Z Rębiechowa odleciał w czwartek milionowy pasażer w tym roku. Bohater pozostał jednak anonimowy. Upominek otrzymali wszyscy podróżni wybierający się do Liverpoolu, a nagrodą dla lotniska są dwa nowe połączenia - do Wielkiej Brytanii i Szwecji.
10 lat temu do Gdańska przyleciało i z Gdańska odleciało 178 tys. osób - to mniej więcej tysiąc wypełnionych boeingów 737. Rok temu pasażerów było 672 tys. (3700 pełnych samolotów). W czwartek na gdańskim lotnisku odprawiono milionowego pasażera (to ponad 5500 boeingów), a do końca roku pozostały jeszcze dwa i pół miesiąca.
Jak obliczono, kiedy przez terminal w Gdańsku przewinie się milionowy podróżny?
- Mamy dokładne dane, ile osób lata w którym rejsie. Dwa tygodnie temu przeprowadziliśmy szczegółowe rachunki i wyszło, że milion przekroczymy w czwartek 19 października - tłumaczył
Włodzimierz Machczyński, prezes Portu Lotniczego w Gdańsku.
Dzień wybrano w zgodzie z matematyką, ale o wskazaniu konkretnego rejsu zdecydował już marketing. Padło na samolot WizzAir, bo te linie zapowiedziały, że tego dnia ogłoszą uruchomienie od lipca 2007 r. dwóch nowych połączeń - do Doncaster w środkowej Anglii i Malmö na południu Szwecji.
Na popołudniową imprezę, poprzedzającą wylot WizzAir do Liverpoolu, zaproszono m.in.
Lecha Wałęsę, którego imię nosi lotnisko. Były prezydent miał początkowo milionowego pasażera wylosować.
- Jestem związkowcem, więc uważam, że wszyscy powinni być milionerami - powiedział jednak Wałęsa i okazało się, że upominki - bezpłatne bilety na dowolny lot WizzAir - otrzymali wszyscy, czyli 165 pasażerów.
- Wykorzystamy go pewnie na tej samej trasie - śmiały się
Joanna Klasa i
Agnieszka Pawłowska. Joanna leciała do Liverpoolu odwiedzić rodzinę, Agnieszka do pracy: w Anglii dorabia jako kelnerka i pokojówka.
- Poza tym studiuję prawo w Toruniu, jestem na V roku, więc niedługo będę musiała wrócić, by pisać pracę. Bilet na pewno się przyda - mówiła.
Niestety, w dalszym ciągu żaden przewoźnik nie chce latać z Gdańska na południe Europy (z Katowic i Warszawy WizzAir lata do Grecji, Włoch i Hiszpanii).
- Uruchamiamy nowe trasy, gdy jest popyt na rynku - odpowiada krótko
Josef Varadi, prezes WizzAair.
Według
Tomasza Kułakowskiego z konkurującej z WizzAir firmy Ryanair, Polska nie jest jeszcze gotowa na regularne loty na południe Europy.
- Widać to dobrze na naszym przykładzie, czyli trasie Wrocław - Mediolan. Co prawda liczba sprzedanych biletów jest zadowalająca, ale wyraźnie niższa niż w przypadku typowych połączeń dla klientów latających na Zachód do pracy - mówi Kułakowski. Ryanair nie chce na razie zdradzać swoich planów związanych z Gdańskiem.
Na pocieszenie pozostaje fakt, że w Rębiechowie od lipca 2007 r. przybędą nowe miejsca pracy - lotnisko będzie musiało zatrudnić dodatkowych ludzi do obsługi drugiego stacjonującego w Gdańsku samolotu WizzAir.