• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pierwszy krawiec RP

Tomasz Falba, Marcin Dybuk
2 listopada 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Dlaczego Lech Kaczyński wygrał wybory prezydenckie? Bo ubiera się u gdyńskiego krawca Janusza Wiśniewskiego.

Kaczyński u Wiśniewskiego ubiera się od lat. Jednak podczas kampanii sztabowcy uznali, że trzeba szefowi zmienić krawca. To jednak nie poprawiło jego notowań. Interweniowała sama Maria Kaczyńska. Lechu wrócił do starych garniturów. Doszło do tego, że przed ostatnimi telewizyjnymi debatami Wiśniewski ekspresowo musiał uszyć garnitur dla kandydata PiS na prezydenta. Krawiec wywiązał się ze zlecenia. Miliony Polaków oglądający w czwartek i piątek debaty w TVN i TVP1 zobaczyli Kaczyńskiego w nowym garniturze od Wiśniewskiego. Podobnie jak w niedzielę wyborczą.

- Zapewne Lech Kaczyński wygrałby wybory prezydenckie bez mojej pomocy - mówi Wiśniewski. - Na pewno jednak wyglądałby znacznie gorzej.

Wiśniewski jest niezwykle dyskretny. Nie rozmawia z dziennikarzami o swoich klientach. Gdyby to zrobił mógłby stracić ich zaufanie. A zaufanie w jego fachu to jedna z najważniejszych rzeczy. Gdyński krawiec od lat bowiem ubiera najważniejsze osoby w Polsce.

Jak udało się nam dowiedzieć jego garnitury nosi m.in. premier Marek Belka. Ubierał się u niego także Jarosław Kalinowski kiedy był wicepremierem. Jego frak miał na sobie Włodzimierz Cimoszewicz kiedy brylował na światowych salonach jako minister spraw zagranicznych. Klientem Wiśniewskiego był również sławny amerykański aktor kina akcji Steven Seagal znany m.in. z głównej roli w filmie "Liberator".

- To rzeczywiście prawda. Seagal kręcił akurat w Polsce sceny do jednego ze swoich filmów - mówi Wiśniewski. - Z tego co wiem to mój garnitur bardzo mu przypadł do gustu.

Wiśniewski specjalizuje się w modzie męskiej, choć zdarza mu się pracować także dla kobiet. Jego zakład szyje jednak przede wszystkim garnitury na miarę z tkanin najlepszych europejskich firm. U Wiśniewskiego można też zaopatrzeć się w płaszcze, kurtki, fraki, smokingi, surduty, kamizelki, koszule i spodnie.

Na wyroby gdyńskiego krawca nie stać przeciętnych zjadaczy chleba. Jak sam jednak podkreśla nie są też najdroższe. Garnitur można u niego uszyć już za 2 tys. złotych, marynarkę - za 1,5 tys. zł, a spodnie za 300 zł. Na garnitur trzeba czekać od dwóch do trzech tygodni. Wiśniewski osobiście nadzoruje wyrób każdego ubrania. W każdej chwili klienci mogą do niego przyjść i nieodpłatnie prosić o przeróbki. Często jako dodatek oferuje krawaty czy koszule z logo swojej firmy.

- Zajmuję się krawiectwem od przeszło czterdziestu lat - mówi. - Zaczynałem skromnie. Dorobiłem się marki, której nie muszę się wstydzić. Ale najważniejsze, że nie muszą się jej wstydzić także moi klienci.

Opinie (19)

  • WDZIANKO

    A za co uszył ten garniturek, przecie mówił, że nie ma żadnyzch oszczędności - tak mówił w kampani.

    • 0 0

  • taaa... my też uszyjmy sobie gajerki to też zostaniemy VIPami xD

    • 0 0

  • tusk

    chyba stary accord a nie legend

    • 0 0

  • Zastanawia mnie to zdjęcie. Jeżeli mówi, ze zajmuje się krawiectwem od przeszło 40-tu lat to powinien dobiegać przynajmniej sześdziesiątki. A nie wyglada na tyle. Zwlaszcza w porównaniu z panem Franciszkiem Alm.

    • 0 0

  • Bedzie roboty dla wierszokletów od groma.
    Poznamy dentyste P. Kaczyńskich, Gastrologa, Okuliste, Gerontologa i paru innych psu na bude potrzebnych nam do wiedzy klientów. Jaka kupa była z rana, a jaki kolor moczu wieczorem:-) Oceniać kogoś po jego krawcu mogą Lesery, Kurduple Salonowe, (J)Elita i Wysoko Edukowane Bambaryła. Dla zwykłego prostego człowieka z ulicy ważniejsze jest pytanie co włoży do gara, i za ile kupi dzieciakowi w lumpeksie kurtke na zime.

    • 0 0

  • Brawo "dziad"

    ... to co napisałeś - to najlepsze z tego, co dzisiaj przeczytałem. Nie tylko na tym portalu ...

    • 0 0

  • Pozdrowienia dla Pana Wisniewskiego!!!

    Osobiscie tez szyje garnitury u Pana Wisniewskiego od jakiegos czasu i bardzo sobie chwale ,sa dopasowane ,szykowne a materialy z najwyzszej polki.
    Tanie nie sa ale jakosc odpowiada cenie .
    Poza tym co bardzo wazne Pan Janusz jest zawsze mily ,obsluga na wysokim poziomie a jak trzeba
    to i gratisowo skroci rekawy u koszuli:) , no i serwis.

    • 0 0

  • Nika

    A kto to jest p.Franiciszek ALM??

    • 0 0

  • Koczory mogą nawetw paryzu się kroić, i tak im to nie pomorze bo są KURDUPLE. I wstyd że z trójmiasta, bo mozna pomysleć że za Buga.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane