Dwóch Norwegów w wieku 28 i 46 lat niszczących karoserię dwóch taksówek zatrzymali przechodnie i oddali w ręce policji.
tak, choć przyznaję, że bywa to ryzykowne
21%
kiedyś mi się zdarzyło, zapłaciłem tyle, że zawsze już sprawdzam cennik
15%
nie, nigdy, jestem osobą przezorną
26%
nie, nie korzystam z usług taksówkarzy
38%
Wszystko działo się późno w nocy na
ul. Piwnej 
. Policjanci otrzymali sygnał, z którego wynikało, że przechodnie obywatelsko ujęli dwóch obcokrajowców, którzy chwilę wcześniej zniszczyli karoserię dwóch taksówek.
Na miejscu policjanci faktycznie zobaczyli dwóch Norwegów trzymanych przez kilka osób, w tym samych pokrzywdzonych taksówkarzy. Należące do nich auta miały wgniecioną karoserię i wybite szyby, a właściciele wycenili swoje straty na ponad 10 tys. zł.
Obaj obywatele Norwegii byli pijani - mieli ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Noc spędzili w policyjnym areszcie, ale wyszli już na wolność, bo taksówkarze wycofali wnioski o ich ściganie po tym, jak mężczyźni zadeklarowali, iż pokryją natychmiast z własnej kieszeni wszystkie straty.
Jak usłyszeliśmy od policjantów, Norwegowie zaczęli kopać taksówki, bo - jak twierdzą - "byli bardzo niezadowoleni z usługi". Jedna z taksówek przywiozła ich wcześniej do centrum Gdańska, a druga pojawiła się na miejscu, gdy mężczyźni kłócili się już z kierowcą pierwszej.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
