• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pechowa seria trójmiejskich przewoźników

mr, ms
14 kwietnia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 10:35 (14 kwietnia 2008)
Spalony tramwaj w Gdańsku... Spalony tramwaj w Gdańsku...

W Gdańsku spłonął tramwaj, a w Gdyni wpadły na siebie dwa autobusy. W obu wypadkach nikomu nic się nie stało.



...i stłuczka autobusów w Gdyni. ...i stłuczka autobusów w Gdyni.
Tramwaj linii nr 8, jadący w niedzielę ok. godz. 16 do Nowego Portu, zapalił się na ul. Marynarki Polskiej, nieopodal biurowca Mostostalu.

- W znacznym stopniu spalił się drugi wagon składu. W innym składzie, przez zerwaną sieć, uszkodzone zostały pantografy - relacjonował nasz czytelnik, pan Paweł, ktory był swiadkiem zdarzenia.

Izabela Kozicka-Prus, rzeczniczka prasowa Zakładu Komunikacji Miejskiej w Gdańsku: - Trudno powiedzieć, co było przyczyną tego zdarzenia. Tramwaj został ściągnięty do zajezdni. Nasi specjaliści sporządzą ekspertyzę - mówi.

Z kolei do niewielkiej, choć groźnie wyglądającej stłuczki doszło w poniedziałek rano w przed dworcem PKP Gdyni. Autobus Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej, który jeszcze nie obsługiwał żadnej trasy i nie wiózł pasażerów, uderzył w stojący autobus linii 146.

- Na szczęście nikomu nic się nie stało - poinformowano nas w dyspozytorni gdyńskiego Zarządu Komunikacji Miejskiej.
mr, ms

Opinie (53) 2 zablokowane

  • Dzisiaj przed ósmą też się rozkraczył tramwaj niedaleko bramy Oliwskiej. Jeszcze trochę i nie będzie czym jeździć.

    • 0 0

  • a propos pecha (1)

    "Życie ministra sprawiedliwości przez chwilę było zagrożone - donosi dzisiejszy "Fakt". Do niebezpiecznej sytuacji doszło we wtorek, kiedy niszczarka do papieru wciągnęła krawat Zbigniewa Ćwiąkalskiego.
    Zwykli śmiertelnicy nie zdają sobie sprawy na jakie niebezpieczeństwa narażony jest minister. Nawet we własnym gabinecie. Zbigniew Ćwiąkalski siedział właśnie przy biurku i ciężko pracował, kiedy jego telefon spadł na podłogę. Schylając się, aby go podnieść, minister nie zauważył, że jego krawat wsunął się do niszczarki, która stała pod biurkiem.
    Niespodziewanie niszczarka samoczynnie włączyła się i zaczęła wciągać krawat ministra. Sytuacja rozwijała się w dramatycznym tempie i stała się śmiertelnie niebezpieczna. Ostrza niszczarki coraz bardziej zbliżały się do twarzy ministra Ćwiąkalskiego. Gdyby nie jego szybka rekcja, resort sprawiedliwości mógł stracić swojego szefa!
    Na szczęście Zbigniew Ćwiąkalski mocnym szarpnięciem uwolnił krawat z groźnych szpon machiny i uratował życie."

    • 0 0

    • czyli , nazwałabym to zgumbnym skutkiem noszenia krawata.swoja droga ministerstwo wiele by nie straciło.

      • 0 0

  • zdjęcia z pożaru

    zdjęcia z pożaru
    http://gdansk-nowy-port.mojeosiedle.pl/viewtopic.php?p=180853𬉵

    • 0 0

  • (2)

    a co tam obok torów robią te dzieciaczki, co? czy to dzieci motorniczego, czy potencjalne ofiary wpadnięcia pod nadjeżdżający, jeszcze nie sfajczony tramwaj? gdzie mamusie i tatusie, że o babciach i dziadkach nie wspomne, tych samopasących się szczyli?

    • 0 0

    • (1)

      Gallux, a ty do szkoły chodziłeś? Jeśli tak, to powinieneś wiedzieć, że idąc na 8:00 można skończyć zajęcia o 14 lub nawet wcześniej. Godzina lekcyjna ma 45 minut więc to sobie przelic na ilość zajęć oraz 10-cio minutowe przerwy.

      • 0 0

      • ale do jakiej szkoły? tramwaj społonał w niedziele o 16, więc szkoły raczej nie było. dzieciaki maja piłke i pewnie przyszli poogladac aferke tramwajową. dziw ze zadne słuzby tam sie nie kreciły żeby pogonic dzieciaki, bo faktycznie za chwile moglyby wpasc pod nadjedzający z przeciwka tramwaj.

        • 0 0

  • 12:10:20
    zacznij gimnazjalisto używać mózgu:-) odrzuć proteze wybiórczej szmaty
    chodzi mi o to, że te dzieciaki są w miejscu stanowiącym zagrożenie dla zdrowia i życia
    POkumales?

    • 0 0

  • BEZPIECZENSTWO!!!

    Jutro planuje przejazd autobusem lini 141 ,czy na przystanek na ktorym bede wsiadal moga przyjechac policjanci z drogowki celem sprawdzenia stanu technicznego pojazdu oraz stanu trzezwosci kierowcy???. Policja sama bardzo czesto sie deklaruje ze - Od tego jest...

    • 0 0

  • Kierowcy z bazy Kacze Buki mają nierówno pod sufitem ostatnio to tylko przez nich ZKM gdynia z bazą na platynowej stracio 5 autobusów a ta "szybka" z przodu troche kosztuje

    • 0 0

  • Przypomina mi się pewien odcinek ZMIENNIKÓW

    tam też był motyw palących się tramwaji (chyba jak do krakowa pojechali)

    • 0 0

  • jaki pan taki kram

    Nie są sympatyczni kierowcy z 13-tek.
    Jeden mi powiedział "to nie moja sprawa" jak renoma (i motorniczy) przewiozła mnie przystanek dalej, bo w drzwiach zaczeła sprawdzac mi bilet miesięczny, a wiadomo, prawidłowa obsługa ich gadżetów zajmuje renomie sporo czasu:P
    Wracać "pozwolili" mi na gape:P
    Pewnie stan pojazdu też nie motorniczych sprawa.

    • 0 0

  • Od pewnego czasu stało się już normą (1)

    że w tramwajach jeżdżących po Gdańsku czuć swąd palonej gumy czy czegoś tam. Nic dziwnego że w końcu któryś się zapalił.

    • 0 0

    • Okładzin hamulców szczękowych. Po prostu czasem nie zwalniają i tramwaj jedzie "z zaciągniętym ręcznym".
      Nic poważnego.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane