Instytut Pamięci Narodowej w Gdańsku zwrócił się do władz Gdańska o zgodę na ustawienie na pl. Solidarności
wystawy poświęconej powstaniu Solidarności. Urzędnicy odmówili tłumacząc, że "symboliczna przestrzeń stanowi zamkniętą całość z konkretnym przekazem dla odbiorców i nie powinno się tego zakłócać dodatkowymi elementami". Miasto proponuje jednak, by wystawę zaprezentować "tuż obok".
na placu Solidarności
47%
w Europejskim Centrum Solidarności
14%
w przestrzeni należącej do IPN
10%
w innym miejscu na terenach stoczniowych
8%
cały Gdańsk jest dobrym miejscem na taką wystawę
12%
Wystawa "TU rodziła się Solidarność" opisuje m.in. działalność Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża, przedstawia genezę powstania ruchu Solidarności, wyjaśnia okoliczności stworzenia 21 postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego oraz budowy pomnika Poległych Stoczniowców 1970.
Teksty na panelach wystawowych są prezentowane w języku polskim i angielskim.
Na terenie Pomorza pierwsza prezentacja wystawy odbyła się w Tczewie. Następny wernisaż zaplanowano na 21 lipca w Lęborku. Kolejne miejsca prezentacji ekspozycji mają stworzyć w całym kraju "Biało-czerwony szlak: TU rodziła się Solidarność", a trasy wszystkich wystaw regionalnych zbiegną się 28 sierpnia na wernisażu w Warszawie.
Łącznie wystawa ma się pojawić w 53 miastach.
Na zdjęciach będących częścią wystawy pojawiają się m.in.
Lech Wałęsa,
Anna Walentynowicz,
Henryka Krzywonos, ks.
Henryk Jankowski czy
Andrzej Gwiazda.
Autorami koncepcji wystawy są
Adam Hlebowicz, dr hab.
Filip Musiał, dr
Paweł Skubisz, dr
Jarosław Szarek oraz dr
Andrzej Sznajder.
Nie ma zgody na wystawę na pl. Solidarności
14 sierpnia ekspozycja miała stanąć w Gdyni i Gdańsku. W tym ostatnim przypadku - na pl. Solidarności, ale władze Gdańska nie zgodziły się na ustawienie wystawy w pobliżu Europejskiego Centrum Solidarności i Pomnika Poległych Stoczniowców.
- Po przeanalizowaniu różnych czynników Biuro Prezydenta ds. Kultury opiniuje negatywnie zamiar ekspozycji wystawy planszowej w przestrzeni pl. Solidarności. Uważamy, że ta symboliczna przestrzeń stanowi zamkniętą całość z konkretnym przekazem dla odbiorców i nie powinno się tego zakłócać dodatkowymi elementami. Prosimy też, by w przyszłości zrezygnowali Państwo z projektowania kolejnych wystaw w tym właśnie miejscu - napisali urzędnicy w odpowiedzi na wniosek IPN.Naukowcy są zaskoczeni odmowną odpowiedzią gdańskich urzędników. Nieoficjalnie przyznają, że wystawa może stanąć w innym miejscu.
- W żadnym z innych ośrodków, to jest w Tczewie, Lęborku czy Gdyni nie napotkaliśmy jakichkolwiek przeszkód ze strony lokalnych władz. Niestety prezentacja ekspozycji w Gdańsku stanęła obecnie pod znakiem zapytania - informuje Jan Hlebowicz z IPN w Gdańsku. - Należy podkreślić, że w przeszłości IPN Gdańsk wielokrotnie udostępniał mieszkańcom Pomorza i turystom wystawy na pl. Solidarności. Tym bardziej, ze zdumieniem przyjęliśmy informację, że ekspozycje Instytutu stały się "dodatkowymi elementami zakłócającymi przestrzeń". Niestety w ten sposób władze Gdańska uniemożliwiają realizację statutowych działań IPN.Dodatkowych wyjaśnień od władz miasta domagają się radni PiS, którzy w tej sprawie złożyli do prezydent
Aleksandry Dulkiewicz interpelację.
Miasto: zaproponujemy IPN-owi inne miejsce
Jak wyjaśnia nam
Daniel Stenzel, rzecznik prezydent Gdańska, odmowna decyzja ma związek z planowanymi obchodami 40-lecia Solidarności i 50. rocznicy Grudnia '70.
- Prezydent poleciła wszystkim miejskim służbom szczególną dbałość o porządek i czystość placu Solidarności. Dotyczy to głównie sprzątania placu, opieki nad zielenią czy zadbania o to, by w historycznej bramie codziennie były świeże kwiaty. Poleciliśmy też naprawę zniszczonej tablicy ks. Jankowskiego. W bezpośredniej okolicy znajduje się wiele przestrzeni, gdzie naszym zdaniem mogłaby stanąć ta wystawa i wspólnie z IPN będziemy się starali, by tak się właśnie stało - mówi Stenzel.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
