• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pijacy na siodełkach

ms
16 maja 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Dwóch pijanych rowerzystów zatrzymali w ostatnią sobotę gdańscy policjanci. Nietrzeźwi cykliści stanowią już ponad 30 proc. prowadzących po alkoholu. W tym roku w naszym województwie zatrzymano ich grubo ponad tysiąc.

- Jazda na rowerze po wypiciu alkoholu po drogach publicznych - a za takie uznawane są ścieżki rowerowe - i w strefach zamieszkania jest niedozwolona. Pijany rowerzysta, który jedzie złą stroną drogi, zatacza się, ma ograniczony refleks jest zagrożeniem dla innych - tłumaczy nadkomisarz Janusz Staniszewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

W ostatnią sobotę, ok. godz. 20.00 w Gdańsku na ul. Sucharskiego policjanci zauważyli dwóch rowerzystów, których zatrzymali do kontroli. Okazało się, że obaj byli nietrzeźwi. 29-letni Remigiusz S. miał we krwi 0,8 promille alkoholu we krwi, a jego kolega, 28-letni Grzegorz K., 1,8 promille. Mężczyznom, grozi kara pozbawienia wolności do roku, i zakaz kierowania rowerem do 10 lat.

Do końca kwietnia pomorska policja zatrzymała 1148 rowerzystów, którzy wcześniej pili alkohol. Z tego 988 było nietrzeźwych (czyli mieli ponad 0,5 promille alkoholu we krwi), natomiast 150 było w stanie po użyciu alkoholu.

Kierowców zatrzymanych po pijanemu było stosunkowo niewielu więcej - ok. 1800.

- Pamiętam taką sytuację sprzed dwóch sezonów, gdy dwaj młodzi mężczvźni po wypiciu alkoholu wypożyczyli tzw. rowerową rikszę i jeździli nią po ścieżce rowerowej nad morzem w Gdańsku - wspomina nadkomisarz. Staniszewski. - W pewnym momencie staranowali jadącą na jubilacie kobietę, która upadając doznała otwartego złamania kości. Nietrzeźwi mężczyźni uciekli, natomiast kobietę przewieziono do szpitala. Tam okazało się, że ona także piła alkohol.
ms

Opinie (183) 7 zablokowanych

  • daj cie sobie spokój

    jestem ogromnym fanem rowerów, jeżdze codziennie po kiladziesiąt kilometrów, po ścieżkach jak i po ulicach. uważam że jest to najlepszy środek transportu jaki istnieje. i czasem na tym rowerku udam się na plże w brzeźnie, kupie zimną wareczke w pobliskiej biedronce i rozsiąde się w piasku popijając złocisty napój. po wszystkim wsiadam na rower i ścieżkami wracam do domu na morene. gdyby mnie policja złapała pewnie bym coś wydmuchał. teraz moja prośba, odróżniajmy starych żuli, jeżdzących po kilku winach na składakach po ulicach, od ludzi, którzy są dobrymi rowerzystami a lubią się napić piwka na łonie przyrody. Pozdrawiam

    • 0 0

  • authormaniac

    Popieram

    • 0 0

  • własnie przed chwilą bolo złożyłeś donos na amatorów gorzały
    poza tym zauważam u ciebie fałszywe mniemanie, że piwo nie jest alkoholem tylko napojem orzeźwiającym
    no cóz, jak pisałem wczesniej - dopóki zaprzeczasz nie masz sznas na zaczęcie leczenia...
    poza tym z własnych obserwacji powiem, że nic tak nie wali z paszczy jak owo piwo
    fuj jakieś stare drożdże moczone w szambie...

    • 0 0

  • Antypolityk

    Sam dość niechętnie używam dzwonka, ale czasem bardzo się to ustrojstwo przydaje. Rozbawia mnie za to łez problem kasków jakże modny. "Kask lekarstwem na całe zło i ludzką głupotę".

    • 0 0

  • ludzie, chciałoby sie zakrzyknąć
    uzywajcie rowera z głową!! t r z e ź w ą!

    • 0 0

  • Gallux

    Różnica między pijanym kierowcą samochodu a pijanym rowerzystą jest taka, że jak kierowca wjedzie w przystanek to zabije kilka osób, raniąc następne kilka. rowerzysta co najwyże rozbije się o wiate, śmietnik, rozśmnieszając wszystkich dookoła. oboje nie powinni jeżdzić po pijaku, ale problemem jest chyba kierowca a nie rowerzysta. pijany rowerzysta osiągnie najwyzej 20 kilometrów na godzine, bo po prostu na więcej nie ma sił, lub się sam wywali. na pedał gazu łatwiej nacisnąć. pozdrawiam

    • 0 0

  • eh, Gallux

    komentować się nie chce twoich wypocin
    bredzisz już jak lepper
    POczytaj wypowiedź Authormaniaca!!!
    Bo ja się pod nią podpisuję obiema ręcyma...

    • 0 0

  • locoski

    Bo to jest patologiczna forma tzw. poprawności politycznej, podkreślam patologiczna forma, bo sama poprawność jest OK. To jest tak jak z bajkami dla dzieci. "Ojej, nie czytajmy naszym dziatkom bajek z wilkiem sową krukiem, bo się to źle kojarzy". Niech lepiej sobie obejrzą wrzaskliwe rozwalające wszustko w pył trójgłowe monstra na Jetix.

    • 0 0

  • autho
    widać, że ci brakuje wyobraxni, a takich jak ty boje sie jak ognia
    moja wyobraźnia podpowiada mi że jadąc jubilatem moge sie nadziac na riksze o doznać złamanego otwarcia
    jak dla ciebie to jest bagatela to niech cie bolo kiedys stuknie
    zsumuj 100 kg plus rower razy 30 na godzine
    dodaj do tego wbicie kierownicy pod szóste żebro z perforacja wątroby
    jestes bezrozumna jełopa, której nie starcza wyobraxni
    dobrze mu bolo zasunąłem, co??

    • 0 0

  • Ha ha ołowiany żołnierzyk też marnie skończył podobnie jak ta bieda z zapałkami. Zna ktoś jaką bajkę z rowerem w tle?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane