• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Piekło na drodze krajowej nr 7

Bartosz Gondek
12 sierpnia 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Jedna ofiara śmiertelna, katastrofa ekologiczna i wielokilometrowe korki - taki jest bilans wczorajszego wypadku na drodze krajowej numer 7 (Gdańsk - Warszawa) w miejscowości Nowina pod Elblągiem.

Tragedia wydarzyła się ok. godz. 13.30. Jadąca od strony Gdańska ciężarowa scania z iławską rejestracyją, wioząca benzynę i olej napędowy, chciała ominąć pojazd skręcający do Elbląskiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych. Na śliskiej i pełnej głębokich kolein nawierzchni ciągnik siodłowy z naczepą wpadł w poślizg, a następnie położył się na jezdni i zmiótł dwa samochody osobowe nadjeżdżające od strony Warszawy.

- Peugeot 306 i renault scenic zostały dosłownie zmiecione przez sunącego bokiem TIR-a. Chwilę potem z cysterny wyciekło paliwo i wszystko zaczęło się palić - opowiada Adam Meyer, świadek zdarzenia. - Kierowcy ciężarówki, pasażerom renault i mężczyźnie z peugeota udało się uciec. Nie udało nam się jednak pomóc zakleszczonej w peugeocie kobiecie. Wołała o pomoc, ale potem wszystko zaczęło wybuchać...

Wylewające się z aut paliwo zalało kilkadziesiąt metrów kwadratowych drogi. Zapaliła się trawa na poboczu i okoliczne drzewa.

- Cysternę gasiło przez dwie godziny 16 zastępów ratowniczo-gaśniczych z Elbląga, Gdańska, Malborka, Braniewa i Nowego Dworu Gdańskiego. Baliśmy się, że dojdzie do wybuchu, dlatego ewakuowaliśmy okoliczną ludność - relacjonuje kierujący akcją ratowniczą młodszy brygadier Tomasz Świniarski. - Na szczęście pożar udało się ugasić. Do wieczora z cysterny przepompowywaliśmy pozostałe paliwo, cały czas licząc się z możliwością zapłonu.

Pracy strażakom i policjantom nie ułatwiało kilkanaście osób, które przyjechały na miejsce wypadku z kanistrami i próbowały zbierać rozlane na jezdni paliwo.

Poszkodowani w wypadku - kierowca ciężarówki i kierowca peugeota - zostali odwiezieni do szpitali w Elblągu - wojewódzkiego i wojskowego.

- Do późnego wieczora kierowaliśmy cały ruch na objazdy wokół Elbląga - mówi Ewa Ziółkowska z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. - Tuż po wypadku utworzyły się wielokilometrowe korki. Po południu sytuacja wróciła jednak do normy.

Katastrofa pod Nowiną nie była jedynym wypadkiem, jaki wydarzył się wczoraj w województwie pomorskim. Na drodze numer 216 pod Puckiem doszło do zderzenia dwóch pojazdów. Kierujący lanosem zasnął za kierownicą i uderzył w matiza. Tym razem obyło się bez ofiar, jednak droga była zablokowana przez kilka godzin.

O autorze

autor

Bartosz Gondek

Historyk, dziennikarz, kierownik Domu Wiedemanna w Pruszczu Gdańskim

Gazeta Wyborcza

Opinie (217)

  • Aaaa, jeszcze dodam (na koniec), że "dymałabym" tak dobrze, że wkrótce kaszub sam by mi zaproponował podwyżkę, i to sporą, jako - że stałabym się pracownikiem niezbędnym.
    A ty....bez łapy jesteś, hahaha, nadal skamlesz, że bieeeedaaaa.....

    • 0 0

  • Baju...

    Ja nie mowie ze bieeeeeda, rozmawiamy o skrajnych przypadkach, nie wiem ile ich jest. Znane mi jest rowniez podejscie do pracy niektorych "bezrobotnych", ale to juz inna bajka. :-) Dziekuje za uspokojenie... Pozdrawiam.

    • 0 0

  • Chwileczkę...

    "PRZYJECHAŁY na miejsce wypadku" - chcecie powiedzieć, że ci umierający z głodu ludzie posiadają samochody, którymi zajechali na miejsce? Nawet by mnie pusty śmiech ogarnął, gdyby nie fakt, że to wcale nie jest śmieszne.
    Jasne, strozzi, zabrać bogatym, dać biednym, bo im potrzebniejsze. Mój portfel skradziony w Ikei też z pewnością bardziej przyda się jakiemuś biedakowi, niż mnie, bogaczce opływającej w luksusy i robiącej zakupy w drogich sklepach. Jaaaaaasne.
    Tylko widzisz, ci "bogaci" niejednokrotnie ciężko pracują na to co mają, a "biedacy" leżą do góry brzuchem i czekają na zbawienie. Tego ich właśnie nauczyła ta opiewana przez Ciebie epoka przed 1989.

    • 0 0

  • "PRZYJECHAŁY na miejsce wypadku" - chcecie powiedzieć, że ci umierający z głodu ludzie posiadają samochody

    No i wlasnie dlatego mysle ze to niekoniecznie musialbyc skrajny przypadek.

    • 0 0

  • tak, bo teraz...

    to zewsząd wychodzą ofiary komunizmu i pokrzywdzeni przez zmiany ustrojowe...rolnicy, górnicy itp., którzy przez całe dziesięciolecia przyzwyczajeni byli do tego, że się NALEŻY, chodźby ptaka robił i g***o wyprodukował to i tak kasę dostanie...
    "Niestety" tak nie jest...Ale nie wszyscy się z tym mogą pogodzić... Tylko wyciągaja łapy po zapomogi, dodatki renty, swiadczenia i inne a jak im nie chcą dać to rozpierduchę a'la Ameryka Pd robią!

    U mojego ojca w firmie była babka - prawnik i ekonomista w jednym...po 16 sciągała garsonke, ubierała fartuch i zapitalała z miotłą, bo miała małe dzieci i chciała jakos dorobić i liczyła na siebie a nie na mops i caritas...

    Dla kontrastu: mój kuzyn ma duże gospodarstwo (nie jest Holendrem, ni Niemcem, ani nikomu nie ukradł:)) i nie ma chętnych do pracy za 50 dziennie i wyżywienie! bo przeca za parobka to ja nie pójde! A jak spytasz w okolicy to bieda panie nędza i perspektyw brak.

    Wcoorvia mnie takie pitolenie, że w Polsce jest źle, niedobrze, bieda kiła i mogiła...
    Utarło się tak, że wręcz wypada tak mówić, bo ja tylko wspomnisz, że jest git to cię zaraz za swira wezmą!
    Ok są ludzie mniej zamożni, są też i tacy co to w skrajnej nędzy żyją, ale bez przesady nie każdy musi mieć mieszkanie, samochód i co tam jeszcze...

    ok a teraz pokornie czekam na gromy...

    • 0 0

  • Akurat mieszkanie to podstawa...

    I trzeba je mieć - najlepiej, a jak ktoś bogaty niech buli za wynajem ;-)

    Samochód nie jest faktycznie potrzebny wszystkim.

    • 0 0

  • Skrajna nędza...

    W skrajnej nędzy się raczej wegetuje i żre szczury z kanału... Patrz taka np. Orunia...

    • 0 0

  • Czytelnik

    Gdyby była tam już straż pożarna, to miałaby nożyce do cięcia metalu, bo są na wyposażeniu wozów strażackich jeżdżących do wypadków komunikacyjnych, więc żadne liny nie byłyby potrzebne. Znaczy to, że w momencie wybuchu pożaru wozu strażackiego jeszcze nie było na miejscu. Poza tym wrak często ma pourywane koła, co oznacza że podczas ciągnięcia szoruje po asfalcie, iskry lecą, a opary benzyny wokół to lekko niefortunne okoliczności dla krzesania iskier, nie uważasz?
    Kolejny kurna fotelowy specjalista-teoretyk.

    • 0 0

  • A witam, witam!

    Baja! Wrzuciłam Ci wpis, ale powtórzę. Nie musisz nkogo lubic, ale powinnaś wszystkich szanować. Bo chyba o tym ten artykuł...o braku szacunku!

    Strozzi! Spoko. Nie irytuj się i nie daj prowokować.

    Rzeźniś. Widać, że na wsi tylko bywasz. Ile kur wyhodujesz na robakach? 10? A co będą jadły zimą? Pasza kosztuje.a na ile obiadów starczy 10 kur? Góra 20! A świnka co jada? Odpowiem: nie wszystko. Żarełko dla świnki kosztuje.A na ile obiadów starczy świnka? Góra 50! Ziemniaczki...Ziemie trzeba zaorać. Koń musi jeść, a ciągnik spala ropę. To też kosztuje. A ziemniaczki trzeba posadzić- nie za nasion zebranych na łące. Potem trzeba je opryskać przeciwko zarazie i stonce. Też kosztuje.Ile dni mozna jeść kartofle? A co przez resztę dni ma jeść rolnik i jego rodzina? Trawa i siano nie są ogólnie dostępne. No chyba, że powygryzają przydrożne rowy. Co Ty pierdzielisz? Byłeś na jednej wsi, a generalizujesz? Pojedź do kilku.

    • 0 0

  • A teraz na temat

    Tą droga jeżdżę przynajmniej co 2 tygodnie. Włosy na glowie się jeżą! Kilka objazdów- to dobrze, że coś robią, ale jak to będzie trwało 2 lata, tak jak w przypadku mostu w Kiezmarku to zacznę pić nerwosol. A most i tak dalej nie w pełni funkcjonalny! Koleiny - fakt. Kilka razy mnie zarzuciło. A gdzie wyprzedzać TIRy, które wloką się całą szerokością jezdni i ani myślą ustapić? Ani jednego odcinka dwupasmówki! I to ma być główna trasa Gdańsk- Warszawa?!
    Litewskie kurzawy wygladają lepiej! No i na co idzie ta pieprzona akcyza?!

    Nie wiem jakim cudem jeszcze żyję?! Co wyjazd to przynajmniej dwa przypadki, w których udało mi sie przeżyć. Jest potem co opowiadać znajomym.Kurczę! Normalnie wesołe miasteczko! Tylko, ze straszniejsze od hiszpańskiej najszybszej kolejki diabelskiej...!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane