• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pieskie życie w psim hotelu, czyli długi weekend naszych zwierząt

Magdalena Iskrzycka
29 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Co zrobić z ukochanym czworonogiem na czas wyjazdu? Najczęściej powierzamy go rodzinie, choć coraz częściej ufamy hotelom dla zwierząt. Co zrobić z ukochanym czworonogiem na czas wyjazdu? Najczęściej powierzamy go rodzinie, choć coraz częściej ufamy hotelom dla zwierząt.

W tym roku nie możemy narzekać na brak długich weekendów. Najbliższy - majowy - rozpocznie się lada chwila, na kolejny - Boże Ciało - trzeba poczekać zaledwie kilka tygodni. Wiele osób planuje w tym czasie wyjazdy. Pogoda dopisuje, walizki już spakowane, ale co zrobić z naszymi domowymi pupilami?



Zostawiasz swojego pupila w hotelu dla zwierząt?

Na kupno zwierzaka - psa, kota czy chomika - przeważnie nalegają dzieci, które nie przyjmują do wiadomości, że wymarzony futrzak może stać się przeszkodą podczas planowania wakacji lub nawet krótkiego wyjazdu za miasto. Ciężar opieki nad pozostawionym w domu zwierzęciem najczęściej zrzucamy na dalszą rodzinę. Czy jest to dobre rozwiązanie?

Owszem, jeśli nasz krewny chce i jest w stanie się tego podjąć. Towarzystwo ludzi, których nasz czworonóg dobrze zna, może złagodzić stres związany z nieobecnością właściciela. Trzeba jednak pamiętać, że osoba starsza może nie być odpowiednim opiekunem dla dużego i silnego rottweilera czy owczarka niemieckiego. Również człowiek prowadzący typowo siedzący tryb życia nie zapewni odpowiedniej dawki ruchu przyzwyczajonemu do długich spacerów psu. A pobyt w hałaśliwym domu, pełnym małych kuzynek i siostrzeńców, może przyprawić o nerwicę zwierzę, które nigdy nie miało do czynienia z dziećmi.

Czy hotel dla czworonogów jest dobrym rozwiązaniem, zapytaliśmy Jarosława Florka, pracownika schroniska dla bezdomnych zwierząt Ciapkowo:

- Jestem w dobrej sytuacji, bo rodzina chętnie opiekuje się moim psem. Nie zostawiłbym swojego pupila w hotelu, chyba że nie miałbym innego wyjścia. Gdybym musiał, wybrałbym hotel domowy, nie taki z kojcami, gdzie psy zamyka się na cały dzień. Ważna jest też kwestia żywienia, bezpieczeństwa i odpowiedniej opieki. Stęskniony pies może uciec w poszukiwaniu właściciela. Na pewno zapytałbym o referencje i dokładnie je sprawdził, bo zostawienie zwierzęcia osobie mało wiarygodnej jest niedopuszczalne.

Czym kierować się przy wyborze hotelu dla zwierząt, radzi Sabina Skaza z charytatywnej grupy Pomorski Koci Dom Tymczasowy, właścicielka znanego i rekomendowanego hotelu dla kotów w Gdyni:

- Wpierw należy odwiedzić miejsce, w którym pupil zostanie podczas naszej nieobecności i porozmawiać z właścicielem. Nie można kierować się reklamą czy ładną stroną internetową. Sama zostawiałam swojego kota w hotelu i miałam dosyć przykre doświadczenia. Widziałam też miejsca, w których koty trzymane są w klatkach w tym samym pomieszczeniu, co psy. To wywołuje ogromne napięcie wśród zwierząt i może odbić się na ich późniejszym zachowaniu. Naturalnie zwierzęta tęsknią. Koty nie są żadnym wyjątkiem, ich odporność może spaść, potrafią też odmawiać jedzenia. Mam na to swoje wypróbowane sposoby, a jeśli one zawodzą, wzywam weterynarza, który podaje środek uspokajający. Właściciele muszą być świadomi emocji, jakie wywołuje w zwierzętach rozstanie i pobyt w hotelu. Pytajmy o referencje, szukajmy opinii na forach internetowych po to, żeby powierzyć naszego ulubieńca odpowiedniej osobie.

Jeśli nasz wyjazd jest krótki, a  nasz czworonóg najlepiej czuje się we własnym domu, możemy zdecydować się na usługę petsittera. Jest to opieka nad zwierzęciem w domu właściciela. W internecie można znaleźć wiele ogłoszeń osób prywatnych, zajmujących się petsittingiem. Również coraz więcej firm wprowadza tego typu usługę do swojej oferty.

- Zajmujemy się głównie zwierzętami osób, które z różnych względów dużo czasu spędzają poza domem, ale mimo to chcą cieszyć się posiadaniem czworonoga. Na czas wyjazdu lepiej zapewnić zwierzęciu pełną opiekę w hotelu, ale jeśli pies źle znosi zmianę środowiska, a nieobecność właściciela nie trwa dłużej niż 2-3 dni, to również przyjmujemy takie zlecenie - mówi Katarzyna Sterne-Nałęcz, treserka z firmy Canac. - W takim przypadku niezbędne są co najmniej trzykrotne odwiedziny petsittera, w tym jedne dłuższe, około godzinne, przeznaczone na spacer. Nie jesteśmy zwolennikami typowego hotelu z kojcami. Psy powierzone naszej opiece wędrują do domów wykwalifikowanych opiekunów, gdzie czeka na nie normalna codzienność. Spacer, karmienie, zabawa z domownikami, to wszystko pozwala mniej odczuć rozłąkę z właścicielem. Jedne pieski reagują bardziej emocjonalnie, inne szybko przystosowują się do nowej sytuacji. Nie zdarzyło się jeszcze, żeby któryś z naszych podopiecznych stwarzał większe problemy.

Jest jeszcze jedna opcja, coraz bardziej popularna i dostępna w Polsce - wakacje z czworonogiem.

- Lubię spędzać aktywnie czas z moim psem, dlatego nie zostawiam go w domu, wybierając się na wypoczynek - mówi pan Łukasz, mieszkaniec Gdańska. - Jest przyzwyczajony do korzystania z różnych środków transportu, był nawet na jachcie. Jazdę znosi bardzo dobrze, dodatkowo jest spokojny i przyjazny. Jednym merdnięciem ogona i spojrzeniem błękitnych oczu potrafi zjednać sobie sympatię wszystkich współpasażerów w pociągu czy autobusie.

Wiele pensjonatów pozwala na zakwaterowanie ze zwierzęciem, a PKP pobiera symboliczną, ryczałtową opłatę za przewóz pupila. W gdańskiej komunikacji miejskiej psy jadą na podstawie biletu właściciela, w Gdyni za przejazd zwierzęcia zapłacimy pełną stawkę. W autobusach PKS obowiązuje opłata bagażowa uiszczana u kierowcy. Problem pojawić się może jedynie przy przejazdach realizowanych przez prywatnych przewoźników. Zwierzę podróżujące środkiem publicznego transportu musi być odpowiednio zabezpieczone - kot powinien jechać w  transporterze, a pies w kagańcu, z ważną kartą szczepień.

Opinie (103) 4 zablokowane

  • to w Boże Ciało jest długi weekend? (2)

    wow super fajowo

    • 5 15

    • lol (1)

      Bezdomni na dworcu i pieski długi weekend w hotelu. Trójmiasto.pl super wyczucie, czy to świat staną do góry nogami czy to tylko mi się pomieszało??

      • 2 1

      • Pomieszało?

        Nie nic Ci się nie pomieszało po prostu to ŻYCIE. Tak już jest weź pod uwagę, że zdecydowana większość tych bezdomnych sama zdecydowała o swej bezdomności. Wybrali taki styl życia, część się ukrywa i to nie zawsze przed wymiarem sprawiedliwości. A jak już Ci tak zależy na tych ludziach to idź do Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta i pomóż im jako wolontariusz a zobaczysz, że są wolne pomieszczenia i czyste łóżka ale trzeba być trzeźwym a i kąpiel (mycie) obowiązkowe i tu jest pies pogrzebany.

        • 4 2

  • pies to odpowiedzialnosc (13)

    taki hotel tylko w ostatecznosci, po co kupowac psa jesli sie pozniej po nim kup nie sprzata i zostawia w hotelu przy kazdym wyjezdzie, bo przezkadza?

    • 46 4

    • a powiedz mi jak np sprzątnąć z chodnika rzadką kupę? (12)

      Bo mój pies ma notoryczne biegunki i czasem nie donosi na trawę

      • 11 9

      • (1)

        to idź z nim do weterynarza

        • 8 4

        • to takie proste:D

          • 3 1

      • zlizac

        .

        • 9 7

      • no coz, to juz twoj problem (6)

        to ze twoj pies ma s****zke nie zwalnia cie od sprzatania po nim, niby z jakiej racji nasze dzieci maja sie pozniej w tym bawic? idz z nim do weterynarza, zakladaj mu pampersa, chodz z odkurzaczaem czy co tam chcesz. bo twoje tlumaczenie to takie samo jak np "a gdzie ja mam pozniej to wyrzucic jak nie ma smietnika" - a odpowiedz jest prosta, w kieszen i do domu. a jak sie nie potrafisz dostosowac to znaczy ze nie dorosles do psa.

        • 9 9

        • byłem u weterynarza (5)

          no i nic to nie dało, pies notorycznie ma s****zkę, a ja na pewno tego ścierać nie będę.

          A dzieci niech się bawią na placu zabaw a nie na chodniku.

          • 12 10

          • (2)

            jak ma s****zkę to znaczy, że nieodpowiednio go karmisz. zmień mu dietę. wszelkie puszkowane produkty są raczej niezdrowe. są specjalne suche karmy lecznicze, jak już rzeka stolca się uspokoi to można stosować zwykłą suchą karmę. pies będzie marudził na początku, ale jak zgłodnieje to się przemoże.

            • 2 2

            • Hmm (1)

              spróbuję tak jak mówisz. Twardy stolec będę z chodnika zbierać.

              • 1 0

              • a mój owczarek niemiecki zawsze po kościach wali na rzadko

                • 2 1

          • to jak ja bede mial sraczke (1)

            to przyjde i sie zalatwie do ciebie na dywan. scierac nie bedziemy, bo przeciez tak lubisz. a w pokoju po dywanie nie musisz lazic, bo tam sie spi, zawsze mozesz sie w kuchni pokrecic.

            • 1 7

            • debilu

              jeśli jesteś bezdomny i chodnik jest twoim dywanem to się zgłoś do markotu i pomocy społecznej, a nie mi tu smęcisz jakieś dyrdymały.

              • 3 2

      • Zlizuj. (1)

        Proste.

        • 0 5

        • nie ja jestem od lizania

          kmiocie

          • 0 0

  • Ja sie nie zgodze z wypowiedziami tu zamieszczonymi. (3)

    Hotel dla zwierzakow to wlasnie sprawa przyszlosciowa i bardzo dobre rozwiazanie , z ktorego juz dawno korzysta wiele nacji - w renomowanym hotelu nie trzeba bac sie o poziom uslug - wiadomo ,ze zwierzak teskni ale tez bez przesady - ludzie tez tesknia. Sam mysle o tym ,zeby otworzyc taki hotel w 3miescie - ciekaw jestem tylko czy to sie oplaci...

    • 5 26

    • tylko że pies nie potrafi się poskarżyć właścicielowi

      a obsługa takiego hotelu dobrze o tym wie. Rękoczyny to w takim hotelu codzienność, niech cię nie zmyli słowo "renomowany". Oni tam mają taki przemiał zwierząt żen ie będą twojego pieska traktowali ulgowo. Jak będzie sprawiał problemy to oberwie i się uspokoi.

      • 10 2

    • Jak można spokojnie gdzieś wyjechać, wiedząc, że w obcym miejscu, wśród obcych ludzi tęskni nasza kochana psina?!

      trzeba serca nie mieć po prostu.

      • 13 3

    • przejsciowe to zacmienie mozgu moze?

      • 1 1

  • NIE POLECAM PSICH HOTELÓW!!!!!!!!!!! (3)

    Mój kolega pracował w takim jednym. Jak np pies wył chłopakom w nocy to nie myślcie ze uciszali go głaskaniem. Dostawał parę kopów i siedział cicho. Takie hotele to dla psów trauma jak obóz koncentracyjny, nie oddawajcie tam pupilów!!

    • 41 3

    • Trzeba sprawdzić hotel, a nie zostawiać zwierzaka gdziekolwiek. (2)

      To takie trudne?

      • 4 13

      • a jak niby chcesz to zrobić cwaniaczku?

        przypiąć psu do obroży kamerę? Wiadomo że jak przyjdziesz to wszyscy będą uśmiechnięci, mili i będą pieska głaskać. Ale o tym co się tam dzieje pod twoją nieobecność wiedzą tylko oni i pies.
        Pomyśl zanim coś napiszesz

        • 22 4

      • za psa się przebierzesz?!

        • 10 3

  • Mam piesa już od 7-u lat(tj moj 3 pies już)

    i nie oddam go do żadnego hotelu. zabieram go wszędzie ze sobą nawet na wakację!! Niestety pies to obowiązek przez wielu zaniedbywany !

    • 42 1

  • "Ludzkie życie codzienne w obsranym mieście" (3)

    a jak nie macie co zrobić z psem to zaprowadźcie do Wietnamczyka on wie co zrobić.

    • 5 52

    • i zrobi to dobrze

      oraz smacznie

      • 1 10

    • DEBIL

      • 5 1

    • Przejdz się frajerze po osiedlu Gdynia Sokółka lub jakimkolwiek innym to zobaczysz kto wiecej brudzi my ludzie czy psy. Nawalone petów, reklamówek,butelek,papierków od wafli waszych bachorów i jest GIT! Staw z kaczkami tak zasmiecony przez ludzi że pusty chichot mnie bierze jak czytam te kartki -posprzataj po swoim psie!.

      • 2 0

  • Skandal! (3)

    Pies bez smyczy i kagańca w lesie ! Aaa no chyba, że właścicielem jest duży, umięśniony Pan, wtedy to niekompetentni Strażnicy Miejscy na pewno nie podejdą zwrócić uwagi... Straż Miejska jest tak zbędnym organem jak połowa urzędników w Polsce, lepiej gdyby inwestowano w Policję.

    • 22 14

    • Pies bez smyczy i kagańca w lesie!?

      w lesie skandal?! A gdzie pies ma się wybiegać się pytam się? Myślę ,że Tobie taka smycz, kaganiec i "umięśniony Pan" by się przydał...

      • 10 3

    • bo straż miejska jest po to by likwidować staruszki co sprzedaje kwiatki i majtki aby zdechła z głodu. No i jak zamotana kobieta zapomni smyczki do swojego pudelka. Kiedyś też chcieli obsługiwać foto radary ale chyba są zbyt skomplikowane.

      • 9 2

    • W lesie to powinna się zainteresować Straż Leśna, a nie Miejska.

      • 5 2

  • wybierzmy sie do schroniska i niech kazdy adoptuje zwierzatko:)

    • 26 5

  • (8)

    wiitam
    jestem mieszkanka Wyspy Sobieszewskiej oraz miłośniczka zwierząt . Nie moge patrzec jak na wiosne mieszkańcy Gdańska przyjeżdżają na wyspe i wyrzucaja swoje czworonogi. Skanal !!!!!!!!!!! Brak serca ze swtrony byłych właścicieli. W związku z tym mam propozycje . Bedę robiła zdjecia tym pieskom i wysyłała do redakcji a redakcja winna je umieszczać na stronie. zaapewne ktoś z sasiadów rozpozna "kochanego" właściciela swojego pupila. Moze to odstraszy na przyszłośc . Prosze o reakcje . Pozdrawiam Ewa N

    • 78 1

    • to straszne.....wow

      zrób sobie zdjęcie i zamieść na banerze przed wjazdem na wyspę sobieszewską,
      nikt się nie odważy wjechać,
      no chyba że znajdzie się drugi szewc dratewka

      • 1 34

    • Takie zdjęcia powinno posyłać się od razu do Straży Miejskiej!

      surowa kara dla takich "ludzi"!

      • 20 1

    • w Gdańsku jest obowiązek czipowania, każdy właściciel z psem bez czipa ... (5)

      nie wiem co powinien, ale jakieś kary powinny się sypać, na pewno skończyłoby się porzucanie...
      weterynarz nie powinien przyjmować w razie potrzeby...
      jakakolwiek karma dla psów na książeczkę z czipem...
      ...albo co...

      • 12 3

      • (3)

        puknij się w swój chory mózg, a najlepiej sobie sama wstaw sobie chipa,

        • 2 11

        • Chory mózg!!! (2)

          Człowieku o czym ty piszesz? Nie będę Ci tu wymyślał, jak Ty (chyba już drugi raz dzisiaj na tym portalu i to w stosunku do kobiety. Wiedz jednak że w Gdańsku obowiązuje czipowanie piesków i na dobrą sprawę Straż Miejska ma możliwość w prosty sposób sprawdzenia wwszystkich danych o piesku. Zwykły czytnik zbliżony do czworonoga pokaże właściciela

          • 6 2

          • Celowo spolszczone

            To "czipowanie" gdyż w w Twoim mózgu mogło byśię zrodzić podejrzenie, że pieskom pod skórę jest wciskana "gazeta" (czasopismo)

            • 4 1

          • czip

            no i co z tych czipów?
            W sumie za duzo to nie daje tak naprawde, ostatnio słyszałam o sytuacji ze babka znalazła labladora, poszła z nim do weta zeby spr. czipa, znalazł własniciela i zadzwonił do niego, a ten na niego nawrzeszczał ze on nie prosiła zeby do niego dzwonic i on tego psa juz nie chce. Wg. mnie powinno byc tak że jak znajda porzuconego psa, i namierza własciela a on go nie chce, to powinien zaplacic gruba kare za to na rzecz schroniska.

            • 6 0

      • Czipowanie psa nie jest obligatoryjne. Czipują wszystkie psy ze schroniska, które trafiają do nowych włascicieli, natomiast w innych przypadkach to właściciel decyduje.

