• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Piekło kobiet trwa"

on
17 maja 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
W sopockim klubie Faktoria na środę zaplanowane jest spotkanie z Wandą Nowicką, przewodnicząca Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. Na spotkaniu zostanie zaprezentowana działalność fundacji. Będzie można też porozmawiać o publikacji Wandy Nowickiej pt. "Piekło kobiet trwa".

Federacja jest organizacją pozarządową działającą na rzecz praw człowieka w zakresie zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego. W szczególności działa na rzecz pełnej dostępności nowoczesnej i bezpiecznej antykoncepcji oraz powszechnej, zgodnej z najlepszymi standardami światowymi edukacji seksualnej w szkołach. Stoi na stanowisku, że kobiety w Polsce, podobnie jak w Unii Europejskiej, powinny móc realizować swoje prawa do decydowania o wszystkich sprawach związanych z ciążą i prokreacją.

W publikacji "Piekło kobiet trwa" zebrane są historie kobiet opowiedziane podczas II Trybunału na rzecz Prawa Kobiet do Samostanowienia "O Godność Kobiety" zorganizowanego przez Federację w listopadzie 2004r.

- Historie te pozwalają dostrzec, jak ważna jest dla kobiet i dziewcząt możliwość korzystania z usług ochrony zdrowia reprodukcyjnego - ze skutecznych metod zapobiegania ciąży, odpowiedniego poradnictwa w tej dziedzinie, z bezpiecznych i legalnych zabiegów przerywania ciąży oraz dobrej jakości diagnostyki prenatalnej - piszą organizatorzy spotkania. - Opowiedziane historie mówią o tym, jak funkcjonuje obecna ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, oraz jaki wywiera ona wpływ na życie kobiet.

Spotkanie z Wandą Nowicką odbędzie się w środę 18 maja godz. 20.30 w Klubie Faktoria, ul. Rzemieślnicza 26, Sopot.
on

Opinie (81)

  • O czym ta dyskusja?

    Jeśli chodzi o aborcję to jestem za, ale kontrolowaną, czyli podobnie jak jest dotychczas. I nie oszukujmy się - zalegalizowanie aborcji nie rozwiąże problemu. Problem niechcianych dzieci zmniejszy się jeśli będzie możliwość strylizacji matek i ojców i jesli prawo adopcyjne będzie lepsze. Osobiście znam sytuację, gdzie matka widziała swoje 17 letnie dziecko raz w życiu, a ma tylko OGRANICZONE PRAWA RODZICIELSKIE!!
    A feminstki uprzejmie proszę o to, żeby zadbały o siebie, poszły do kosmetyczki, fryzjera to od razy zainteresuje się nimi jakiś facet i przestaną pieprzyć głupoty. Sama jestem kobietą i jakoś nie mam problemów z własną wartością - doskonale czuję się w towarzystwie mężczyzn, ale szanowne feministki - fakt, że urodziłyście się bez "ptakszków" nie robi z Was kobiet. KOBIECOŚĆ TO JEST TO COŚ W ŚRODKU KAŻDEJ Z NAS I TRZEBA UMIEĆ TO ODKRYĆ.
    Miłoby było jakby szanowne feministki okazywały trochę mniej arogancji w stosunku do mężczyzn.

    • 0 0

  • A może Federacja zajęła by się pomocom dla kobiet, które wybrało macierzyństwo? Wiem coś o tym, bo wraz z wyjściem ze szpitala kończy się w zasadzie wszelka pomoc dla takich kobiet i ich rodzin. Bardzo jest to smutne, zwłaszcza w erze niżu demograficznego...

    • 0 0

  • Ciemnośc widzę, widzę ciemność...

    Liga rządzi, Liga radzi liga nigdy cie nie zdradzi
    PARTENOGENEZA JEST OK!

    • 0 0

  • bOb

    nie mówi się "pomocom dla kobiet" tylko "pomacam kobiety"!
    a to jest element tzw. gry wstępnej mającej na celu odbycie stosunku sexualnego, którego wynikiem winna być prokreacja, czyli spłodzenie potomka, urodzenie go przez zapłodnioną niewiastę po 9 misiącach ciąży będącej wynikiem wspomnianego wyżej aktu sexualnego odbytego w domowych warunkach po uprzednim pobogosławieniu przez lokalnego proboszcza...

    • 0 0

  • ninja

    > Wydaje Ci się że wszyskie kobiety są po studiach lub
    > szkole średniej, że mają dostęp do internetu a wydanie 10
    > zł na 4 prezerwatywy to dla każdego jak splunąć ale tak nie jest.
    Nie wiem, co ma wykształcenie do możliwości poznawczych, ktoś może chcieć zgłębić wszystkie szczegóły, a innemu wystarczy rada przyjaciółki: 'weź to i to'. Nie wmówisz mi w żaden sposób, że dzisiaj ktoś może nie wiedzieć, skąd się biorą dzieci i jak temu zapobiec...
    Co do cen, to nie przesadzajmy. Nie każdy musi kupować markowe gumki w środku nocy w sklepie na stacji paliw...
    Poza tym, jak mi się wydaje, żadna cena nie będzie akceptowalna, wszyscy przecież chcemy ZAAAA DAAAAAARMOOOOOOO

    > Lepiej przerywać ciaże legalnie i mieć mozliwość rozmowy
    > z psychologiem niż pokątnie w gabinecie.
    Jeszcze dodajmy: wszystko na koszt innych podatników

    > Kolejne fikcyjne prawo tak jak 50 km/h w mieście.
    Nie za bardzo wiem, o jakim prawie mówisz, ale jeśli o 'warunkach dopuszczalności przerywania' to rzeczywiście się kwalifikuje do zmiany... ale na pewno nie do tego stopnia, żeby można było aborcję traktować jako awaryjny środek antykoncepcyjny...

    • 0 0

  • "i żądań wyręczania kobiet w zapobieganiu ciąży sprawia"

    hmmm Dareck mozliwe ze inaczej zrozumialam sens tego cytatu.
    bardzo wygodna meska postawa.
    uwazam ze za zapopieganie niechcianej ciazy powinny odpowiadac obie strony,a nie tylko kobieta.

    wtedy tak jasno postawiona sprawa, nie powoduje żądań kobiet ,aby je wyreczano w kwestii zapobiegania ciazy.

    • 0 0

  • Postuluję

    Przyznać kobietom pełne prawo (bez jakichkolwiek prawnych konsekwencji) do usuniecia każdego swojego dziecka do czasu osięgnięcia przez to dziecko pełnoletności.
    Wolę twarde i jasno sformułowane prawa.
    Jestem żonatym mężczyzną - ojcem czwórki dzieci (troje pełnoletnich).
    Matkę mam na szczeście normalną, żonę też - sam sobie wybrałem.

    • 0 0

  • Była Gdańszczanko

    zgadzam się z Tobą że obie strony powinny byc zainteresowane w zapobieganiu ciąży której nie planują
    - ale z tego artykułu wynika że kobieta ma decydować o ciaży, o prokreacji, o wszystkim! ;P

    • 0 0

  • mówi mi kobieca intuicja, ze jak te postulaty i władza w ręce feministek - dopiero będzie piekło! ;P

    • 0 0

  • Była Gdańszczanka

    > uwazam ze za zapopieganie niechcianej ciazy powinny
    > odpowiadac obie strony,a nie tylko kobieta.
    >
    > wtedy tak jasno postawiona sprawa, nie powoduje żądań
    > kobiet ,aby je wyreczano w kwestii zapobiegania ciazy.

    Ale to jest przecież kwestia umowy obojga partnerów ze sobą?
    Ktoś (ta krzycząca pani na przykład) oczekuje, że ma byc to jakoś uregulowane? Przecież to absurd! Może jeszcze wynoszenie śmieci i depilację owłosienia wtłoczmy w przepisy...

    Naprawdę nie wiem, jak jaśniej może być 'postawiona' ta sprawa. Owszem, możemy uczyć nasze dzieci, że to ważna kwestia i wypada przynajmniej raz o tym porozmawiać z partnerem, ale co jeszcze można proponować?

    Poważnie, to tak absurdalne, że nie widzę innej interpretacji tych 'żądań', jak oczekiwania od państwa prowadzenia za rękę, począwszy od doboru środków antykoncepcyjnych, ich finansowanie, aż po utylizację ewentualnych 'wpadek'...

    Swoją drogą, mam nadzieję, że ktoś się wybierze na spotkanie z walczącą Wandą i napisze parę słów o tym na forum :)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane