• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Piwo na stadionach i w halach Trójmiasta

Michał Sielski
26 września 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Ustawodawca wreszcie zrozumiał, że piwo na meczach to nie burdy, a po prostu dobra atmosfera - jak tu, na meczu rugbistów gdańskiej Lechii. Ustawodawca wreszcie zrozumiał, że piwo na meczach to nie burdy, a po prostu dobra atmosfera - jak tu, na meczu rugbistów gdańskiej Lechii.

Prezydent podpisał nowelizację ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Na stadionach i trójmiejskich halach będzie więc można sprzedawać napoje zawierające do 3,5 proc. alkoholu.



Do tej pory w Polsce obowiązywał zakaz spożywania napojów alkoholowych, robiono jedynie wyjątki podczas nielicznych koncertów czy festynów. Zakaz robił jednak więcej szkód niż pożytku. Ci, którzy "musieli" się napić przed meczem, często robili to tuż przed stadionami, na szybko. Efekty było widać nie raz.

Teraz piwo będzie można wypić legalnie, ale surowo karane będzie wnoszenie mocniejszego alkoholu - ograniczeniem wolności lub grzywną nie niższą niż 2 tys. zł.

- Alkohol na stadionach zawsze był, piwo to przecież nieodłączny atrybut piłkarskiego kibica. Dobrze, że zostało to wreszcie ucywilizowane i fani nie będą musieli się chować w parkach, tylko kulturalnie wypiją piwo na meczu - mówi Maciej Turnowiecki, prezes grającej na PGE Arenie Lechii Gdańsk.

Lubisz wypić piwo podczas meczu?

Piwo pojawi się także w gdańsko-sopockiej hali. - W Ergo Arenie jest przewidziana i będzie prowadzona sprzedaż napojów zawierających do 3,5 proc. alkoholu. Sprzedaż odbywać się będzie w punktach, które są przygotowywane do takiej działalności. W tej chwili interpretujemy znowelizowaną ustawę. Oczekujemy na jej wejście w życie, aby rozpocząć sprzedaż - mówi Bartosz Tobieński, rzecznik Ergo Areny.

Nic przeciwko alkoholowi na meczach i koncertach nie ma również dyrektor hali sportowo-widowiskowej Gdynia.

- Jako częsty bywalec imprez masowych w Niemczech wiem doskonale, że alkohol na meczach czy koncertach nie jest niczym groźnym. Oczywiście jego sprzedaż muszę jeszcze skonsultować z władzami Gdyni, ale bywały już przecież wyjątki - choćby koncert Kultu - i alkohol nie był przyczyną żadnych nieprzyjemnych zdarzeń - mówi Mariusz Machnikowski, dyrektor gdyńskiej hali. - Decyzję będziemy chcieli podjąć jeszcze przed rozpoczęciem sezonu - dodaje.

Nie trzeba zresztą daleko szukać. Podczas gdyńskiego festiwalu Open'er, mimo niezliczonej ilości punktów sprzedaży, po piwo cały czas były kolejki, a atmosfera była więcej niż przyjazna. Piwo pojawi się też na stadionie GOSiR-u, gdzie grają m.in. Arka i Bałtyk Gdynia.

Nowelizacja zmienia 11 aktów prawnych, w tym pięć kodeksów. Podczas imprez masowych nie będzie można np. zasłaniać twarzy - pod groźbą aresztu albo grzywny nie mniejszej niż 2 tys. zł. Niedozwolona będzie także m.in. sprzedaż produktów w twardych opakowaniach, wykonanych ze szkła, metalu lub tworzyw sztucznych, które mogą stanowić zagrożenie dla życia lub zdrowia. Piwo będzie więc podawane w plastikowych, bądź styropianowych kubkach.

Co ciekawe, władze UEFA nie planują sprzedaży alkoholu podczas meczów Euro 2012. Pozostaje mieć nadzieję, że po wejściu w życie nowych przepisów, zmienią zdanie.

Miejsca

Opinie (181) 10 zablokowanych

  • (2)

    czy znacie takie piwo, które ma 3,5%, bo ja nie. Ustaw zrobili po to, żeby teraz jakis koleś mógł zarobić na wprowadzeniu nowego produktu

    • 2 2

    • znam. piwa górnej fermentacji maja tyle, popularne w wielkiej brytani, blegii, holandii i nie tylko. jak coś zapraszam na

      degustację:)

      • 2 0

    • Browar

      Zaprzyjazniony browar z decydentami,ma produkowac specjalne piwo stadionowe, dla kibicow Lechii - ARKA LIGHT a dla kibicow Arki - LECHIA LIGHTPiwko bedzie tak cieniutkie jak mecze w ich wykonaniu.

      • 2 0

  • piwo poniżej 4 procent to siki weroniki

    • 4 2

  • Trochę powagi. (1)

    Płyn zawierający 3,5 % alkoholu można nazywać rozmaicie, ale na pewno nie piwem.

    • 7 1

    • Plyn

      mozna nazwac piwem meczowym,jedno i drugie reprezentuje ten sam poziom

      • 1 0

  • Po co wogóle to piwo?! Nie potraficie ryczeć bez alkoholu??? (1)

    Jak na wiejskiej zabawie, jak sobie nie wypiją to nie wezmą baby do tańca!Co to za kibice co nie potrafią kibicować bez alkoholu?Czy trzeba mieć 2 promile aby ryczeć jak lew północy, kiwać się i machać łapami?Won z takimi kibicami na Madagaskar!

    • 5 2

    • faktycznie - co to za przyjemność picia piwa w ekstremalnych warunkach? 3,5 volta w plastikowym kubku - fuj, nie ma to jak piwko z butelki wypite na plaży - cisza, spokój - może być piękniej? nie może

      • 0 1

  • Alkohol wzmaga agresję u części kibiców - więc niech Donek i Bronek nie ściemniają, że walczą z bandytyzmem na stadionach. (2)

    Obaj mają gdzieś bezpieczeństwo, chodziło tylko o pognębienie kibiców krytykujących rząd - ale okazało się, że ekipa Tuska ośmieszyła się kolejny raz i teraz kibice dominują w przekazie podczas wizyt Tuska czy Sikorskiego w Białymstoku (temu ostatniemu wyraźnie puściły nerwy, warto to zobaczyć). PO chce po prostu dać zarobić browarom - oczywiście wielu ludzi z przyjemnością wypiłoby sobie piwko na stadionie i byłoby spokojnych, ale jeśli tak się mówi o bezpieczeństwie to trzeba patrzeć na wpływ tej decyzji na ogół kibiców.

    • 9 2

    • (1)

      ale ty jesteś biedny człowieczku - na razie kibolstwo to elektorat PiS, co widać a słychać a czuc

      • 1 1

      • Prawo i Sprawiedliwość występuje przeciw bandytom na stadionach, nawet przygotowało projekt ustawy ułatwiający walkę z nimi.

        Natomiast nie można traktować 100% kibiców jak przestępców, tak samo jak nie można traktować 100% polityków jak przestępców (są w każdej partii, ale w jednych jest ich znacznie więcej niż w innych i to na wysokich stanowiskach).

        • 1 1

  • Tusk potrafił przeforsować tę decyzję, a wielu innych bardzo ważnych jakoś nie jest w stanie - przykładem samopodpalenie pod (7)

    kancelarią premiera i wstrząsający list do Tuska Pierwsze samopodpalenie w III RP pod kancelarią premiera. Jak udało nam się ustalić, list rozpoczyna się od słów:- Panie premierze, otacza się pan zgrają klakierów i hipokrytów...W liście mężczyzna ujawnia nieprawidłowości w Ministerstwie Finansów i podkreśla, że urzędnicy resortu przymykali oczy na przekręty szefowej Urzędu Skarbowego, w którym wcześniej pracował. Ponadto z treści listy wynika także, że kompletem dokumentów w tej sprawie dysponuje Julia Pitera, którą mężczyzna o wszystkim poinformował. Autor listu napisał też, że stracił zaufanie do państwa i nie wierzy już w sprawiedliwość. Określa siebie jako osobę, która głosowała na PO, ale czuje się zawiedziony i rozczarowany rządami tej partii. „W ramach kampanii wyborczej jeździ Pan po kraju i opowiada obywatelom co zrobiliście i co zamierzacie zrobić dla ich dobra. Mam do Pana prośbę, niech pojedzie Pan do miejscowości Tokarnia w powiecie myślenickim i wyjaśni Pan mojej żonie i dzieciom, które tam przebywają dlaczego, nie mają już ojca i powie im, patrząc przy tym głęboko w oczy, że jest to moja wina, a wy zrobiliście wszystko dobrze, zgodnie z prawem oraz poczuciem sprawiedliwości społecznej. Pozdrawiam Pana i życzę dobrego samopoczucia z tego, co do tej pory zrobiliście dla obywateli tego kraju, szczególnie dla mnie i dla mojej rodziny. Dwójka moich wymienionych mogła się w ogóle nie urodzić i jak się szczęśliwie urodzili, to musieliśmy znowu walczyć o ich życie. Wygraliśmy obydwoje, ale ja przegrałem (...) z urzędnikami, którzy stworzyli system... " - czytamy w liście zrozpaczonego człowieka.

    • 7 3

    • (6)

      co ma wspólnego piwo z jakimś gościem, który narobił dzieci i długów? to jego problem a nie że swoją nieudolność zwala na innych

      • 1 4

      • Każdego można zniszczyć, naprawdę tego nie wiesz? (1)

        A ten piekarz, który dawał chleb za darmo biednym też jest sobie winny, że musiał zapłacić od tego chleba podatek i zbankrutował?A Roman Kluska, któremu weszli bezprawnie na konta, a nawet zajęli dwa auta na cele mobilizacyjne z przepisy przewidzianego na wypadek wojny też?Takich przypadków jest mnóstwo - oczywiście w stosunku do całości społeczeństwa niewiele, ale niech ktoś spróbuje walczyć o sprawiedliwość to go aparat Państwa przydusi. A gdy ktoś jest za silny jak duża partia to włącza się media i "autorytety", które urabiają "opinię publiczną".

        • 2 1

        • Do Filipa

          Kolego: skocz do kibla, sklep sobie pafnucego to może ci się poprawi, bo w tej chwili ni do ładu nie do składu pierdaczysz

          • 1 3

      • Pubuś, (3)

        Pozornie nic, ale:1. Piwo na stadionie i kibic = rozróba (przeważnie, niestety). W związku z tym podlizanie się polskim kibicom powoduje jeszcze gorszy wizerunek tychże. Ale to jest jeden z elementów kampanii, kibiców jest wielu. Warto powalczyć o ich głosy, nawet w ten sposób, skoro w inny się nie da:(. Tusk wygra i po jednej awanturze na którymkolwiek stadionie znowu będzie zakaz.2. Walczących z korupcją i wskazujących skorumpowanych urzędników jest niewielu, więc ich głosy, w porównaniu z głosami kibiców, się nie liczą. Teraz rozumiesz?

        • 3 1

        • (2)

          ja znam lepsze miejsca gdzie można sobie wypić piwo, a stadion jest tym ostatnim, piwko lubię wypić w spokoju i jak można - na łonie natury

          • 2 0

          • No to si.

            • 0 1

          • O gustach nie dyskutujemy :)

            Tylko o efektach działań.

            • 0 1

  • w koncu ktos ruszyl glowa

    piwo, piwo, piwo musi byc bo jak nie ma piwa to glowa sie kiwaPiwo piwo piwo musi byc :)))))))))))))))))

    • 0 2

  • Ale ten koleś na dole jest słiczny !! (3)

    ten który tak się uśmiecha ! zna go ktoś ?

    • 3 5

    • (2)

      tez nie znam, ale chetnie poznam;)

      • 1 1

      • to ja.

        )

        • 0 1

      • jakbys ani podala maila do siebie moglbym ewentualnie Ci zdradzic kto to ! ale nie mozna podawac namiarów na kogos ot tak w internecie :P

        • 0 0

  • A sikać będzie też można na trybunach?

    Już teraz droga na stadion to jedna wielka szczalnia!od pubu i sklepiku przy Klinicznej do bram stadionu, jeden przy drugim leją przy płotach, krzakach!

    • 4 1

  • Zakłamane usprawiedliwienie biznesu piwnego (1)

    Jakoś trzeba usprawiedliwić ten pomysł. Duet Bronek & Donek są OK. Piwo na stadionie SUPER, proponuję żeby jeszcze na Orlikach też to wprowadzić. Rząd z Prezydentem na czele ulegają biznesowym naciskom i cieszą się, bo też mają z tego działkę no i łatwiej jest rządzić pijakami którzy nie myślą. Oczywista oczywistość.

    • 8 0

    • nikt Tobie nie nakazuje kupowania piwa a tym bardziej jego picia - zawsze możesz napić się wody święconej

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane