- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (523 opinie)
- 2 Uschły młode drzewa (93 opinie)
- 3 To samo morze, a toalety to nie problem (102 opinie)
- 4 Narkotyki za 6 mln zł przejęte przez policję (47 opinii)
- 5 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (278 opinii)
- 6 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (177 opinii)
Plakaty, znicze i nekrolog dla wyciętego drzewka
"Czy widziałeś tę tuję?" - ulotki z takim hasłem i zdjęciem wyciętego niedawno drzewka, które od lat stało przed gdyńskim magistratem można znaleźć w całym centrum Gdyni. Okazuje się, że to akcja mieszkańców, którzy chcieli tuję udekorować na święta, ale miasto właśnie ją wycięło.
Z kolei przed urzędem, w miejscu, gdzie drzewo stało, palą się znicze i stoi tabliczka z nekrologiem. Przechodnie zatrzymują się, czytają i zastanawiają się, o co chodzi.
- Chyba chodzi o to drzewko, co tu stało jeszcze kilka tygodni temu. Dobre to jest - mówi jedna z przechodzących kobiet, gdy robimy zdjęcie "nekrologu".
Gdzie się tuła tuja? (7 opinii)
Poszukiwania zaginionej tui to reakcja mieszkańców na wycięcie stojącej "od zawsze" przez budynkiem urzędu ogromnej tui.
Chcieli ozdobić drzewko, a drzewno zniknęło
Wszystko zaczęło się kilka tygodni temu, od propozycji działaczy Miasta Wspólnego, którzy - w dobie rosnących wydatków budżetowych miasta - zaproponowali, aby zamiast świątecznej choinki udekorować stojącą przez magistratem tuję.
Pomysł spotkał się z zainteresowaniem w mediach społecznościowych i... wtedy właśnie tuję wycięto.
- Wciąż nie otrzymaliśmy od miasta odpowiedzi na nasze szczegółowe pytania dotyczące powodów jej wycięcia. Pojawił się tylko komunikat urzędu, z którego wynika, że tuja była chora i stanowiła zagrożenie dla przechodniów. Skoro była tak niebezpieczna, to dlaczego nie była ogrodzona? Przecież każdego dnia przechodzili tam mieszkańcy, urzędnicy, nawet sam pan prezydent i nikt nie miał kasku - ironizuje Martyna Regent z Miasta Wspólnego.
Zaznacza jednak, że znicze, nekrolog i rozwieszane w mieście ulotki to już nie dzieło Miasta Wspólnego.
- Wiemy, że do akcji włączyli się też inni, oddolnie. Czyje są ulotki? Może to inna organizacja, a może jacyś mieszkańcy? My ich nie rozwieszaliśmy - mówi.
Miasto: drzewo miało niską wartość przyrodniczą
- Ze względów bezpieczeństwa, ale i estetycznych sprzed urzędu zniknął żywotnik, który rósł obok byłego parkingu oraz pojedyncze krzewy rosnące obok niego. Drzewo ze względu na swój gatunek (żywotnik zachodni, popularny i tani gatunek wykorzystywany m.in. do przydomowych żywopłotów) miało niską wartość przyrodniczą i było już w złym stanie. Docelowo w tym miejscu będziemy oglądać nową, zadbaną i estetyczną zielona przestrzeń - czytamy w komunikacie gdyńskich urzędników, którzy odnieśli się do sprawy.
Podkreślają oni, że "zmiany były wcześniej konsultowane z gdyńskim Wydziałem Ogrodnika Miasta i zostały potwierdzone decyzją o wycince, wydaną zgodnie z procedurą, przez marszałka województwa pomorskiego".
Warto przy tym zaznaczyć, że tuje nie cieszą się sympatią ekspertów od krajobrazu i ogrodnictwa. Uważane są raczej za niezbyt wyszukaną i pospolitą ozdobę, pasującą do większości miejsc, gdzie są stawianie, niczym przysłowiowa "pięść do nosa".
Na Facebboku działa nawet fanpage, na którym miłość do tui jest regularnie wyśmiewana.
A może tak nowa, prawdziwa choinka?
Niewykluczone, że cała ta awantura o tuję skończy się w sposób pozytywny, zarówno dla władz miasta, jak i społeczników i mieszkańców. Pojawił się bowiem pomysł, aby - zamiast ściągać co roku (choć nie w tym roku, bo ze względu na - nomen omen - cięcia budżetowe, choinki w Gdyni ma nie być) specjalne drzewko na święta, posadzić nowe, które byłoby każdej zimy wspólnie dekorowane.
- Myślimy nad takim wnioskiem do prezydenta. Mamy też nadzieję, że pan prezydent naszych pomysłów nie będzie ucinał dla zasady. Tu skorzystać mogą wszyscy. Zresztą z podobną inicjatywą wyszła jakiś czas temu była rzeczniczka urzędu, Joanna Grajter - mówi Regent.
A wy jak sądzicie? Czy posadzenie nowego drzewka i wspólne dekorowanie go co roku przez urzędników i społeczników to dobry pomysł?
Opinie (134) ponad 10 zablokowanych
-
2022-12-02 09:00
Jak wiadomo Pani Dulkiewicz nienawidzi drzew i świąt Bożego Narodzenia. (1)
- 0 1
-
2022-12-02 09:05
a kiedy sie bog urodzil, bo Jezus sie podobno urodzil.
- 0 0
-
2022-12-02 09:13
O wiele bardziej szkoda drzew, które poszły na papier na te "ulotki", niż tej tujki.
- 0 2
-
2022-12-02 09:19
Martwota i beton+
Wszystko wycinają,ciekawe czy u siebie w ogrodach też
- 2 0
-
2022-12-02 09:44
Wycinka
Myślę że niektóre stanowiska w um też powinny się spotkać z wycinką..
- 6 0
-
2022-12-02 09:49
Masze wnuki nie będą miały czym oddychać, już oddycha się ciężko a co będzie za kilkanaście lat!
- 1 0
-
2022-12-02 10:37
Bardzo nieekologiczne
tworzywa sztuczne i papier z wyciętych drzew - może jakiejś tui
- 1 0
-
2022-12-02 11:04
Pała z bilogii
Tuja (a poprawnie po polsku "żywotnik") to nie drzewo tylko krzew, a w dodatku bardzo inwazyjny i degenerujący swoje otoczenie.
- 2 2
-
2022-12-02 12:45
Budujemy Park Centralny- więc po co w nim jakiekolwiek drzewka- skoro pod spodem beton. Posadzimy drzewka w donicach jak na innych "skwerkach" w Gdyni.
- 4 0
-
2022-12-02 14:08
A zaniedbanych topoli w Chyloni przy Morskiej ZDIZ nawet przyciac nie chce bo ekologia, bo ptaki, az sie komus na leb konar
Od lat prosze p. Janta z ZDIZ o zrobienie prześwitów w konarach topoli wzdloz ul. Morskiej w Chyloni przy przystanku Wiejska. Drzewa zabieraja swiatlo w mieszkaniach, pranie nie schnie, syf na balkonie plus bialy puch okresowo wlatuje przez okna. Topole te sa nadmiernie rozrosniete, zarosniete jemiola ktora z galeziami spada na chodniki. Tylko czekać az kogos zabije albo zlamana topola albo jedna z poteznych galezi.
- 2 0
-
2022-12-02 14:43
Jacy działacze taki problem.. M
Jak radny Dudziński- człowiek na właściwym miejscu, który zabłysnął tym, że wyniósł worki z liśćmi z terenu przy byłym Domu Dziecka.
Panie Radny sukces na miarę Pana osoby - koniecznie trzeba pochwalić się na profilu ️- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.