
-
2013-10-11 09:33
masakra
pomylił się , świetnie
- 8 0
-
2013-10-11 09:40
ups... chcialbym sie tez tak pomylic
i zapomniec o bagatela jednym z mieszkan ... a swoja droga jak zwykly obywatel tak sie pomyli w jakims kwitku to zaraz podlega czyms tam karno skarbowemu a jak taki prezydent miasta sie pomyli to co tam, kazdy moze sie pomylic i zapomniec naprzyklad o jednym ze swoich mieszkan...
- 7 0
-
2013-10-11 09:41
GŁUPI NARÓD !!!!!!!!!!! (1)
Szanowni obywatele, kartka wyborcza to potężna władza w waszych rękach.
Tylko głupi naród z tej władzy nie korzysta.
Widać, że Budyń kręci.
Poza tym podam przykład tego co jest legalne ale skrajnie niewłaściwe:
Budyń sprawuje urząd za nasze podatki, jednocześnie jest opłacany przez spółkę GPEC za zasiadanie w Radzie Nadzorczej. Pytam zatem: Czy Budyń zasiada w radzie GPEC-u z ramienia miasta? Jeśli tak to czyni to w ramach pełnienia obowiązku prezydenta i nie powinien dostać ani grosza. Jeżeli zasiada w tej radzie prywatnie, to powstaje konflikt interesów, bo w jaki sposób ma z ramienia miasta pilnować interesu mieszkańców przeciw spółce, która go opłaca.
Zapytam zatem: who's Budyń's daddy??? Raczej nie my....- 17 0
-
2013-10-11 13:50
Możnaby też zadać pytanie
W jaki sposób reprezentuje gminę skoro spółka GPEC z niemieckim udziałem 88,33% głosów nie jest nastawiona na dopłacanie do interesu.
Innymi słowy, jak broni interesów mieszkańców Gdańska przed nadmiernymi zyskami zasilającymi kasę municypalnej spółki z Lipska, która w ten sposób może np. obniżać stawki za ciepło swoim niemieckim mieszkańcom.
Dopiero wtedy widać jak bolesna jest sprawa pobierania za to jeszcze pieniędzy!!!!!- 3 0
-
2013-10-11 09:44
Rada Nadzorczai GPEC (3)
Ludzie sprzedający GPEC tj. Adamowicz, Bierut i Machczyński zasiadają w radzie nadzorczej od momentu zmiany właściciela. Czy to jest normalne??????
- 10 0
-
2013-10-11 09:46
Myślę że tak. Nienormalne byłoby gdyby
dali komuś zarobić a sami nic z tego nie mieli.
To by się nazywało frajerstwo. Nb. zachwycone w Pawełku
Budyniaki to w min. 50% tacy właśnie frajerzy- 3 0
-
2013-10-11 09:47
w Polsce to jest normalne (1)
choć nie powinno mieć miejsca
- 3 1
-
2013-10-11 10:10
Nawet jak na Polskę to jest zaskakujące, bo zasiadanie w RN GPEC
to jedno, ale pobieranie za to dodatkowej kasy, to kpina z mieszkańców.
- 4 0
-
2013-10-11 09:46
ciekawostka
- 4 0
-
2013-10-11 09:51
Czy to nie jest reakcja po artykule w Nie, w którym była mowa o kryształowej osobie P.Adamowicza. O tym jak sprzedał gdańską firmę miastu niemieckiemu i zasiada jej radzie nadzorczej i kleszcze parę spraw.
- 11 0
-
2013-10-11 09:54
Wszyscy są równia ale...
Jestem ciekawy jaki będzie finał tej sprawy.Zwykłemu szarakowi zaraz nieźle dowalą w skarbówce i nie możesz się pomylić.Widać że nie którzy mogą i pewnie bez konsekwencji...
- 5 0
-
2013-10-11 10:03
Tę wyliniałą niedojdę okradziono w bruxeli! Skoro zatem n i e p o t r a f i
zadbać o swoje, jak ma DBAĆ o NAS?!
- 10 0
-
2013-10-11 10:15
:-)
- Nie ma i nie było żadnego oskarżenia o charakterze korupcyjnym, nie ma żadnego zarzutu o charakterze przestępstwa karnego - powiedział w trakcie konferencji prasowej Paweł Adamowicz.
... ale będzie!- 5 0
-
2013-10-11 10:19
:-)
Maciek... przypomnij mi ile mam mieszkań? Siedzę od dwóch dni i nie mogę sobie przypomnieć co żona kazała wpisać... tu cytat z rozpaczliwej rozmowy prezydenta ze swoim zastępcą ;-)
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.