Miał 2,3 promila alkoholu w organizmie, nie miał prawa jazdy, a na sygnał policyjnego patrolu, aby zatrzymał samochód do kontroli, rozpoczął ucieczkę. Już wcześniej uszkodził jedno auto, a uciekając przed policją, uszkodził cztery kolejne - w tym radiowóz.
nie dostosował się do znaku drogowego i pojechał swoim audi pod prąd ul. Grunwaldzką. , gdzie kierujący audi uderzył w zaparkowany samochód, odbił się od niego i dalej kontynuował jazdę. Z włączonymi w radiowozie sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi mundurowi dali kierującemu wyraźne polecenie do zatrzymania i zablokowali mu drogę - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
2022-02-15 16:54
Sopot
2022-02-15 17:02
2022-02-15 17:33
Jak auto coś warte to zaboli, ale gdy to jakiś gruz, albo jak w tym przypadku po kolizji z czterema innymi, czy też owinięty na drzewie, to cóż to za kara? I co ma państwo z tym robić, bawić się w złomowanie na koszt podatnika?
2022-02-15 21:12
2022-02-15 17:08
2022-02-15 18:09
To załamuje czasoprzestrzeń i zwija za sobą asfalt.
2022-02-15 18:16
Oj tam oj tam każdemu, sie może zdarzyć w różnym wieku....
2022-02-15 19:03
Gość z dobrej gliny ulepiony. Na karku 65 lat, do tego ponad 2 promile i jeszcze dał radę auto poprowadzić. Gdyby jeszcze im uciekł, to dostałby odemnie ksywę Mistrz Kierownicy.
2022-02-15 19:10
Kiedyś byłem w Bydgoszczy to jednego pajaca w Audi na blachach "DL" widziałem- może to ten sam... :P
2022-02-15 19:38
2022-02-15 19:51
2022-02-15 19:57
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
