- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (216 opinii)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (628 opinii)
- 3 50 lat pracuje w jednym zakładzie (216 opinii)
- 4 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (365 opinii)
- 5 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (204 opinie)
- 6 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (215 opinii)
Pijany 13-latek zasnął na mrozie
26 lutego 2018 (artykuł sprzed 6 lat)
Nieprzytomny leżał przy kilkunastostopniowym mrozie na przystanku autobusowym. 13-latek z Gdańska wypił wódkę, po czym zasnął, znaleziono go, gdy był już bardzo wyziębiony, a z ust leciała mu piana. Chłopak trafił do szpitala.
Chłopaka znaleziono na jednym z przystanków w Brzeźnie w sobotę około godz. 17. Miał szczęście, bo przejeżdżał tamtędy akurat patrol drogówki i policjantów zaniepokoił widok nieprzytomnego dziecka.
- Kiedy policjanci podeszli do niego bliżej, wyczuli od niego wyraźną woń alkoholu, z ust leciała mu piana a jego ciało było wyziębione. Funkcjonariusze natychmiast udzielili chłopakowi pierwszej pomocy przedmedycznej, okryli go kurtkami, ułożyli w pozycji bocznej ustalonej oraz wezwali pogotowie - mówi Magdalena Ciska z gdańskiej drogówki.
W ratowaniu 13-latka pomagali też świadkowie, którzy również okryli go swoimi ubraniami.
13-latka zabrano do szpitala, okazało się tam, że ma on w organizmie 2,3 promila alkoholu. Co więcej, tylko włos dzielił go od prawdziwej tragedii. Kiedy zbadał go lekarz, jego ciało miało temperaturę 33 stopni Celsiusza. O wszystkim od razu powiadomiono jego rodziców.
W tej chwili policjanci ustalają, w jaki sposób 13-latek się upił. Wstępne ustalenia wskazują na to, że wcześniej pił wódkę w parku w Brzeźnie.