- 1 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (52 opinie)
- 2 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (369 opinii)
- 3 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (123 opinie)
- 4 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (36 opinii)
- 5 Trójmiejskie mola, których już nie ma (107 opinii)
- 6 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (303 opinie)
Pies uratował tonącego siedmiolatka
14 czerwca 2007 (artykuł sprzed 17 lat)
aktualizacja: godz. 14:50
(14 czerwca 2007)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/26/300x0/26639__kr.webp)
Do zdarzenia doszło w ostatni piątek na plaży w Sobieszewie. Rumba, która pracuje jako psi asystent osób niepełnosprawnych, towarzyszyła wtedy pani Wandzie, niedowidzącej turystce z Warszawy. Wspólnie przyjechały na weekend do Trójmiasta.
W pewnym momencie, nie wykonując niczyjego rozkazu, labradorka wskoczyła do wody. Jak się chwilę później okazało, rzuciła się na ratunek tonącemu ok. 60 metrów od brzegu chłopcu.
- Dopłynęła do niego i zanurkowała - opowiada Sylwia Gajewska, założycielka fundacji Pomocna Łapa, która przygotowała Rumbę do pracy psiego asystenta osób niepełnosprawnych. - Usiłowała wyciągnąć tonącego za kąpielówki, a gdy to się jej nie udało zaczęła pchać go do brzegu. I tak uratowała mu życie.
Okazało się, że Rumba uratowała, życie siedmioletniemu Krzysiowi.
Jak to możliwe? - Nie mam pojęcia - bezradnie rozkłada ręce pani Sylwia. Dodaje, że Rumba nigdy nie była szkolona jako pies ratownik, lecz jako pies asystent niepełnosprawnych. Jest na tyle silna by przytrzymać wózek inwalidzki, pomóc wsiąść na niego, otworzyć drzwi i jej przytrzymać. Teoretycznie powinna wiedzieć jak zachować się w przypadku dostrzeżenia tonącego.
Z tym, że: - Uczona jest, że gdy jej podopieczny wywróci się, spadnie z wózka czy straci przytomność ma działać bez żadnej komendy. Być może to właśnie ta umiejętność sprawiła, że tonący chłopiec został uratowany - zastanawia się szefowa fundacji Pomocna Łapa.
ms
Opinie (93) ponad 10 zablokowanych
-
2007-06-17 23:09
super pies ale..
gdzie byli rodzice????????????????????
tam nie mozna chyba sie kapac?- 0 0
-
2007-06-19 00:09
Rumba, brawo!!!!!!!!!!!!!!! ale to szok
Przeczytałam i jestem w szoku! skąd pies wiedział, że ktoś potrzebuje pomocy, bo zakładam, że zareagowałby też z człowiekiem dorosłym??????????!!!!!!!!!!
A gdzie byli opiekunowie dziecka??????????????
A wracając do psa, czytamy często o pogryzieniach, zachowaniach agresywnych. Może ktoś opisze uratowanie życia!!!!!!!!!- 0 0
-
2007-07-06 16:35
Nareszcie jakaś dobra wiadomość!
Brawo dla suni! Zawsze wierzyłam w czworonogi. Powinniśmy uczyć się od nich szlachetności i serca.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.