2003-02-28 08:50
nie cierpię gotowanego mleka (szczególnie z korzuchem - błe....)
tylko surowe ewentualnie...
2003-02-28 09:08
ciepłe mleko jest ohydne,
pamiętam za tzw. starych czasów jak nas, uczniów szkoły podstawowej, nauczyciele ganiali do stołówki na mleko,
każdy musiał pić, czy mu się to podobało, czy nie, a najgorsze, że to mleko miało zawsze kożuch...
2003-02-28 09:31
to białe w kartonikach to nie jest MLEKO!
2003-02-28 09:36
no właśnie
sama nie mam serca dać dziecku zagotowanego mleka
dostaje pasteryzowane, o temperaturze pokojowej, z Nesquikiem lub Puchatkiem bananowym...
2003-02-28 09:38
mamo - a pomyślałaś o swojej przyszłośći i o osteoporozie ?
2003-02-28 09:44
pomyślała,
mama kiedyś chwaliła się, że codziennie rano wciąga witaminki, popijając "pięćdziesiątką" doppelherza
2003-02-28 09:56
a kij tam z osteoporozą
ptaki maja kości w środku puste i żyją ;)
2003-02-28 10:09
A ja z kolei słyszalem, że już u dzieci, już tak około 2-3 roku roku życia przestaje być produkowany enzym służący do sprawnego trawienia mleka. I kto ma rację?
Od razu przypomina mi się nagonka na masło i zachwalanie margaryny za czasów niedoborów tego pierwszego produktu :)
"Sukces tkwił w tym, że spotkania z dziećmi miały formę wspólnej zabawy, a to dzięki prowadzącym spotkania porannym prezenterom Radia Trefl – Beacie Szewczyk i Piotrowi Pułkowskiemu, którzy zrobili to z dużym wyczuciem i poczuciem humoru." - jeśli zrobili to z takim samym wyczuciem i wdziękiem jak rano w radiu opowiadają prehistoryczne dowcipy, przerabiając je na niby-autentyczne zdarzenia to współczuję biednym dzieciom :P
2003-02-28 10:15
jedyna nadzieja w kobietach
Robi się kożuch czy się nie robi? Ktoś wie?
2003-02-28 10:27
nie robi się
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