        • 1 1

  • witam (14)

    jestem mieszkańcem Gdańska i nie moge patrzec jak mieszkańcy Gdańska s****ą swoimi psami i nie zbierają ich kup pomimo obowiązku i kary mandatu 500zł. W jakim celu utrzymujemy straż miejską ? Szczytem jest s****ie psem pod oknem budynku sąsiada gdy mieszka się 20m dalej. Dodam że najcześciej psami s****ą ludzie którzy przybyli do Gdańska z małych miejscowości i tam s****ie psem pod oknem sąsiada to standard.

    • 19 48

    • na srace (2)

      trawa lepiej rośnie. Pamiętasz z biologii?

      • 14 5

      • To sraj sobie na wycieraczkę to będziesz miał ładną zieloną rolniku (1)

        ach te rolniki

        • 6 11

        • nie mam ziemi na wycieraczce

          jełopie

          • 2 5

    • taka jedna ruda stale wystawia sukę pod cudze okna... (1)

      jak nie ma czasu zjechać windą na parter tu suka sobie siusia na korytarzach w bloku...

      • 6 0

      • a to suka!

        daj namiary, nauczę sukę rozumu.

        • 1 2

    • "najcześciej psami s****ą ludzie którzy przybyli do Gdańska z małych miejscowości" (1)

      Ty to masz dopiero n****ne:)

      Ci z małych miejscowości dbają o porządek jak mało kto.

      • 9 2

      • "jak mało kto" czyli mają to w d...

        rolniki przyjechały i wooo śpiewajom i tańczom

        • 0 7

    • Masz bardzo ograniczony zasób słownictwa. To co uprawiasz, to właśnie takie "s****ie" czyli zaśmiecanie języka polskiego. Co do zasady, to zgoda: ludzie powinni sprzątać po swoich psach, nie powinni zaśmiecać ulic ani wywozić śmieci do lasu.

      • 7 0

    • nie rozumiem skad tyle minusow, widac chyba kto nie sprzata po psie (1)

      nie sprzatniecie po psie uwazam za przejaw chamstwa i postactwa

      • 2 5

      • zastanawiające

        jeszcze 10 lat temu nikt nie sprzątał po psach i nikomu to nie przeszkadzało a dzisiaj jakaś chora nagonka, media podlansowały temat władze miasta podłapały i w końcu wiadomo czym ma się zajmować Straż Miejska, jak zaczniemy planowac przestrzeń miejską jak 15 lat temu to nie będzie problemu ale dzis nikt nie myśli o terenach zielonych łąkach placach zabaw tylko ważne żeby z****ć jak największa iloscią budynków każdą działkę i tym sposobem okno w okno nie ma miejsca ani żeby dzieci mogły się bawić ani żeby psa wyprowadzić

        • 5 0

    • Piotrek, przestań już z tym sraniem psami.

      Koty też śmierdzą, szczególnie te resztki jedzenia, których nie zjedzą. To Ci nie przeszkadza?

      • 4 2

    • ty stary durniu

      DSam sobie zbieraj kupy z trawnika albo swoje kupy rób na trawniku i potem sobie ugotuj zupę, a ha nauczyć się po polsku pisać o*****cu jeden, wielki miastowy matka z czworaków ze wsi pupowo wielkie ojciec nieznany

      • 2 6

    • Posprzątaj po swoim

      chyba bedę wieszała kontrkartki bo mam co roku siatke petów nasypanych do mojego ogrodu przez sąsiadów a okolica tonie w smieciach po młodzieży i dzieciach, a wszedzie kartki od czyscioszków "posprzataj po psie". Posprzataj po bachorze i swoim mężu, daj przykład czyscioszku!

      • 1 0

    • naucz sie poprawnie klecic zdania, bo nie bije z twojego posta jakas wielka inteligencja i miastowosc

      raczej polglowek z blokowiska :D skoro ludzie "s****a psami" (coz za kuriozalna konstrukcja logiczna) to popatrz dookola ile na twoim osiedlu jest koszy na psie kupy (tak sa to specjalne pojemniki g*wna nie mozna wrzucac do zwyklego pojemnika na smieci) a jak sa w ogole to ile polmozgow takich jak ty wrzuca do tych pojemnikow zwykle smieci typu butelki pety etc...teraz mozesz odpowiedziec sobie na pytanie dlaczego jest jak jest - nikt nie bedzie g*wna w kieszeni nosic aby znalezc na nie pojemnik za dwa kilometrytyle w temaciea na koniec - koty tez s****a i nikt po nich nie sprzata...

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane