• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Płacą i tracą

am
29 kwietnia 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Kupcy z Gildii płacą miastu za dzierżawę, ale nie dostają pokwitowania. Przez to miesięcznie tracą 20 tysięcy zł na podatkach.

- Miasto nie wystawia nam faktur, bo działamy bez umowy. Z kolei władze nie chcą z nami umowy przedłużyć, bo chcą żebyśmy podpisali nową, w formie aktu notarialnego z adnotacją, że po wygaśnięciu umowy opuścimy zajmowane miejsce i rozbierzemy naszą halę - mówi Sławomir Gryczka, prezes Gildii Kupców Gdańskich.

Kupcy zajmują teren na Tragu Siennym, gdzie zamierza inwestować holenderska firma ING Real Estate, a w miejsce Gildii postawić luksusowy dom handlowy. Problem w tym, że i kupcy mają pomysł na wybudowanie tam nowoczesnego domu towarowego (zabiegają o to od 1995roku).

- Siedzimy na minie, bo nie wiemy kiedy miasto nam podziękuje - dodaje Gryczka. - To absurd, że wybrane przez nas władze pomagają obcemu kapitałowi nas stąd usunąć. Do tego niszczą nas finansowo, bo brak faktur to dla nas strata 20 tys. zł miesięcznie na podatkach.

Przypomnijmy, że walka kupców i władz miasta zaczęła się w 2000 roku, kiedy władze Gdańska podpisały pierwszy list intencyjny z ING. Kupcy, oflagowali Gildię, na której kwitnie handel rodzinny, zarzucili władzom pominięcie ich w rozmowach i zaczęli zabiegać o możliwość partycypowania w kosztach przebudowy Śródmieścia i budowę własnego centrum. Miasto ma dla kupców jedynie teren zamienny. Prezes Gryczka przyznaje, że atrakcyjny. Jednak kupcy woleliby pozostać na Targu Siennym.
Głos Wybrzeżaam

Opinie (107)

  • Żal

    Szkoda słów na niektóre wasze opinie poprostu szkoda.... Zero patriotyzmu... Inni dostana prace a inni stracą dorobek życia... Miejsce zastępcze buhahahha.... Wiedziałam ze adamowicz to.... To ze Gdańsk zarobi dzięki temu "nowoczesnemu domu towarowemu" to i tak nic się nie zmieni.Gdansk nie zarobi tylko radni do sobie portfel pogrubia. Uważam ze chyba już wystarczy tych domów i tak ludzie za pare lat nie będą mieli pieniędzy, aby chodzić do takich domów z firmowymi ciuchami, BO ICH NIE BEDZIE NA TO STAC!!! Chyba ze nasi radni wyłożą trochę pieniędzy na nowe miejsca pracy, ale bardziej przydatne niż jakieś centra.
    No tak, ale przeciesz tu się liczą tylko kieszenie ich a nie nasze....

    • 0 0

  • Z jednej strony to trochę szkoda Gildii, bo często tam bywam i kupuję. Szkoda też ludzi dla których te kramiki stanowią jednocześnie miejsce pracy i dorobek całego życia. Ale fakt jest faktem, że kupcy oraz hala są tam w tej chwili bezprawnie (bez umowy). Teren jest miasta i to miasto decyduje co tam zrobi. Jednocześnie też podejrzewam, że nasi włodarze nic bezinteresownie nie robią i pewnikiem ich poparcie dla Holendrów też można oszacować pewną konkretną kwotą pieniędzy która wpłyneła do ich (włodarzy) kieszeni. No ale cóż .... Takie mamy właśnie czasy .... wszechobecna korupcję oraz władze miasta które sami sobie wybraliśmy :(((

    • 0 0

  • wiecie co... tak czytam i widze dlaczego w polsce tak kwitnie korupcja... dlatego ze jest na nia spoleczne przyzwolenie. Nie dosc tego, wszyscy z gory i bez jakichkolwiek dowodow zakladaja ze jezeli jakis inwestor (nie koniecznie zagraniczny) zaczyna cos robic, znaczy ze wladze juz na tym zarobily... oszczerstwa i pomowienia... i dodatkowo tylko wszystkich naokolo uswiadamiacie ze korupcja to cos normalnego i praktycznie niekaralnego... brawo... a patriotyzm... byl dobry gdy walczylismy z zaborca czy agresorem, teraz granice znacza coraz mniej, i zupelnie mnie nie obchodzi czy za moja prace placi mi polak, niemiec, szwed czy kolumbijczyk.

    • 0 0

  • miasto to nie firma tylko wspólnota

    Galux to typowy przykład nawróconego neofity. Nawrócił się z komunizmu na kapitalizm, nie za wiele z tego rozumie, ale znowu chce być w pierwszym szergu po trupach tych, którzy faktycznie coś robią.
    To prawda, że kupcom skończyła się umowa, a teren należy do miasta. Tylko zastanówmy się co to jest "miasto". Czy to firma, której prezesem jest Adamowicz? Nie to wspólnota powołana za zgodą wszystkich ludzi żyjących na pewnym obszarze. Podstawowym zadaniem tej wspólnoty jest ułatwianie życia jej poszczególnym członkom. Mi osobiście i podejrzewam, że większości mieszkańców Gdańska jest obojetne, czy będą robili zakupy i wypoczywali w obiekcie należącym do Holendrów czy kupców. Miasto powinno więc w swoich decyzjach uwzględniać wolę bezpośrednio zainteresowanych tą sprawą kupców. Ponieważ kupcy są członkami wspólnoty nazywanej miasto Gdańsk a Holendrzy nie ich interes powinien być przedkładany nad interes Holendrów. Jeżeli ich obecny projekt jest brzydki, niech wspólnota miasto Gdańsk poprosi ich o przygotowanie lepszego. Jest to możliwe o czym świadczy zarówno "Batory" jak i "Manhattan".
    Kupcy z Gildii zasługują na to, ponieważ w czasie gdy na innych podobnych targowiskach królowały szczęki i stoliczki, oni wybudowali całkiem przyzwoite hale. Zainwestowali swój kapitał, zaryzykowali cały swój majątek bo przecież hale mogły nie zyskac akceptacji klientów (jak to się dzieje obecnie w Madisonie) i mogli wszystko stracić. Tylko czy ich sytuację moze zrozumieć buc, który nigdy nie funkcjonował na wolnym rynku ponosząc pełne ryzyko takiej działalności.

    • 0 0

  • A ja tam bym wolał żeby Holendrzy obsadzili Żuławy marychą. Wyobraźcie sobie pożar plantacji i wiatr z południowego wschodu...

    • 0 0

  • INg ma zabudowac caly kwartal
    typowa srodmiejska zabudowa czyli mieszkania biura i handel
    + wlasnie zbudowana od podstaw stacja SKM
    i jak ktos uwaza ze kilka hal zatrudnia wiecej niz potem
    caly ogromny kompleks ING to wspolczuje

    • 0 0

  • wpuscic tam holendrow

    wypierd*lic w koncu te z****ne i zaszczane hale z centrum miasta!!! niech ing jak najszybciej rozpocznie inwestycje to centrum gda jakos bedzie wygladalo i bardzo zyska!!! popatrzcie na zlote tarasy w wawie!!! niech wreszcie nastapi kres tego syfu w srodku europejskiej wsi!!!

    • 0 0

  • to mi umknela a jest bardzo ciekawe

    "Miasto ma dla kupców jedynie teren zamienny. Prezes Gryczka przyznaje, że atrakcyjny. Jednak kupcy woleliby pozostać na Targu Siennym"

    czyli nawet prezes przyznaje ze teren jest ok
    po prostu polska paranoja
    nie maja praktycznie zadnych praw miasto im idzie na reke a oni jeszcze grymasza

    • 0 0

  • hehe Olis popieram Twój pomysł hehe
    Ten wiatr ze wschodu...:)))

    • 0 0

  • Dokladnie, precz z Gildia!!

    To paskudztwo wyjatkowo szpeci centrum Gdanska. Szczerze mowiac, juz dawno powinni ta obskurna hale wywalic, ale coz, dobre i to. Szczerze mowiac, wedlug mnie najlepiej by tam bylo, gdyby zrobili jakis park - zielone miejsce przyjemne dla spacerowiczow, ale niech i bedzie co innego, chyba juz od Gildii i tak nie moze byc gorsze. Jescze by sie przydalo wywalic ten wstretny Pasaz Krolewski z centrum Gdanska i wasze miasto bedzie mialo u mnie duzego plusa ;)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane