- 1 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (60 opinii)
- 2 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (382 opinie)
- 3 Spór o słowa, które padły w Dworze Artusa (335 opinii)
- 4 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (35 opinii)
- 5 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (184 opinie)
- 6 W biały dzień kradł rośliny z trawnika (133 opinie)
Pijany kierowca chciał uciec policji w Sopocie
Jechał pijany, bez ważnego ubezpieczenia, badań technicznych i włączonych świateł przez Sopot, a po pierwszej próbie zatrzymania rzucił się do ucieczki, pędząc przez przejścia dla pieszych i progi zwalniające. Policjanci dopadli go po pościgu, gdy wysiadł z samochodu i chciał dalej uciekać pieszo.
![zobacz na mapie Sopotu zobacz na mapie Sopotu](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Policjanci ruszyli w pościg. Kierowca z dużą prędkością pokonywał progi zwalniające przed przejściami dla pieszych. W pewnym momencie wjechał za pawilony handlowe - relacjonuje asp. Karina Kamińska, rzecznik sopockiej policji.
Kierowca miał nadzieję, że dalej ucieknie pieszo. Porzucił samochód i zaczął biec w kierunku bloków, przeskakując płoty. Został jednak zatrzymany i obezwładniony przez policjantów.
Okazało się, że to 42-letni mieszkaniec Gdańska, który był pijany. Alkomat pokazał blisko promil alkoholu w wydychanym powietrzu. To nie pierwszy jego wybryk, bo w przeszłości mężczyzna był już skazywany za jazdę po pijanemu.
- Ponadto pijany kierowca nie zawarł obowiązkowego ubezpieczenia OC, a auto, którym kierował, nie miało ważnych badań technicznych. Wkrótce usłyszy zarzut dotyczący kierowania samochodem po pijanemu. Policjanci sporządzą też do sądu wniosek o ukaranie za popełnione wykroczenia: jazdę samochodem bez włączonych świateł, spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej - wylicza Karina Kamińska.
Opinie (90) 4 zablokowane
-
2017-05-29 23:07
a kiedy...
...będą narzędzie zbrodni zabierać tym pijakom...? co z tego że wspólny majątek rodziny, że samochód pożyczony...rodzina, znajomi na pewno wiedzą że jeździ po pijaku...są współwinni
- 1 1
-
2017-05-29 23:13
wóda zryła banie
i tyle
- 0 0
-
2017-05-30 10:57
Kupie tego passata
Jak w temacie
- 0 0
-
2017-05-31 08:05
Jazda pod wplywem alkoholu w przypadku tego goscia
to chyba juz podchodzi pod przestepstwo, szczegolnie w przypadku tak nieodpowiedzialnej jazdy jak ucieczka, a co za tym idzie sad powinien zasadzic przepadek mienia. Passat powinien zostac zlicytowany na rzecz Skarbu Panstawa lub przeznaczony do zniszczenia.
- 0 0
-
2017-05-31 12:49
"Pamiętacie dwa szybkie Żubry"
...Właśnie wracają...Z osłem...
- 1 0
-
2017-06-22 11:37
No i co z takim zrobić ? Ma zakaz a jeździ...zarekwirowanie samochodu? Gdyby mógł jeździć zabezpieczeniem byłaby blokada alkoholowa tzn nie pojechałby gdyby napił się alkoholu ...ale w tym przypadku kiedy ma zakaz a jeździ...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.