• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pitbull przegryzł 47-latkowi tętnicę. Znamy ustalenia z sekcji zwłok

szym
25 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Najnowszy artykuł na ten temat Pitbull zagryzł mężczyznę. Sprawa umorzona
Jeden z psów zaatakował mężczyznę, gdy ten miał go wyprowadzić na spacer. Zdjęcie ilustracyjne. Jeden z psów zaatakował mężczyznę, gdy ten miał go wyprowadzić na spacer. Zdjęcie ilustracyjne.

Pitbull, który zaatakował 47-latka z Gdyni, przegryzł tętnicę mężczyzny. Znamy wstępne wyniki przeprowadzonej w czwartek sekcji zwłok. Wydarzenia rozegrały się we wtorek, 23.08.2022 r., w jednym z bloków na Witominie.



Czy duże psy powinny być trzymane w blokach?

Przypomnijmy: funkcjonariusze zgłoszenie o tragicznych wydarzeniach otrzymali we wtorek, ok. godz. 20.

Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, do mieszkania weszli przez balkon. W obawie przed swoim psem schroniła się na nim właścicielka zwierzęcia.

- Policjanci weszli do mieszkania. Na podłodze zobaczyli nieprzytomnego, zakrwawionego mężczyznę, a obok niego psa, który warczał i nagle ruszył w kierunku funkcjonariuszy. Jeden z policjantów, z obawy o życie i zdrowie swoje oraz drugiego funkcjonariusza, zmuszony był do wykorzystania broni, aby unieszkodliwić psa - mówił asp. sztab. Roman Klunder z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Następnie mundurowi wraz z ratownikami podeszli do mężczyzny. Zauważyli liczne rany szarpane ciała. Niestety okazało się, że poszkodowany już nie żył. 47-latek był znajomym właścicielki pitbulla, który co jakiś czas wyprowadzał jej psy na spacer.

Sekcja zwłok 47-latka



W czwartek odbyła się sekcja zwłok 47-latka. Znamy wstępne wnioski.

Z przekazanych informacji przez biegłą wynikało, że bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny było wykrwawienie w wyniku przegryzienia tętnicy pod prawym ramieniem.

Skargi na sędziów. Jedni nie zgadzają się z wyrokiem, inni się nudzą Skargi na sędziów. Jedni nie zgadzają się z wyrokiem, inni się nudzą

Mężczyzna miał także na ciele szereg ran szarpanych. Przesłuchana już została właścicielka psa, na tę chwilę jednak śledczy nie ujawniają tego, co z tego wynika.

Postępowanie nadal toczy się "w sprawie", a nie "przeciwko" komuś. Oznacza to, że nikt nie usłyszał zarzutów.

Nieoficjalnie: wątek gangu "Braciaków" w tle?



To jednak nie wszystko. Jak dowiedział się nieoficjalnie portal tvn24.pl, pies należeć miał do jednego z braci B. (a kobieta, która wyszła na balkon to jego żona), wiązanych z gangiem sutenerów. Przestępcy m.in. mieli tatuować zmuszane do prostytucji kobiety.

Gang "Braciaków". Wszystkie informacje



Spytaliśmy o to śledczych i policjantów. Funkcjonariusze poinformowali nas, że nie potwierdzą tej informacji, ponieważ "nie ma ona związku ze sprawą".
szym

Opinie (539) ponad 50 zablokowanych

  • Zaraz zaraz chwileczkę (4)

    Skoro to gang braciaków był to czy nie można przyjąć założenia, że ten facet wcale nie zajmował się wyprowadzaniem tych psów tylko były to jakieś porachunki? Albo i wyprowadzał ale relacje się popsuły. Przyszedł do niej, zaczęła się jakaś awantura albo rękoczyny. Rzuciła psu polecenie "zabij" i uciekła na balkon. Pies wykonał polecenie perfekcyjnie. A drugi tylko patrzył bo nie dostał rozkazu. Jeszcze inna opcja jest taka, że to nie były jej psy tylko jego, po prostu trzymał je tam.

    • 52 4

    • (2)

      Coś w tym jest. Tam była jeszcze 2 dzieci podobno. Średnio wierzę, że z własnej woli trzymałaby tak ostre psy. Albo trzymała bo się czegoś bała.

      • 11 1

      • To były psy jej męża gangstera (1)

        • 18 0

        • Co nie zmienia faktu, że znajdowały się pod jej zarządem.

          • 3 0

    • Serio?

      W tvp to usłyszałeś? Czy sam wymyśliłeś?

      • 2 4

  • Chwyt za gardło (2)

    Typowe dla psów, które pochodzą od dzikich psów. Wilki polując też przegryzają tętnice szyjną, to samo lwy, tygrysy duże kotowate - potem już tylko wloką wykrwawiona ofiarę.
    Taka technika polowania

    • 25 8

    • ale jemu przegryzł ramie

      • 13 0

    • A były inne psy niż dzikie? Czy z automatu były udomowione? :D

      • 0 0

  • (1)

    Jak się zmniejszy ilość psów w mieście będzie w mieście dużo czyściej. Gdynia Świętojańska 8 rano wychodzi pan z dogiem, pies podnosi nogę pod słupkiem i leje, zalał prawie cały chodnik ciężko przejść żeby nie wdepnąć, poszli dalej, pewnie jest tak codziennie, piesek musi się załatwić i nie idą gdzieś na trawnik tylko chodnik w centrum miasta. Wysokie opłaty za każdego pieska w mieście.

    • 35 9

    • Dawaj film i nie żartuję. Nagrywać i piętnować tych ludzi. Ja mam to samo - wszystko obsr*ne i zaszczane i tak od rana do wieczora. Chyłkiem, pod płotami, pod bramami, na słupkach, na chodnikach, za murkami. Aż czad w powietrzu jak w średniowieczu.

      Tak w ogóle co znaczy na trawnik? Ma trawnik wypalić swoimi szczochami? Kto zapłaci za zniszczenie zieleni miejskiej? Na psa powinno być zezwolenie. Jeżeli w danej lokalizacji nie ma warunków do wyprowadzania to nie wydawać zezwolenia. Podobnie jak na trzymanie wielkiego psa w mieszkaniu.

      • 9 4

  • "Czy duze psy powinny byc trzymane w blokach?" (2)

    Czemu służyć ma taka ankieta? Jaki jest jej cel? Jakie są założenia? Czy z założenia duże psy męczą się mieszkając w bloku?? Powiem tak: duży tak jak i mały męczą się gdy za rzadko są wyprowadzane na spacer w stosunku do swoich potrzeb oraz gdy czas spaceru też nie jest dostosowany do ich indywidualnych potrzeb. A miejsce gdzie pies mieszka, na jakim m2 ma tu drugorzędne znaczenie.

    • 28 14

    • (1)

      Nieprawda. Mały pimpuś na 40m2 przynajmniej sobie potupta, a nawet trochę poszaleje za piłeczką z kanapy na podłogę, z pokoju na balkon, itd. Duży pies może głównie leżeć i to wyłącznie tam gdzie mu wolno. I tak sobie leży albo śpi w oczekiwaniu na kolejną michę albo 10-minutowe wyjście na jedynkę lub dwójkę. Pieskie życie. A wszystko to z wielkiej miłości do zwierząt. Jak dla mnie taka wegetacja zwierzęcia nie różni się niczym od trzymania kanarka w klatce.

      • 13 3

      • No właśnie wszystko to jest indywidualna kwestia duży potrzebuje wiecej ruchu i częściej, mały mniej bo tak jak piszesz może sobie potuptac po 40m2 i pobiegać za piłeczką więc nie ma potrzeby takiej jak ma duży pies i tu dochodzimy do sedna czyli kwestii stosownej opieki nad psem a nie samej kwestii powinien/nie powinien mieszkać w bloku.

        • 5 1

  • Głupia ankieta (1)

    to zależy od wielu rzeczy, np od rodzaju psa a nie tylko wielkości. Od wielkości mieszkania, mogą być mieszkania 150-200 metrowe lub większe.

    • 13 9

    • nie spodziewajmy się mądrych a przynajmniej przemyślanych ankiet na tym portalu ;)

      • 5 2

  • (2)

    Policjant kiedy czuł zagrożenie ze strony psa, mógł do niego strzelić.
    A co mogę w takiej sytuacji zrobić ja, jeśli nawet użycie gazu pieprzowego może być uznane za przekroczenie granic obrony koniecznej?

    • 34 1

    • Może pogadać z psem

      • 4 0

    • Bron sie

      Kop psikaj syrzelaj. Pies to pies.

      • 3 0

  • Zabronic wkoncu posiadania agresywnych

    Psów . Bez znaczenia czy rasowe czy mieszance, ich właściciele to patologia, Sąsiedzi podadzą adresy , odłowić uśpić i spokój.

    • 43 3

  • według mnie bez sensu zabili tego psa (2)

    jak taki kozacki był w likwidacji ludzi, można byłoby go jakoś normalnie przechwycić i zacząć tresować, a potem uzywać jako broń na służbie. tak się właśnie traci publiczne pieniądze!!!

    • 4 61

    • Szkoda że nie mieli do ciebie telefonu bo uspokoilbys pieska

      • 7 0

    • Psy do służb tresuje się od szczeniaka.

      • 6 0

  • Gang sutenerski B

    Czyli środowisko patoli, marginesu społecznego, oni czesto trzymaja groźne psy, które poszczute służą jako broń. Pitbule były nieułożone i trzymane w agresywnym środowisku, a "znajomy" pewno z tej samej dresiarskiej paczki..
    Wszystko więc zostało "w rodzinie"

    • 59 0

  • Wprowadzić anonimowy system informowania o adresach przebywania psów niebezpiecznych (3)

    Tacy ludzie powinni być odwiedzani, przepytywani przez psychologa, pouczani np. o obowiązku zakładania kagańca, pies też zbadany przez behawiorystę, zarejestrowany, itd. A najlepiej w ogóle tłumaczyć im, że nie mają pojęcia co trzymają w domu i odbierać im te psy bo wielu jest nie do końca świadomych. Najczęściej sami się ich boją, w razie zagrożenia nie panują nad psem. A to, że im się zdaje, że panują bo Pimpuś odwraca głowę na dźwięk imienia bo myśli, że dostanie tłusty kąsek, niewiele znaczy.

    • 33 4

    • Spoczko

      i VAT 25% bo żaden psikolog za frajer nie bedzie laził

      • 4 0

    • Popieram zdecydowanie.

      • 2 0

    • Suchanino wygrywa!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane