• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Petycja do władz Gdyni w sprawie opłat za śmieci

Patsz
9 grudnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Opłatę za śmieci można zlikwidować
Nowe stawki za śmieci zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2020 roku. Nowe stawki za śmieci zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2020 roku.

Blisko 2,5 tys. mieszkańców podpisało się w tydzień pod petycją do władz Gdyni w sprawie opłat za wywóz odpadów. Zdaniem inicjatorów w kalkulacji stawki opłaty dla mieszkańców nie powinny znajdować się koszty odbioru odpadów niewytwarzanych przez mieszkańców. Gdyby wprowadzić taką zmianę, miesięczny koszt odbioru i wywozu śmieci komunalnych w Gdyni spadłby do 5,5 mln zł - o ponad milion mniej niż założenia władz Gdyni.



Segregujesz odpady?

Przypomnijmy:

  1. W listopadzie przegłosowano zmiany stawek opłat za wywóz odpadów
  2. Od 1 stycznia 2020 roku mieszkańcy Gdyni zapłacą co najmniej o 130 proc. więcej niż do tej pory.
  3. Nie podoba się to zarówno mieszkańcom, jak i radnym opozycji, krytykujących podwyżki.
  4. Odpowiedzią na uchwałę rady miasta jest petycja podpisana przez 2,5 tys. mieszkańców, która trafiła w poniedziałek do Urzędu Miasta.


Czytaj też: Pomysły na nowe stawki za wywóz odpadów w Gdyni

Mieszkańcy płacą nie za swoje odpady



Argumentują, że przerzucono na mieszkańców także koszty wywozu odpadów z ulic czy plaż.

Zdaniem autorów petycji, miesięczna kwota ponad 5,7 mln zł wpisana w uchwale za usługę odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych z nieruchomości zamieszkałych w Gdyni jest zawyżona o ponad 500 tys. zł. W wyniku rozstrzygniętych przetargów powinna znajdować się inna - blisko 5,2 mln zł.

Petycja trafiła do Urzędu Miasta w poniedziałek. Petycja trafiła do Urzędu Miasta w poniedziałek.
- Gdy zapytaliśmy urzędników skąd ta nadwyżka, władze miasta zasłaniają się zwiększeniem kosztów w przyszłości - mówi Paweł Spychalski, radny dzielnicy Chylonia, związany z Prawem i Sprawiedliwością.
Zdaniem autorów petycji kolejne 500 tys. zł powinno zniknąć z kalkulacji, ponieważ dotyczy ono wywozu odpadów z nieruchomości, w których nie zamieszkują mieszkańcy. Chodzi o przyuliczne kosze czy dzikie wysypiska. Jest w niej także koszt wywozu śmieci z koszy na plażach - to 10 tys. złotych.

W sumie, zdaniem autorów petycji, miesięcznie system gospodarowania odpadami powinien kosztować ok. 5,5 mln zł, czyli o 1,1 mln mniej niż kalkulacja miasta, co skutkowałoby mniejszymi podwyżkami dla mieszkańców.

Potrzebna dalsza dyskusja o sposobie naliczania opłat



Podkreślają przy okazji, że wciąż chcą rozbudzić dyskusję na temat stawek za wywóz odpadów.

- Podwyżki uderzają w samotnych, najbiedniejszych i starszych ludzi. Zastanawiamy się, jaka metoda powinna być najlepsza. Na pewno nie jest to metraż - dodaje Marek Dudziński, radny miasta Prawa i Sprawiedliwości.
Oświadczenie Wojciecha Szczurka - prezydenta Gdyni

Podwyżka opłat za wywóz odpadów komunalnych, która wejdzie w życie w 2020 roku, nastąpiła z przyczyn niezależnych od samorządu. To obszar zarządzania miastem na który samorząd nie ma wpływu. Nowe stawki zostały wyliczone na podstawie kosztów miesięcznego funkcjonowania całego systemu. Podwyżki to skutek zmian gospodarczych, ale przede wszystkim nieprzemyślanych decyzji o zmianach przepisów podjętych przez parlament i rząd.

Opłata środowiskowa, czyli wprowadzony przez rząd podatek, który muszą zapłacić mieszkańcy w opłacie śmieciowej wzrasta ze 170 zł do 270 w 2020 roku. Koszty podnosi także wprowadzony przez Ministra Środowiska obowiązek segregowania dodatkowej frakcji. To dodatkowa uciążliwość dla mieszkańców, ale też 23 tysiące nowych pojemników, dodatkowe śmieciarki, więcej kierowców i przejechanych kilometrów.

Wprowadzony też został Rozporządzeniem Ministra Gospodarki z dnia 16 lipca 2015 r. w sprawie dopuszczania odpadów do składowania na składowiskach (Dz. U. z 2015 r. poz. 1277) zakaz składowania tzw. śmieci wysokokalorycznych - to głównie folie, opakowania wielomateriałowe, które nie trafiają do recyklingu - prawie 40% odpadów, które wytwarzamy. Jednocześnie nie zadbano na poziomie kraju o wcześniejsze zapewnienie odpowiedniej ilości instalacji przystosowanych do utylizacji tych odpadów. Efektem jest czterokrotny wzrost kosztów ich zagospodarowania.

Ulegając lobbingowi głównie zagranicznych korporacji, parlament nie wprowadził postulowanej przez samorządy zasady, że to na nich powinien spoczywać ciężar finansowy recyklingu lub spalenia wytwarzanych przez nich opakowań - to funkcjonująca już w wielu krajach Unii Europejskiej zasada tzw. Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta. W rezultacie zyski są po stronie wielkich firm, zaś koszty ponoszą mieszkańcy polskich miast.

Wszystko już od dawna wskazywało, że podwyżki są nieuniknione. Jednak brak długofalowego planu działania po stronie rządowej doprowadził do tak dużej skali problemu. Jako samorząd nie mamy realnych możliwości zmiany tej sytuacji. Rząd po raz kolejny sięga do kieszeni mieszkańców rękami samorządu. Autorom petycji, którzy najwyraźniej nie znają tych okoliczności, można doradzić, że powinni ją złożyć na ręce swoich partyjnych kolegów, realnie odpowiedzialnych za spowodowanie tego stanu rzeczy.
Patsz

Opinie (408) ponad 20 zablokowanych

  • nigdy nie wyrzuce fusow od kawy albo skorupek do waszych pojemniczkow (1)

    malo tego teraz bedziemy wywalac wszystko gdzie sie da gnojki

    • 8 0

    • Ja w ramach protestu będę zjadać wszystkie fusy i skorupki!

      • 2 2

  • dlaczego aż tyle-

    przecież co roku do budżetu miasta wpływa coraz więcej kasy z naszych podatków wiec dlaczego nie rekompensuje to chociażby części podwyżki opłat za wywóz śmieci ???

    • 7 0

  • gdynianin od 1945 (1)

    W odpowiedzi do Pana Szczurka rozumiemy ze podwyżki są nieuniknione ale tak wysokie to tylko w Gdyni przez Pana zarządzanej. Podwyżki np w takim Gdańsku sięgają 100% a w Gdyni 143 % dlaczego tak się dzieje.

    • 13 0

    • A w Poznaniu podwyżki 0%

      I metoda rozliczania od osoby. To jest zmowa miast PO żeby wydoić maksymalnie mieszkańców i dać sobie poprzez wszelakie spółki tudzież ich rady nadzorcze. Miasto widzi że "zaufane" systemowi jednostki ludzkie mogą sobie z tych śmieci dostatnio żyć.

      • 3 0

  • Żenada, w wielu miastach oczywiście nie w tym chorym kraju są spalarnie gdzie przy spalaniu energię cieplną, elektryczną sie produkuje, za śmieci sie nie płaci a jeszcze są obniżone ceny za energię a tu serwuje się pożywki 2,5x, kto tych ludzi wybral

    • 6 0

  • Aby uszczęśliwić suwerena mafia śmieciowa i parkingowa przystąpiła do akcji ...

    • 7 0

  • Zarządca miasta okrada mieszkańców

    W USA nawet mafie walczą o usuwanie śmieci, bo to taki dochodowy biznes.
    W Polsce, a w Gdyni w szczególności, bo parę lat temu już była dziwna afera z Ekodoliną, raz - obarcza się mieszkańców obowiązkami, które muszą za darmo wykonywać, żeby składowisko miało mniej roboty i wieksze zyski, a miasto bez poważnego uzasadnienia zwiększa opłaty indywidualne w niebotyczny sposób o kilkaset procent. I to w sposób i**otyczny, uzależniając stawkę od metrażu, a nie od ilości mieszkańców. Czy to znaczy, że staruszkowie - emeryci, jak dzieci się wyprowadziły ze wspólnego 120 metrowego domu i zostali sami we dwoje, to mają płacić maksymalną stawkę,albo wyprowadzić się do przytułku.
    Wyraźnie widać, że po wyborach zwyciężyła frakcja grabieżcza.

    • 15 0

  • Na starość nawet doktorzy głupieją !!

    opłaty wg metrażu to chyba kretyn wymyślił przykład 1 osoba na 100 m2 płaci za śmieci więcej niż za ten towar który znajdował się w tych opakowaniach !!

    • 12 0

  • Uśmiechnij się! Jesteś w Gdyni.

    • 13 0

  • opłata śmieciowa (1)

    Naliczanie opłaty od metrów mieszkania jest skandaliczne. Emeryt w 50m mieszkaniu ma płacić 63zł ! czyli ma płacić za 4-5 osobowe rodziny w takich samych mieszkaniach którzy też zapłacą 63zł. Dlaczego nie naliczają opłat od pobieranej wody w mieszkaniu?

    • 8 1

    • Dokładnie tak. Ustawa dopuszcza 3 metody rozliczeń (metry, woda i osoby), a więc każdy mieszkaniec powinien mieć możliwość zdecydować w jaki sposób chce się rozliczać. Oczywiście duże rodziny zapewne wybiorą ryczałt, osoby samotne będą chciały od osoby, a część mieszkańców wybierze wodę. I byłoby uczciwie. Na pewno znacznie uczciwiej niż w obecnym, narzuconym przez Gdynię modelu.

      Pan prezydent obawia się "oszustw", ale jak ludzi doi bez granic i bezczelnie przerzuca koszty na osoby starsze lub samotne to problemu nie widzi i z uśmiechem spogląda w lustro. Po prostu żenada.

      • 0 0

  • W sumie to racja (1)

    Rząd kosztem samorządu robi co chce i co musi. Dużo ludziom dają i muszą mieć za co dawać. Partia rządząca podnosi podatki a samorządowcy z tej partii umywają ręce, że niby są po stronie zwykłych obywateli. Czemu Ci politycy zamiast tak teraz wspierać ludzi nie poszli do sejmu nie zgodzić się na nowe warunki? Dlaczego nie reagowali?

    • 2 3

    • trzynastka

      emeryci dostaną 13 emeryturę tj. 981,00 zł. netto, miesięcznie wychodzi 81,75 zł. na śmieci im starczy i zostanie im jeszcze trochę niech nie płaczą.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane