Miał 2,3 promila alkoholu w organizmie, nie miał prawa jazdy, a na sygnał policyjnego patrolu, aby zatrzymał samochód do kontroli, rozpoczął ucieczkę. Już wcześniej uszkodził jedno auto, a uciekając przed policją, uszkodził cztery kolejne - w tym radiowóz.
nie dostosował się do znaku drogowego i pojechał swoim audi pod prąd ul. Grunwaldzką. , gdzie kierujący audi uderzył w zaparkowany samochód, odbił się od niego i dalej kontynuował jazdę. Z włączonymi w radiowozie sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi mundurowi dali kierującemu wyraźne polecenie do zatrzymania i zablokowali mu drogę - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
2022-02-15 12:36
W domu zostawiają jak wychodzą? Tylko i wyłącznie bezwzględnie wysokie kary i skuteczność może takich d**ilizm z dróg wyeliminować. Przepadek mienia (auta), rok więzienia na dzień dobry i bez zawiasów dla każdego pijaka za kierownicą a po odbyciu kary pracę społeczne przy sprzątaniu miasta.
2022-02-16 08:50
szukasz mózgu przy 2,3 promila ?
2022-02-15 17:31
2022-02-15 15:26
to nic nie warte audi a8 - szrot z niemiec - nawet 1/8 kosztów napraw aut, które uszkodził nie pokryje, tylko UFG
2022-02-15 15:02
wywiało.....
2022-02-16 09:07
Ggh
2022-02-15 15:23
Zgodnie z przepisami grozi kara 2 lat więzienia .
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
