• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pijany kierowca wjechał w śmietnik

piw
14 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (87)
35-latek był tak pijany, że policjanci mieli problem, aby przebadać go alkomatem. 35-latek był tak pijany, że policjanci mieli problem, aby przebadać go alkomatem.

Najpierw "nie wyrobił" na skrzyżowaniu i wjechał prosto w stojący przy ulicy śmietnik, a później próbował uciec "zygzakiem", ale najechał na krawężnik i auto odmówiło posłuszeństwa. Dzięki pomocy świadków policjanci zatrzymali pijanego 35-latka, który wsiadł za kierownicę, mając w organizmie 2,5 promila alkoholu.



Zdarzyło ci się powiadomić policję o pijanym kierowcy?

Wszystko działo się kilka dni temu przed północą na w centrum Gdyni. Policjantów na miejsce wezwali świadkowie. Stróże prawa pojawili się dosłownie po chwili - nie mieli daleko, bo pijany kierowca swój "rajd" rozpoczął ledwie kilkaset metrów od komendy gdyńskiej policji.

- Policjanci po przybyciu we wskazane miejsce zobaczyli osobowego citroena, w którym siedział mężczyzna. Pojazd był uszkodzony - miał wyrwany zderzak, zniszczony reflektor, nadkole oraz rozerwaną oponę - mówi Jolanta Grunert z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Z relacji świadków wynikało, że kierujący citroenem, skręcając w prawo z ul. Tadeusza Wendy w ul. ChrzanowskiegoMapka, nie zapanował nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i wjechał w śmietnik. Następnie pojechał dalej i podczas skrętu z ul. Polskiej w ul. WiśniewskiegoMapka najechał na krawężnik.

Od mężczyzny - który po kolizji nie wysiadł z auta - wyczuwalny był zapach alkoholu, a próby komunikacji z nim spaliły na panewce.

W końcu policjantom udało się przebadać 35-latka alkomatem. Wynik badania był jednoznaczny - kierowca miał w organizmie 2,5 promila alkoholu.

Policjanci zabrali mężczyźnie prawo jazdy, jego samego zatrzymali, a jego auto odholowali na policyjny parking.
piw

Opinie (87) 9 zablokowanych

  • Szurostwa ulubione tematy:

    szczepionki, maseczki, ukraincy.

    • 1 5

  • zal zdezaka!!!

    • 1 0

  • Dziwne czasy

    Że szwagrem jeździliśmy po pijanemu i jak milicjant nas kiedyś zatrzymał daliśmy na flaszkę i jechaliśmy dalej. A dziś mówię komuno wróć

    • 6 0

  • Gdynia

    Yo stan umyslu

    • 1 0

  • (1)

    Pewnie nigdy nie wyeliminujemy takich sytuacji ale konfiskata samochodu jako narzędzia przestępstwa byłaby oprócz dzisiejszych kar dodatkową dotkliwą karą . Konfiskata licytacja a środki uzyskane z licytacji pojazdu na fundusz ofiar wypadków drogowych .

    • 1 15

    • W większości byłaby to kradzież starych lub rozbitych gratów. I nie byłoby tu mowy o żadnym narzędziu przestępstwa. Chcesz to se konsfiskuj swój samochód i licytuj. Ja nie mam ochoty utrzymywać z moich podatków starych gratów na parkingach.

      • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane