• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Plac zebrań muzycznych

Agnieszka Mańka
22 maja 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Święto ulicznej koszykówki w Gdańsku
Od 7 lipca plac Zebrań Ludowych stanie się placem zebrań muzycznych. Nową scenę muzyczną otworzy koncert zespołu The Animals. Organizatorzy zapewniają, że w centrum Gdańska będzie bezpieczniej niż na plaży.

Po sześciu latach działalności scena letnia w Brzeźnie przestała istnieć. Miejski Dom Kultury, odpowiedzialny za organizowanie tam masowych imprez zwrócił się z prośbą do władz Gdańska o przeniesienie sceny na plac Zebrań Ludowych. Wiceprezydent Adam Landowski stwierdził w jednej z rozmów z "Głosem", że władze przymierzały się do tej decyzji od kilku lat, jednak na jej podjęciu zaważył ubiegłoroczny koncert zespołu Ich Troje, który przyciągnął około 60 tys. fanów. Scena w Brzeźnie mogła pomieścić tylko 20 tys. Po tym wydarzeniu uznano, że dalsze organizowanie w tym miejscu imprez na taką skalę jest ryzykowne i niebezpieczne.

- Przez niespodziewanie wysoką frekwencję na występach zespołu Ich Troje i Stachursky'ego oraz piwo dostępne w okolicznych budkach nie dostalibyśmy więcej zgody na zorganizowanie tam koncertów - mówi Teresa Kuśmierska, dyrektor MDK.

Nowe miejsce ma być bezpieczniejsze, w imprezach będzie mogło uczestniczyć nawet 40 tys. ludzi. Organizatorzy są też przekonani, że nikt nie będzie się bawił pod wpływem alkoholu.

- A skąd wezmą piwo - dziwi się dyrektor MDK. - My nie będziemy prowadzić sprzedaży, a jeśli ktoś przyniesie ze sobą, to ochrona odbierze mu przy wejściu.

Teren będzie ogrodzony, z bramkami wejściowymi. MDK otrzymał już zgodę od Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji, straży pożarnej i pogotowia.

- Te służby uznały plac za najbezpieczniejszy - podkreśla T. Kuśmierska.

Na parking za muszlę koncertową, który pomieści 400 samochodów, prowadzić będzie specjalnie w tym celu wyznaczona droga dojazdowa od ulicy Giełguda. Organizatorzy nie obawiają się też

dewastacji pobliskiego cmentarza. Tłumaczą, że jest tam strefa buforowa, czyli taka gdzie nie można robić pikników czy prowadzić gastronomii. Nie martwią się też o ewentualne incydenty uliczne podczas nocnych powrotów koncertowiczów do domów, bo rozwiązania komunikacyjne są takie, że do niczego złego nie dojdzie.

- W Brzeźnie nic takiego się nie działo - dodaje dyrektorka MDK.

- A sytuacja po koncercie zespołu Ich Troje, kiedy trudno się było przecisnąć przez napierający tłum? - pyta "Głos".

- Ale nic złego się wówczas nie wydarzyło - ripostuje.

Władze miasta też polegają na opinii służb bezpieczeństwa i nie obawiają się przykrych w skutkach zdarzeń. Cieszą się, że uda się ożywić piękny plac w centrum miasta.

- Zarząd swoje zrobił - mówi wiceprezydent Landowski. - Przenieśliśmy scenę z Brzeźna, a z tego co wiem wszelkie zabezpieczenia będą.

Radni też są zadowoleni, że plac odzyska swój dawny charakter, gdyż przed laty było to miejsce masowych imprez, zebrań, festynów, widowisk.

- To dobra koncepcja, zwiększająca możliwości organizacyjne. Jeśli teren będzie prawidłowo zagospodarowany, to nie będzie problemów z bezpieczeństwem - twierdzi Eugeniusz Węgrzyn (SLD).

Według Tadeusza Gleinerta (PO), szefa komisji kultury, skoro na plaży nie było warunków zapewniających bezpieczeństwo to scenę należało przenieść. Jego zdaniem będzie tu bezpieczniej, a poza tym jest doskonałe połączenie komunikacyjne.
Od przyszłego tygodnia rozpoczną się prace rekultywacyjne terenu i odnowienie muszli koncertowej.

Głos WybrzeżaAgnieszka Mańka

Opinie (94)

  • no a co do samego pomyslu z placem zebran - szkoda troche tych przenosin - brzezno ma jednak swoisty "klymat"

    • 0 0

  • A jak mi zabiora Zywca z torebki, to dostana parasolka po lbie. W bialych rekawiczkach i kulturalnie :).
    P.S. Gallux poranny: piwo zawsze.

    • 0 0

  • bez sensu

    Brzseźno to było brzeźno owszem na koncercie tych debili z ich troje była przesada i to duża dobrze że wtedy byłem za gdańskiem na tym placu to bedzie istne pobojowisko alkohol bedzie, a później tłum zakorkuje całe miasto pijani i naćpani fani zespołów będą paradowali po ulicy gdzie samochody jeżdżą dosyć szybko i może być więcej kłopotu z ruchem ulicznym niż na koncercie ich troje w brzeźnie dla mnie osobiście to chory pomysł

    • 0 0

  • Kretynizm do kwadratu!!!!!

    Sam pomysł jest nie do przyjęcia i wypowiedzi, które tu są również.
    Ludzie!!! Przecież obok Placu jest cmentarz!!!!!!!!
    Czyli organizowanie imprez w pobliżu cmentarza to kretynizm, a brak wyobraźni co do tego co będzie się działo po imprezach (np. wandalizm cmentarza, bo przecież nic innego w pobliżu nie ma) to kretynizm do kwadratu.

    Pozdrawiam kretynów i głupoli

    • 0 0

  • Cały teren po prawej i lewej stronie Aleji Zwyciestwa to były cmentarz (patrz domek grabarza naprzeciwko opery) . "A mimo tego w " pod kasztanami" piwko nie kiśnie, a i ławki w parku ciesza sie powodzeniem. Zmarłym to nie przeszkadza (Wszystko byle nie Ich3)

    • 0 0

  • ja na masowe spędy nie chodzę

    bo ich nie lubie ale jeśli nie brzeźno to gdzie??Pytam bo córa chodzi.
    mayu :
    "piwo z rana jak smietana":)) ale do czasu....i nie pij na czczo bo to rujnuje zdrowie i urode (potem ksywka "truskawa" )

    • 0 0

  • Popieram TJ

    Zgadzam się z Tobą co do podziału na koncerty kameralne w Brzeźnie i te większe na placu zebrań o czym pisałem w opinii do artykułu z 6 grudnia 2001.Jednak jakoś nie chce mi się wierzyć że plac zebrań ludowych jest miejscem bezpiecznym, przecież obok jest bardzo ruchliwa ulica i to może grozić wypadkiem.Ale skoro policja mówi że to miejsce bezpieczne to chyba trzeba im zaufać.
    Pozdrawiam
    PS. Gallux - pewnie chodzi Ci o stadion Heysel w Brukseli.

    • 0 0

  • Plac zebran jest bardzo dobrym miejscem na koncerty. W Brzeznie w czasie imprezy biedni rowerzysci jadacy do Sopotu na piwo nie mieli szansy sie przecisnac. We Wrzeszczu policja nie ma najmniejszych trudnosci z pozegnaniem tlumow kibicow z Lechii na ten przylad. Z placu mozna dojsc nie tylko do tramwaju, ale do dwoch przystankow kolejki. Jak slusznie zauwazyl szog, i tak przebywamy na terenach dawnych Zjednoczonych Cmentarzy Miejskich - czy idziemy obejrzec czolg, czy siedzimy w Multikinie, czy tez chcemy obejrzec ikonostas (w budynku cerkwi przed wojna spopielano zwloki). Nie sadze, zeby wsrod mlodziezy znalezli sie wieksi wandale niz ci, ktorzy trzydziesci lat temu rozbijali mlotkami nagrobki i budowali z nich murki wokol obecnych parkow.
    Gallux: potem zostaje jeszcze inteligencja :).

    • 0 0

  • a ja mayu wole BAJKOWY NASTRÓJ:)))

    michale:TAK
    Gdańsk musi mieć taką scenę jesli ma jeszcze resztki ambicji kulturalnych.....

    • 0 0

  • a ja protestuje

    i urzędasom mówię po trzykroć nie!
    Dlaczego zabieracie nam kameralne koncerty z tego, co pamiętam tylko na ichtroje był mocny ścisk. A w Brzeźnie to niby nie mozna ustawić barierek i ochraniarzy? Wielce szanowna rado miasta to właśnie była atrakcja dla turystów (nie mówiąc już o mieszkańcach) pobawić się na koncercie a potem isc posiedziec na plazy i doczekac do wschodu...nawet jesli w tym czasie czule sciskali butelki z pywkiem to, co z tego? A jak chcieliście ożywić tą część miasta to można było przenieść te koncerty, co się odbywają zwyczajowo na ul. Długiej lub zaprosić wesołe miasteczko jak bywało to dawniej. Koncerty na tym placu nie beda sie niczym różnić od tych organizowanych w innych miastach....smutek i nostalgia :-(
    Nie będę na was więcej głosować.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane