• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Petardy nie dla dzieci

dk
18 grudnia 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Fajerwerki można kupić wszędzie - w supermarketach i na ulicznych straganach. Jednak odpalanie petard to rozrywka zarezerwowana wyłącznie dla dorosłych. Handlarze wiedzą o tym doskonale, mimo to fajerwerki często trafiają w ręce dzieci. Pracownicy Państwowej Inspekcji Handlowej skontrolują sprzedawców materiałów pirotechnicznych.

Chociaż fajerwerków nie wolno sprzedawać nieletnim, niewielu handlowców przestrzega tego przepisu. Dzieci nie mają problemów z zakupem sylwestrowych petard. Gdyńscy policjanci zatrzymali sprzedawczynię, która sprzedała taki towar dwunastolatkom.

- Nieumundurowany patrol policji z Sekcji Kryminalnej komisariatu na Karwinach zauważył trzech chłopców, którzy pod jednym z bloków odpalali petardy - informuje Danuta Wołk - Karaczewska, rzecznik prasowy gdyńskiej policji. - Dwóch miało po dwanaście lat, trzeci zaledwie trzy. Przyznali się, że petardy kupili w osiedlowym sklepiku.
Sprzedawczyni, 29-letnia Alicja G., wszystkiemu zaprzeczyła, jednak na podstawie zebranych dowodów przedstawiono jej zarzut sprzedaży wyrobów pirotechnicznych osobom niepełnoletnim. Grozi za to grzywna, ograniczenie lub pozbawienie wolności do lat dwóch. Zebrane w sprawie materiały trafiły do prokuratury, o reszcie zadecyduje sąd.


- Sprzedawanie fajerwerków dzieciom to przestępstwo! - podkreśla Waldemar Kołodziejczyk, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Gdańsku. - Takie wykroczenia jednak są popełniane bardzo często. Przeprowadzamy kontrolę; sprawdzimy supermarkety, hurtownie, małe sklepy detaliczne, a nawet stragany - wszystkie miejsca, w których można kupić fajerwerki. Przede wszystkim ustalimy, czy oferowane materiały spełniają wymogi bezpieczeństwa.

Choć obrót materiałami wybuchowymi jest koncesjonowany, na handlowanie tzw. "pirotechiką widowiskową" pozwolenia nie potrzeba. Handlowcy muszą spełnić jednak szereg wymagań. Sprzedawca fajerwerków nie może być karany i musi legitymować się nienaganną opinią, wystawioną przez powiatowego komendanta policji. Musi także mieć zaświadczenie lekarskie potwierdzające, że nie cierpi na zaburzenia psychiczne.

- Większość sprzedawców prawdopodobnie nie spełnia tych wymogów - mówi Waldemar Kołodziejczyk. - Informacje dotyczące pracowników sklepów przekażemy Państwowej Inspekcji Pracy. W pozostałych przypadkach mamy prawo legitymować sprzedawców i kierować do prokuratury wnioski z podejrzeniem o przestępstwo.
A przepisów obowiązujących przy sprzedaży fajerwerków jest wiele.

Muszą być one prawidłowo opakowane. Ważne jest oznaczenie każdego wyrobu oddzielną metką. Gdy takiej etykietki brakuje, jest to sprzeczne z ustawą o cenach. Niezbędna jest także instrukcja użycia napisana po polsku. Jej brak jest nie tylko niewygodny i niebezpieczny dla użytkowników, ale także niezgodny z ustawą... o języku polskim.
Głos Wybrzeżadk

Opinie (5)

  • Handlowcy to jedno,

    a rodzice to drugie. Może by tak rodzice zainteresowali się, co kupują i robią ich dzieci. No tak, tylko, że rodzice akurat nie mają nic przeciwko temu, co opisałem pod poprzednim artykułem o petardach...

    • 0 0

  • rodzice

    No, nie wszyscy. Ja za saletrę dostałem - konfiskatę i takie lanie, jakiego nie pamiętałem od przed przedszkolnej wycieczki do Babci...
    Ale fakt - stwierdziłem, że było to bezpodstawne nastawanie na odkrywczą zabawę - a starterków nie robiliśmy, niszczenia też nie.
    Ale - przypomniała mi sięzabawna historia - kupiłem z kolegą cukier na ZPT a sprzedawczyni puszczając oko - "Ale będzie strzelania, co?"

    Jak kiedyś pochwaliłem się sprzedawcy fajerwerków, że robimy z nich armatę, to więcej mi nie sprzedawał. Ale to działo się w małe społeczności, więc gdybycoś nam się stało...

    • 0 0

  • wycieczka

    Oczywiście wycieczka do Babci była samowolna i wbrew zakazowi. Ale było warto, bo potem już mogłem chodzić sam gdzie chciałem...

    • 0 0

  • Fajerwerki

    To jest bez sensu stawie takich ostrych wymagan.Rozumiem
    fajerwerki sa niebezpieczne jak osoba nie patrzy co sie stanie i nie przeczyta instrukcji ale nie sprawiaja zbyt wielkiego zagrozenia jak np.dynamit.Starsze dzieci sa
    wystarczajaco odpowiedzialni by z nich korzystac.

    • 0 0

  • Kupka

    mojim zdanuem pierwerki są dla dzieci tak jak platki capitana lucky

    z powazaniem YO ZIAM

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane