- 1 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (73 opinie)
- 2 Jest nowy szef Eko Doliny. Będzie lepiej? (44 opinie)
- 3 Sopot bez golizny i zakłócania spokoju (206 opinii)
- 4 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (22 opinie)
- 5 Będzie pył, nie będzie premii? (241 opinii)
- 6 Okradała drogerie, zmieniając peruki (69 opinii)
PiS i PO mają po trzech kandydatów na prezydenta Gdańska
Największe partie wybrały po trzech kandydatów, do ubiegania się o fotel prezydenta Gdańska. Mniejsi gracze wciąż rozmawiają. Do wyborów samorządowych zostało 13 miesięcy.
Wyjątkiem jest Nowoczesna, która już w lipcu ogłosiła swoją kandydatkę. O stanowisko prezydenta ponownie po czterech latach będzie ubiegać się obecna posłanka tej partii - Ewa Lieder. Wcześniej była aktywną działaczką w ruchu miejskiego Gdańsk Obywatelski.
Wiceminister pracy czarnym koniem PiS?
Partia rządząca, która w ogólnokrajowych sondażach miażdży swoją konkurencję, w mateczniku PO nie będzie miała łatwego zadania. Jej kandydat w ostatnich wyborach, Andrzej Jaworski, za sukces musiał uznać doprowadzenie do drugiej tury głosowania.
Teraz jednak frakcja w PiS, z którą związany jest Jaworski, jest w odwrocie, więc nie będzie mu dane po raz kolejny powalczyć o fotel prezydenta miasta. Kto więc będzie zabiegał o głosy gdańszczan?
Czasu jest mało, bo prof. Marcin Zieleniecki, choć od lat zawodowo związany z Uniwersytetem Gdańskim i katedrą prawa pracy, musiałby popracować nad rozpoznawalnością w mieście. Jak podkreśla Horała, jego atutem pokazującym, że może poradzić sobie z zarządzaniem dużym miastem jest praca na stanowisku podsekretarza stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej od 2015 r. W ostatni wtorek prezentował w mediach założenia zmian w kodeksie pracy.
Bardziej znany w Gdańsku jest dr Karol Nawrocki, obecny dyrektor Muzeum II Wojny Światowej, wcześniej szef pionu edukacji w IPN, a także wieloletni radny dzielnicy Siedlce.
O swoją rozpoznawalność walczy adwokat Kacper Płażyński, młodszy syn byłego marszałka sejmu Macieja Płażyńskiego, zmarłego tragicznie w katastrofie smoleńskiej. Dał się poznać w sporze mieszkańców z urzędnikami o parkingi nadmorskie czy tereny Gedanii.
Horała przyznaje, że wcześniej mówiło się też o Łukaszu Hamadyku, bardzo aktywnym radnym PiS w gdańskiej Radzie Miasta. Ten publicznie już kilka razy deklarował chęć ubiegania się fotel prezydenta Gdańska. Zaproponował nawet przeprowadzenie w partii prawyborów, które miałyby wyłonić kandydata. Horała jednak podkreśla, że taka forma nie jest obecnie zgodna z regulaminem PiS.
PO "Murem za Pawłem", a Adamowicz nie mówi nie
Pawłowi Adamowiczowi w przyszłym roku minie 20 lat w fotelu prezydenta Gdańska. Choć kilka lat temu zawiesił swoje członkostwo w PO, od ostatnich wyborów parlamentarnych chce być i jest postrzegany, jako opozycja wobec PiS.
Mimo tego poparcia prezydent Gdańska nie może być spokojny o reelekcję. Kilka dni temu wznowiono bowiem proces w sprawie niezgodnych z prawdą oświadczeń majątkowych prezydenta, a opinia publiczna dowiedziała się, że od roku ciążą na nim zarzuty zatajenia ponad 300 tys. zł dochodów (akt oskarżenia nie trafił do sądu). Jeżeli sprawa o oświadczenia majątkowe zakończy się prawomocnym wyrokiem, prezydent w ogóle nie będzie mógł kandydować.
Sławomir Neumann, przewodniczący klubu sejmowego PO, dodaje, że chęć kandydowania na stanowisko prezydenta Gdańska deklarują także posłanka Agnieszka Pomaska oraz europoseł Jarosław Wałęsa.
- Nie wyobrażam sobie byśmy pozwolili PiS-owi w Gdańsku wygrać. Na końcu i tak będzie jeden kandydat i to będzie głównie starcie dwóch wizji miasta i prowadzenia polityki - podkreśla Neumann. - Spytamy gdańszczan w sondażu, co sądzą o poszczególnych kandydatach na prezydenta. Myślę, że wyłonimy go w listopadzie.
Ruchy miejskie zwierają szyki i szykują się do wyborów
W ostatnich wyborach samorządowych w 2014 roku ruchy miejskie startowały w ramach porozumienia Gdańsk Obywatelski. Nie wprowadziły one żadnego radnego do rady miasta, ale kandydatka GO na prezydenta Gdańska Ewa Lieder osiągnęła trzeci, 12-procentowy wynik. Gdy Lieder przeszła do Nowoczesnej, a drugi z liderów GO - Piotr Dwojacki zmarł nagle kilka tygodni temu, potencjał tego ruchu znacznie zmalał.
Inaczej jest w przypadku Lepszego Gdańska, kolejnego ruchu miejskiego, który w zeszłym roku powstał w Gdańsku. Jego liderką została związana kiedyś z SLD Jolanta Banach.
- Prowadzimy obecnie konsultacje z potencjalnymi partnerami. W październiku chcemy się rozeznać kto ma poparcie jako kandydat czy kandydatka na prezydenta. Oczywiście Jolanta Banach jest naturalną kandydatką i obecnie sprawdzamy jakie jest dla niej poparcie. Ona też jeszcze ostatecznej decyzji o kandydowaniu nie podjęła. Chcemy by powstał jeden duży, poważny komitet - przyznaje Jędrzej Włodarczyk ze stowarzyszenia Lepszy Gdańska.
Mniejsze partie obserwują sytuację
Na początku roku prawicowe ugrupowania stworzyły kolejny ruch miejski Koalicja dla Gdańska. Planuje ona stworzyć wspólne listy do wyborów samorządowych i wyłonić wspólnego kandydata na prezydenta Gdańska. W jej skład wchodzą: Kukiz'15, Wolność, Republikanie oraz Polska Razem.
Pod deklaracją współpracy podpisał się także Piotr Walentynowicz, członek Polski Razem i obecny radny PiS w Radzie Miasta Gdańska. Niewykluczone, że to właśnie on zostanie kandydatem na prezydenta Gdańska, którego wystawi Koalicja dla Gdańska. Już w grudniu ubiegłego roku jego kandydaturę zgłosiła Polska Razem. Ale wtedy mówiło się jeszcze o tym, że Walentynowicz będzie reprezentował PiS. Sam zainteresowany oficjalnie jeszcze nic nie deklaruje.
Ciesząca się sporym poparciem w ostatnich wyborach parlamentarnych Partia Razem pod wodzą Adriana Zandberga, też jeszcze nie podjęła decyzji w sprawie Gdańska.
- Na pewno będziemy startować w wyborach do sejmiku wojewódzkiego we wszystkich okręgach; co do miast to jeszcze nie podjęliśmy decyzji. Obserwujemy też co się dzieje. Nie wiemy jeszcze kogo poprzemy, na pewno będziemy popierać dobre pomysły dla Gdańska. Politykę miejską widzimy mniej jako festiwal gwiazd, a raczej jako konkretne rozwiązania, które będziemy popierać - wyjaśnia Barbara Brzezicka, rzeczniczka prasowa Partii Razem na Pomorzu.
SLD, którego dynamika w Gdańsku jest obecnie bardzo mała, prawdopodobnie nie wystawi komitetu wyborczego i niewykluczone, że poprze właśnie Lepszy Gdańsk. Choć Marek Formela, kilka dni temu deklarował na antenie Radia Gdańsk, że jego ugrupowanie rozważa wystawienie w wyborach prof. Andrzeja Ceynowy, byłego rektora Uniwersytetu Gdańskiego.
Opinie (1322) ponad 50 zablokowanych
-
2017-10-05 10:55
Jako antypolityk to widze tylko dwóch kandydatów na prezydenta Marcin Zieleniecki i Paweł Adamowicz!
Reszta to zupełnie sie nie nadaje widać ich populistyczne zachowanie pod publikę!
Wałesa praktycznie nieistnieje w Gdańsku a najwieksze doswiadczenie ma jako motocyklista głosowałem na niego wyborach do europarlamnetu ,ale sie nie sprawdził.
Agnieszka Pomaska smieszna dla mnie kandytatura ta co chciała by stacje energetyczne zostały wykonane od nowa bo są brzytkie :)
Karol Nawrocki niestety ,ale poazatym ze jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej nic wiecej niewiadomo.
Kacper Płażyński najwiekszy populista chce miasto cofnąc do epoki PRLu,kolejny stadion który bedzie przynosił straty i stał pusty,czy zwiekszenie zatruwanie spalinami miasta i zakorkowanie 30 letnim złomem.Bo kazdy złom ma miec bezpłatny parking.
A pozostałych to nawet niema co porównywac bo karierowiczów nietrawie niema znaczenia z jakiej opcji politycznej.
Paweł Adamowicz co by onim nie gadac to ma doswiadczenie i wiele zmian moze i ze wgledu na wybory pozytywnych jest w Gdańsku.
Prof. Marcin Zieleniecki, wiceminister pracy,doswiadczenie prospołeczne ma jak najbardziej.- 8 13
-
2017-10-05 10:56
Między dżumą, a cholerą
Nie ma na kogo głosować.
- 11 4
-
2017-10-05 10:58
Podsumowując wszystkie komentarze (3)
Ani kandydaci PiS, ani PO nie powinni sprawować władzy w Gdańsku, dla naszego wspólnego dobra.
- 14 10
-
2017-10-05 17:17
tylko ze ci z nowoczesnej komunistwó farbowanych itp są jeszcze grosi:) (1)
- 2 1
-
2017-10-05 20:11
Mogłem w sumie dopisać, że reszta tym bardziej nie błyszczy.
- 1 0
-
2017-10-05 18:06
Szkoda że Gdańska nie stać na kandydata pozapartyjnego
tu Gdynia świeci przykładem.
- 1 1
-
2017-10-05 11:00
Sami biali ? I żaden nie jest muzułmaninem ? (5)
To jest zaściankowe, to nie jest nowoczense,to nie jest europejskie.
Uzupełnijcie listę o kandydatów adekwatnych do realiów świata XXI wieku- 19 4
-
2017-10-05 11:09
Narodowiec (1)
heheeh dobre :)
- 1 1
-
2017-10-05 11:13
Narody to przeszłość
Tylko mix !!
- 3 1
-
2017-10-05 11:16
Kobiety w polityce to przeszłość
Już wystarczy
- 3 1
-
2017-10-05 14:43
No własnie
To jakieś straszne przeoczenie!
Brak modelowego kosmopolity chyba, żeby importować z Africa- 2 0
-
2017-10-05 17:53
I dlaczego skoro mieszkają nad morzem
są tacy bladzi ? prezydent powinien być opalony, to uwiarygadnia rejon przed turystami
- 1 0
-
2017-10-05 11:01
Ja bym widział jako prezydenta Gdańska Zbigniewa Ziobro, a nie jakiś złodzieji z PO z wieloma kontami bankowymi
- 6 5
-
2017-10-05 11:08
Tylko nie PiS i walentynowicz
Adamowicz już ze dwa razy obiecał ze to ostatnia kadencja. Powinien szybko zacząć promować swego następce. ja widzę pana Jarka Wałęsę. jak będzie kandydował Adamowicz to też na niego zagłosuję, ale wydaje mi się że wiele osób (poprzednich wyborców) tego nie zrobi. I to jest niebezpieczne.
- 4 16
-
2017-10-05 11:09
Najlepsze Gazety!!!
Czytajcie Dziennik polski, Idź Pod Prąd albo Nasz Dziennik a nie zakłamane polskojęzyczne media!!!!
- 9 6
-
2017-10-05 11:10
Nie wierzę
Pomaska, Lieder i Adamowicz. Makabra, zagłosowałbym już nawet na Tygrysa ze Stogów. Byle nie oni. Adamowicz - skleroza, zresztą itak pójdzie siedzieć.
- 20 6
-
2017-10-05 11:11
Patryk Jaki - i wszystko w temacie. (2)
Potrzebujemy Fighterów a nie jakieś mameje komunistyczne!!!!
- 12 8
-
2017-10-05 11:15
ByleJaki
czopek od Zera
drech z osiedla- 0 7
-
2017-10-05 11:32
Taj. Jaki Może być. Na śmieciarza w śmieciarce w Żukowie.
Byle jaki poziom to i byle jaka robota.
- 1 4
-
2017-10-05 11:12
Pomaske juz kilkaset lat temu z Krzyżakami współpracował.
Tradycja rodzinna?
- 17 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.