2007-09-10 08:15
Tradycja ulanska w narodzie nie ginie.Potwierdza to dwojka atakujaca maczetą śmieciarkę.Duch w narodzie nie ginie,ale czysy sie zmienily.Dawniej Samossierre utrwalil na plotnie January Suchodolski.Teraz tylko slabiutkie zdjecie i raczej niewybredne komentarze forumowiczow.
2007-09-10 08:17
tylko a nic innego w mieście się nie działo że już o podchmielonych gówniarzach piszecie? (...) podajcie jakieś sensowne informacje.
2007-09-10 08:47
Dawnej to o takich książki pisali - Don Kichote i Sancho Pansa - a teraz taki malutki artykulik.
2007-09-10 09:42
Trzeba sie zastanowic nad motywami tego ataku!
Co mysli dres atakujac maczeta smieciarke?
2007-09-10 09:52
śmieciarze pijani!
2007-09-10 09:54
dres nie mysli! to niemozliwe, zeby dres wiedział co to znaczy myslec. Najgorsze jest to, ze tego talatajstwa jest coraz wiecej w naszym miescie. Jak temu zaradzic? - oto jest pytanie
2007-09-10 10:30
Maczeta - rodzaj długiego noża używanego w Ameryce Płd. do wyrąbywania ścieżek w tropikalnej dżungli, a także na plantacjach do ścinania trzciny cukrowej.
2007-09-10 10:42
Maczeta,to noż używany w Ameryce Płd.?
To wszystko pasuje!Nasz arlament i rzad,tez bardziej przypominaja Ameryke Lacinska niz Europe.
2007-09-10 12:29
ale mieli pomysła jełopy
2007-09-10 12:41
Idziemy sobie do domu, niestety ciężko idzie bo dookoła pełno wrogów. Jakieś 50 razy rzucił się na nas chodnik, kilka razy pobiła mnie latarnia - no próbowałem wyminąć ale ta cały czas z uporem wracała... ale ja i kolega to spokojni ludzie, nadstawiliśmy chodnikowi i lampie drugi policzek... Ale niestety miarka się przebrała! Na naszej drodze stanął potwór - smok ryczący, ziejący odorem palonego oleju napędowego i gnijących w jego wnętrznościach odpadków. Musieliśmy walczyć o życie!! Przecież mamy domy, dzieci... one nas potrzebują! Wyciągneliśmy więc maczety - zawsze mamy je przy sobie! - i z okrzykiem "gott mit uns" ruszyliśmy na smoka. Zadaliśmy mu cios, jeden chyba okazał się śmiertelny gdyż potwór przestał ryczeć i jego smrodliwy spalinami oddech ustał!
Zwycięstwo, niestety smok miał przyjaciół kosmitów, którzy przylecieli niebieskim wielkim radio-wozem. Opiekunowie smoka mieli przewagę liczebną więc ulegliśmy w tej nierównej walce. Ja i kolega zostaliśmy porwani przez kosmitów i zamknięci w jakiejść izbie wy... nie potrafię powtórzyć nazwy. Będą na nas robić różne experymenty medyczne...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
