- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (370 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (193 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (101 opinii)
- 4 Utrudnienia na al. Niepodległości od wtorku (49 opinii)
- 5 Dlaczego szpetne kioski nie znikają z ulic? (253 opinie)
- 6 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (359 opinii)
Pierwsze pozwolenie na budowę na północnym cyplu Wyspy Spichrzów
Pierwsza, od dawna oczekiwana inwestycja na północnym cyplu Wyspy Spichrzów, ma pozwolenie na budowę. Inwestor deklaruje, że wielofunkcyjny obiekt przy Zielonym Moście zacznie powstawać, kiedy tylko zakończą się negocjacje dotyczące finansowania inwestycji.
- Uzyskaliśmy pozwolenie na budowę, z czego się bardzo cieszymy. Nie mamy zamiaru odkładać budowy, rozpocznie się ona zaraz po zakończeniu negocjacji i uzyskaniu finansowania inwestycji - potwierdza Mirosław Nakoneczny, przedstawiciel inwestora.
Prace nad zabudową tej podłużnej działki nad Motławą trwały dwa lata. Cały czas konsultowano się z konserwatorem zabytków, który na początku roku zaakceptował projekt.
- Wszystkie wytyczne zawarte w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego zostały uwzględnione. Plan pozwala budować do wysokości 33 metrów nad poziomem morza, a my w wielu miejscach nie doszliśmy do tej wysokości, aby zróżnicować zabudowę - mówi Marcin Kozikowski, szef zespołu projektującego zabudowę. - Mimo to zdaję sobie sprawę, że projekt realizowany w takim miejscu będzie zawsze budził gorące dyskusje dotyczące jego skali i architektury.
Największym wyzwaniem dla architektów było zaprojektowanie takiego obiektu wielofunkcyjnego, w którym różne funkcje się ze sobą nie krzyżują. Ostatecznie, na ponad 35 tys. m kw. nadziemnej części obiektu powstaną: od strony Motławy usługi z przeważającą częścią gastronomiczną (parter, pierwsze piętro), powyżej zaś lokale mieszkalne. Od strony ulicy Chmielnej zaprojektowane zostały dwa hotele. W razie konieczności od tej strony powstaną także biura.
- Projekt jest bardzo współczesny, ale nadal bardzo gdański. Zachowane zostały podziały parcelacyjne, pozostałości starych spichlerzy, odwzorowany jest ich kształt, linia zabudowy. Część elewacji zostało zaprojektowanych jako fasady szklane, na fragmentach pojawią się materiały współczesne, ale dominujące będą elewacje kryte materiałami tradycyjnymi lub do nich wprost nawiązującymi, czyli: cegła, klinkier, ceramika i drewno. Wykusze i oryginalne, pozostawione na spichlerzu Deo, elementy stalowe mają nawiązywać do funkcji minionej zabudowy - portowych żurawi - wylicza Marcin Kozikowski.
Podziały widoczne na elewacjach odzwierciedlają dawną zabudowę Wyspy Spichrzów, ale nie pokrywają się z podziałami wewnątrz obiektu, więc przestrzenie w budynku będą większe, niż się wydaje. Pod budynkiem powstanie dwukondygnacyjna hala garażowa.
Budowę takiego obiektu na skraju wyspy znacznie ułatwią nowe nabrzeża, które powstaną w ramach miejskiej inwestycji, jeszcze zanim zacznie się budowa.
Miejsca
Opinie (130)
-
2013-01-24 21:48
uwierzę jak zobaczę
ale jest dobrze, w końcu jest szansa, że coś zacznie się dziać
- 2 3
-
2013-01-24 22:23
jakoś tak
nie potrafię zrozumieć, dlaczego w ciężkim powojennym okresie ludzie, nawet ci w kolorze czerwonym, potrafili odbudować Gdańsk z pietyzmem szczegółów. Dzisiaj, to co zostało wówczas stworzone, niszczeje nie konserwowane, a to co się buduje na tym cennym terenie, to prowizorka, prostacka stylizacja i brak dbałości o historię
- 3 1
-
2013-01-24 22:27
TO MOJA OPINIA O TYM PROJEKCIE.
NA YT Pan śmieszek - wesoły autobus- 0 2
-
2013-01-24 23:19
cypel wyspy
Szczyty kamieniczek powinny być bardziej zróżnicowane
(szczególnie ich wysokość). Szkoda, że w tym miejscu, na cyplu wyspy nie powstanie już nigdy jakaś wyjątkowa
architektura - obiekt ogólnodostępny - ikona - symbol współczesnego Gdańska- 4 1
-
2013-01-25 08:31
koszmary
szkło? znając nasze realia wiecznie brudne szyby. Nowoczesne koszmary. To "nawiązanie" do dawnej zabudowy jest bardzo, bardzo luźne...
Ale z kinem (kolejnym) na terenie byłej Gildii i dziurą koło NOT-u, można śmiało twierdzić, że nasze władze mają spójny i jasny pomysł na zagospodarowanie miasta: kicz, kicz i jeszcze raz kicz i to za dużą kasę. Nie mówiąc już o bunkrze koło trzech krzyży, i pożal się Boże teatrze, gdzie zapewne Adamowicz i świta porozdzielają stołki. A drogi dziura na dziurze, a tramwaj na Morenę, szkoda gadać od ilu lat go robią, a kolej metropolitalna?- 1 1
-
2013-01-25 08:36
a co z lotem?
A co z obrzydliwym budynkiem lotu???
Rossmann i Lot i Panie z kiczowatymi ciuchami rozłożone koło tunelu to trochę kiepski widok "na dzień dobry" dla turystów??
A co z tym chodnikiem na długim pobrzeżu??- 2 1
-
2013-01-25 10:42
Może być...
a p drugie czy miasto ma jakąś inną politykę w stosunku do XIX wiecznych i tych z pocz. XX wieku kamienic niż tylko rozbiórka? Czasami odwiedzam Dolne miasto i przerażenie mnie ogrania: Kanienica z przełomu XVIII/XIX w. (róg ul. Reduta Wyskok i Kieturakisa) zabita dechami do rozbiórki? Kto tu rządzi?????????? czy coś jeszcze oryginalnego zostanie w tym mieście? Czy pozostana po nas tylko szkło i stal?
- 1 0
-
2013-08-14 11:21
WRZUĆCIE WIĘCEJ ZIELENI
ZERO DRZEW, ZERO DRZEW!
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.