2003-05-12 18:34
piłeś - nie jedź,
nie piłeś - wypij.
To fragment "przynależny" do piosenki Kombatanta.
2003-05-12 18:55
Biskup - jak każdy, podlega prawu i ma to prawo przestrzegać.
Ale, jak każdy z nas to prawo i biskupi czasem łamiąPewnie podobnie jak wśród innych ludzi i wśród biskupów, i księży, i posłów i urzędników są pewnie i alkoholicy i homoseksualiści, zdradzający żony/celibat, jeżdżący po pijaku i kto tam jeszcze może być. I czasem takiego (księdza, biskupa, urzędnika, posła, nauczycela...) przyłapią i trzeba taką osobę karać jak każdego szaraka. I rozpatrzyć okoliczności, i nie dac się zagadać papudze co klepie o pomroczności. Taka jest rola sądu.
I nie widzę w tym nic nadzwyczajnego że czasem, wśród kilkuset - czy kilkudziesięciu tysięcy - przedstawicieli danego zawodu któryś z nich zrobi głupotę i go złapią. To moim zdaniem nie jest jeszcze godne jakiegoś szczególnego potępienia. Dopiero gdyby takiego kogoś sąd/prokuratura potraktowała "ponad prawem" - wtedy można się burzyć. Jak słynnego stróża prawa - Wolińskiego. Wtedy jest sens się oburzać.
Nie znamy jeszcze efektu działania prokuratury ani sądu a już wiemy najlepiej że biskupa, przesympatycznego skądinąd człowieka, sąd potraktuje lepiej niż kogoś innego.
Odnoszę wrażenie że więcej emocji wywołuje biskup co spowodował tą kolizję niż pirat drogowy co zabił dziewczynę na Sobieskiego i wykupił się od sprawiedliwości zapłaceniem jakiegoś śmiesznego odszkodowania.
2003-05-12 19:31
Niedawno na tem portalu czytaliśmy jak to pani Radna m Gdańska z PO -ugrupowania Adamowicza- po pijaku wracała ze spotkania po wyborczego i pan prezydent wykupywa ja od Sądu Grodzkiego bo ..... to dobra radna i nigdy nie karana; no to jak będzie z biskupem; czy innym gościem z Sobieskiego który wykpił sie od prawa jakimiś dobrymi uczynkami- nie piszę o sprawiedliwości bo ja znam z 2 przypadków/ każdy rodzi sie na golasa i każdy umiera /
Trzymam zakład z każdym że biskup też będzie miał dobre papiery i dobre uczynki . A mnie opozycja uczyła że :demokracja to taki ustrój gdzie każdy obywatel ma równe prawa , obejmujące wszystkich obywateli i są one przestrzegane w stosunku do wszystkich .A potem ta opozycja wymyślała
2003-05-12 19:34
no co jest cenzura --potem ta opozycja wymyślała itp cudactwa więc przestała sie różnić od poprzedniej bolszewickiej wladzy .
2003-05-12 19:40
Tak musi byc ksiac to tez czlowiek
2003-05-12 19:56
"Dobra opinia oskarżonego" jest zawsze elementem działającym na jego korzyść. Moim zdaniem nie ma w tym nic dziwnego że osobę której wykroczenie zdarza się po raz pierwszy traktuje się inaczej jak notowanego notorycznie przez sąd czy dzielnicowego - huligana czy recydywistę.
Pamiętaj też, że owa pani nie spowodowała kolizji drogowej. Czy uważasz rzeczywiście że osobę jadącę po dwóch lampkach szampana która nie spowodowała kolizjio należy wtrącać na dwa lata do lochu ? - Z tego co pamiętam owa pani pozbawiona została na 2 lata prawka i to jest moim zdaniem dotkliwy i sprawiedliwy wyrok.
Co będzie z biskupem - nie wiem. Ale zanim nie wydany zostanie wyrok nie chcę się podniecać tym że OOO ! KSIĄDZ BISKUP ZŁAMAŁ PRAWO ! PATRZCIE !!! DO KLATKI GO I OBWOZIĆ PO KRAJU ! No i złamał, no i co z tego ? Tak samo jak księża łamią prawo, ileś tam promil czy procent z nich nadużywa alkoholu czy miewa chwile słabości. Bardziej wierzę że księża grzeszą niż że wszyscy są w 100% czyści jak łza, a skoro tak sądzę - trudno podniecać się jednym czy drugim występkiem.
Pozdrawiam,
2003-05-12 20:19
a ja tak sobie mysle ze i ci radni (te radne) i ci ksieza i ci policlanici zawsze "grzeszyli" - czy to jezdzac po pijaku czy tez inne jakies swinstwa robiac. Tylko ze po pierwsze: za komuny nie wszystko przedostawalo sie do wiadomosci gawiedzi, a po drugie kto nie mial ukladow ten troche sie bal i jednak uwazal zeby go nie zlapali(np. ksiadz). Teraz - za demokracji - to kazdemu wszystko wolno i nie ma roznicy czy to ksiadz, czy policjant czy tez radna - OBYWATEL! I MA PRAWA!!! bo to panstwo demokratyczne... A gdzie jest tu MIEJSCE NA WSTYD I POCZUCIE GODNOSCI?... Jesli chcesz miec prawa to musisz tez miec i obowiazki - a idac dalej: specjalne prawa - specjalne obowiazki. Proste? I ta radna i ten ksiadz - to nie sa zwykli szarzy ludzie - to przedstawiciele majacy przywileje - wykorzystujac niecnie te przywileje (stanowiska) popelniaja jeszcze jedno swinstwo... i kpia w zywe oczy z tych ktorzy im te przywileje dali. Ja uwazam, ze ludzie ze "swiecznika" ukazujac swoj brak odpowiedzialnosci nie zasluguja na zadne ulgi - wrecz przeciwnie. Kto jak kto - ale oni powinni wiedziec co mozna a co nie.
2003-05-12 20:34
I Radna, i chlopak z Sobieskiego, i zapewne biskup publicznie wyrazali skruche, i zostali lub zostana ukarani przez sad. Czy naprawde trzeba ich wtracac na dwa lata do wiezienia? Chyba znacznie lepsza kara dla tych osob bylyby jakies prace publiczne, prawda? Jaka korzysc dla spoleczenstwa przyniesc moze pobyt tych osob w zakladzie karnym?
2003-05-12 20:34
Uważam, że bronić w tym przypadku Biskupa Andrzeja Śliwińskiego to czysty debilizm. Każdy kto siada za kierownicą na lekkim rauszu lub w stanie nietrzeźwym zasługuje na surową karę. Odbierałbym prawo jazdy dożywotnio każdemu kto przekroczy 0,2 promila. Właściwie ksiądz powinien ponieść wyjątkowo wysoka karę ponieważ jest on osobą, która powinna dawać przykład wiernym i obowiązują go rózne zasady i zakazy związane z wyznawaną religią. Jak tu byc katolikiem jak się ma takich z ludzi brać przykład... Ja tam jestem ateista i jest mi z tym dobrze.
2003-05-12 20:50
ze trzeba tych ludzi wtracac na dwa lata do wiezienia. Wiezienie jeszcze nikogo nic dobrego nie nauczylo i tutaj tez nie przyniosloby to nic dobrego. Nie jestem specjalista od kar - to co napisalam to moje zwykle uwagi o podziale na rownych i rowniejszych... Uwazam ze napewno jest wiele mozliwosci, aby ci ludzie ktorzy zawiedli publicznie nasze zaufanie (skrzywdzili nas) "odkupili" swoje winy w dotkliwy dla nich sposob - a nie wykpiwujac sie byle czym. Przeciez ta radna ktora dala kilkaset zlotych na jakis tam spoleczny cel(nie pamietam szczegolow) to jawna kpina - no nie? Jakaz to kara dla niej byla?! I prawdopodobnie teraz tez wszystko rozejdzie sie po kosciach - a tu wlasnie bylaby okazja podreperowac biedne sierocince, bo i jest z czego skrobnac i nalezalaoby to wykorzystac - bez skrupulow. Bo ksiadz tez skrupulow nie mial. A przeprosiny - komu to co da? I nic nie boli. Nie oszukujmy sie...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
