- 1 Przycięli korzenie i drzewo się przewróciło (90 opinii)
- 2 Tutaj chwasty kłaniają się przechodniom (138 opinii)
- 3 Zebrali 250 tys. zł na leczenie 3,5-latka (155 opinii)
- 4 Wspólna pasja ojca i syna. Razem kradli lego (91 opinii)
- 5 40 godzin akcji gaśniczej w Nowym Porcie (49 opinii)
- 6 Powstanie 40-metrowy akademik z hotelem (269 opinii)
Pijany i po narkotykach jechał kradzionym rowerem
Wjechał rowerem na skwer Kuracyjny, czym złamał obowiązujący w tym miejscu zakaz. Jak się okazało, był nie tylko pijany, ale też pod wpływem amfetaminy. Narkotyki miał zresztą przy sobie, a rower, którym jechał, pochodził z kradzieży. Policjanci z Sopotu zatrzymali 42-letniego "cyklistę" z Gdańska.
- Widząc mundurowych, jeden z mężczyzn od razu do nich podjechał, a drugi gwałtownie zmienił kierunek jazdy i próbował uciec. Nie udało mu się. Pierwszym z mężczyzn okazał się 43-letni gdańszczanin, którego policjanci pouczyli za popełnione wykroczenie i zwolnili. Natomiast drugi z mężczyzn, 42-latek z Gdańska, miał o wiele więcej na sumieniu - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Policjanci od razu wyczuli od 42-latka woń alkoholu, a badanie alkomatem wykazało, że ma on ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie.
Do tego mężczyzna był wyraźnie pobudzony i miał zmniejszone źrenice, dlatego mundurowi nabrali podejrzeń, że może on znajdować się też pod wpływem zakazanych substancji.
Ich przypuszczenia okazały się słuszne. Wstępne badanie śliny potwierdziło, że mężczyzna znajduje się pod wpływem amfetaminy, zresztą on sam przyznał policjantom, że zażył ten narkotyk. Amfetaminę miał też w portfelu.
- Jakby tego było mało, rower, którym poruszał się mężczyzna, pochodził z kradzieży, a do zdarzenia doszło w 2022 r. na terenie Gdańska. Policjanci zabezpieczyli skradziony jednoślad, by go zwrócić właścicielowi, i wyjaśniają, w jaki sposób 42-latek wszedł w jego posiadanie - kończy Rekowska.
Opinie (30) 2 zablokowane
-
2024-07-11 16:33
Tam jest zakaz ale obowiazuje tylko od czerwca do konca wrzesnia
- 2 0
-
2024-07-11 16:55
Chciałbym przeczytać artykuł że Policjanci x Gdańska na ul.kobrzeskiej złapali rajdowców na niesprawnych gratach ale to tylko marzenie bo nie mają szans , I chęci oni łapią tylko rowerzystów, pieszych i kierowców na czerwonym lub przekraczających prędkość o q15km ,roman
- 8 0
-
2024-07-11 17:21
Kiedyś takich przygłupów również nie brakowało
Moją mamę próbowała kiedyś okrasc zapijaczona młoda kobieta na plaży w Kołobrzegu, a dokładnie to próbowała ukraść jej biustonosz. Jednak zamiast biustonosza dostała od mojej mamy kopniaka w brzuch i uciekła.
- 3 0
-
2024-07-11 18:54
Wiechu Topinambur
Ja też zawsze jeżdżę rowerem pod wpływem heroiny.Jednak pod wpływem alkoholu nigdy .
- 1 1
-
2024-07-11 21:47
Chwała Wam Dzielni Policjanci
- 0 0
-
2024-07-12 00:46
Dziad
Sopot to kurort dla ćpunów złodzieji i ochlapusów.
- 0 0
-
2024-07-12 08:53
Slabe wyniki. Tym razem nie zrobili oblawy na Wosia Budzysza , Marynarki Polskiej i paru innych pewniakow. Pytanie - dlaczego?
- 1 0
-
2024-07-12 20:43
mam poweżne wątpliwości
bo to że złamał przepisy poruszając się pojazdem w miejscu gdzie był zakaz to rozumiem, to że pojazd przez niego dosiadany pochodził z "zaboru" to też rozumiem ale na jakiej podstawie wzięli go na "lizak", sam się podłożył że zażywał amfetaminę ale bycie pod wpływem nie jest przestępstwem, co prawda w wyniku tego że był szczery wypłynęło że posiada w portfelu zakazaną substancję ale.... Czy to znaczy że jak będę sobie maszerował w poniedziałek o 4:00 i przejdę na czerwonym świetle to też mają prawo wziąć mnie na tzw. "lizak" i jak wyjdzie pozytywnie to co? a jeżeli nic nie będę miał przy sobie tylko to co w sobie to jak zostanie zakwalifikowany mój czyn? jako wykroczenie czy przestępstwo?
- 0 0
-
2024-07-12 21:52
Typowy cyklogłupek.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.