• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Plac zabaw z Budżetu Obywatelskiego na Stogach zdewastowany po pięciu latach

Krzysztof Koprowski
22 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Zniszczone elementy wskazane w dokumentacji do usunięcia.
  • Zniszczone elementy wskazane w dokumentacji do usunięcia.
  • Zniszczone elementy wskazane w dokumentacji do usunięcia.
  • Zniszczone elementy wskazane w dokumentacji do usunięcia.

Niespełna pięć lat przetrwały elementy placu zabaw realizowane z Budżetu Obywatelskiego nad Pustym Stawem na StogachMapka. Urzędnicy tłumaczą, że nie opłaca się już naprawiać zniszczonych urządzeń. Zostaną one całkowicie zdemontowane i zutylizowane, a docelowo odtworzone.



Czy miasto powinno naprawiać zdewastowane urządzenia na Stogach?

W 2015 r. na projekt Budżetu Obywatelskiego "Pusty Staw, Stogi: sport, rekreacja, wypoczynek" oddano 3180 głosów, co przełożyło się na pierwsze miejsce w dzielnicowych projektach na Stogach.

Rok później wokół Pustego Stawu kosztem 95 tys. zł (plus 12 tys. zł na dokumentację) zrealizowano elementy siłowni do ćwiczeń, ścieżkę zdrowia, urządzenia zabawowe dla dzieci, stoły piknikowe oraz tablice informacyjne.

Obecnie znaczna część tych elementów, zdaniem urzędników, nadaje się już tylko do zezłomowania. Twierdzą, że nie można dłużej ich eksploatować ani naprawić.

Miejsca przyjazne dzieciom w Trójmieście i okolicach


- Od samego początku nowego zagospodarowania wokół Pustego Stawu borykamy się z regularną i dotkliwą dewastacją zamontowanych tam urządzeń. Doraźne naprawy były wykonywane w ramach okresu gwarancyjnego, jednak z uwagi na znaczny stopień uszkodzeń nie ma już możliwości dalszej ich naprawy - mówi Agnieszka Zakrzacka z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.
Czytaj też:

Tramwaj na Stogi: ponad 1 km barierek wymaga przebudowy



Do demontażu i utylizacji zostały przeznaczone:
  • kompleks zabawowy ze zjeżdżalnią,
  • huśtawki: dla dwóch osób, dla jednej osoby, wagowa,
  • urządzenia do ćwiczeń: poręcze wysokie, drążki niskie, ławka skośna,
  • pięć kompletów stojaków rowerowych,
  • dwa komplety stołów piknikowych,
  • kosz na śmieci oraz tablica informacyjna.

W postępowaniu na likwidację ww. urządzeń (zdjęcia kilku z nich publikujemy w artykule) wraz z wyrównaniem terenu wpłynęły cztery oferty. Najtańsza i wybrana już przez urzędników na kwotę ok. 5,1 tys. zł firmy Dosan Wyburzenia z Gdańska. Najdroższa oferta opiewała na kwotę ok. 27 tys. zł.

Czy to oznacza, że mieszkańcy Stogów zostaną pozbawieni elementów rekreacyjnego zagospodarowania wzdłuż Pustego Stawu? Urzędnicy zapewniają, że będą dążyli do ich odtworzenia.

- Jesteśmy w posiadaniu dokumentacji projektowej na wykonanie nowego zagospodarowania tego terenu. Realizacja inwestycji jest obecnie programowana przez miasto - zapewnia Zakrzacka.
Czytaj też:

Kąpielisko w Stogach: od Spechta przez Pasanil do MOSIR-u



Miejsca

Opinie (268) ponad 20 zablokowanych

  • prawie 100 tys poszło w pi***u na huśtawkę, drabinki i zjeżdżalnie ?

    wyburzenie tego złomu kosztuje 5 tys ? a jakiś janusz biznesu chciał 27 tys ? jprd Puście famę na ten temat, to miejscowe lumpy za darmo to z ziemi wyrwą i jeszcze wygrabią teren i trawę posadzą i puszki wokół pozbierają.

    Tą kasę mogli w remont chodnika wsadzić albo dziury połatać których tam nie brakuje ...

    • 11 0

  • Kto to projektuje

    z barierkami na ścieżce rowerowej wzdłuż tramwaju też problem ktoś zaprojektował wziął kasę a teraz do wymiany bo nie spełniają wymagań bezpieczeństwa ale jeszcze ktoś musiał to zatwierdzić a zapłacimy my wszyscy czyli podatnicy

    • 11 0

  • Stogi to stan umysłu (3)

    Stogi, Nowy Port, Orunia Dolna- jest szansa dla tych dzielnic. Wystarczy tylko trochę napalmu.

    • 4 9

    • Wystarczy, żebyś nalał sobie trochę oleju do głowy i stan Twojego umysłu (1)

      może będzie w lepszej kondycji

      • 4 2

      • Olej nie pomoże,może woda z deszczowki

        • 2 1

    • A w NP wystarczy monopole zlikwidować przy falowcu.

      • 0 0

  • Zgłaszałam kilkukrotnie zly stan techniczny zjeżdżalni, nic z tym nikt nie robił. Projektował to tez raczej i**ota, bo domek zjeżdżalni na wysokości ponad 2 metrów, I z dwóch stron dziecko mogło wypaść, wiadomo jakby się to skończyło.

    • 8 0

  • Tak się kończą urzędnicze pomysły.

    Zyski dla tych co zbudowali i zlikwidowali oraz stanowisko dla urzędnika a wszystko z a to płaci podatnik

    • 6 1

  • (2)

    Ci co zdewastowali ten, zresztą nic nie warty tzw. plac zabaw, są wychowankami lewactwa, tak jak tzw. kobiety ze strajku kobiet, czy jeszcze graficiarze, i inne tego typu czubki. Oczywiście politycznie w Polsce, w Trójmieście przewodzi im trójca prezydentów antypolskich, typowych oszołomów i krętaczy lewackich.

    • 2 11

    • weż leki i idz do roboty leniwy frustracie

      • 1 1

    • Chyba ci co to wcisnęli zacnym mieszkańcom Stogów

      • 2 0

  • Powinny być w takich miejscach masywne tabliczki poza zasięgiem ludzkim rąk z treścią (Pamiętaj , dzisiaj ty niszczysz

    nasze kiedyś ktoś zniszczy twoje ) koszt takich tabliczek jest zerowy w porównaniu z remontami które się robi po zniszczeniach

    • 6 0

  • Wybuduj i zapomnij

    Tak wygląda wszystko w Gdańsku. Przez 5 lat zero remontu. Wybuduje, zrób focie i zapomnij a później to ludzie winni

    • 8 1

  • Jak tam palmiarnia (1)

    Stoi?

    • 7 1

    • Zdewastowana w imieniu prawa?

      • 2 1

  • Co to jest za piramidalna bzdura?

    To mieszkańcy płacą horendalne rachunki za wywóz śmieci, dzielą i sortują wszystko bo ekologia, a tu tak po prostu odda się wszystko na złom i kupi nowe?
    Bo nie opłaca się naprawiać?
    Co, może jakiś krewny i znajomy królika musi zarobić na przetargu?
    Skandal.

    • 12 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane