- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (173 opinie)
- 2 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (326 opinii)
- 3 Okradała drogerie, zmieniając peruki (44 opinie)
- 4 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (216 opinii)
- 5 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (82 opinie)
- 6 Podwodne progi w Orłowie uchronią klif? (73 opinie)
Prokuratura skarży do sądu gdyńską strefę płatnego parkowania
Do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku wpłynęła skarga Prokuratora Okręgowego w Gdańsku na uchwałę radnych Gdyni dotyczącą podwyższenia stawek i rozszerzenia stref parkowania. Władze miasta podtrzymują, że decyzja o zmianach była poparta analizami, a także opiniami mieszkańców.
Negatywne opinie po wprowadzeniu nowych zasad parkowania w Gdyni
Po wprowadzeniu nowych zasad pojawiło się sporo negatywnych głosów wśród kierowców. Pojawiły się opinie, że celem jest przede wszystkim podreperowanie miejskiego budżetu kosztem mieszkańców i turystów. Były też zarzuty dotyczące niektórych oznaczeń i konieczności wnoszenia opłat w weekendy.
Sprawą zainteresowali się prokuratorzy. Najpierw działania kontrolne przeprowadziła Prokuratura Regionalna w Gdańsku. To efekt informacji, że nie wszystkie regulacje w rozszerzonej strefie płatnego parkowania w Gdyni mogą być zgodne z prawem. Kontrowersje dotyczyły pobierania opłat za parkowanie pojazdów mechanicznych w strefach płatnego parkowania w Gdyni w dni wolne od pracy.
Komunikat Prokuratury Regionalnej w sprawie
Prokuratorzy mieli przeglądać uzasadnienia uchwał i protokoły posiedzeń radnych. Sprawę przekazano do Prokuratury Okręgowej.
Prokuratura kieruje skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego
30 sierpnia Prokurator Okręgowy skierował do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku skargę dotyczącą zeszłorocznej uchwały.
- Prokurator wniósł o stwierdzenie jej nieważności, bowiem w istotny sposób narusza prawo - przepisy ustawy o drogach publicznych oraz Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej - poprzez naruszenie zasad proporcjonalności w przepisach dotyczących podniesienia wysokości opłat związanych z parkowaniem, rozszerzania stref płatnego parkowania oraz wydłużenia okresu pobierania opłaty z tytułu parkowania oraz naruszenie zasady proporcjonalnej i rzetelnej legislacji poprzez niewystarczające uzasadnienie wprowadzenia ponad 90 proc. podwyżek opłat, rozszerzenia strefy oraz znacznego wydłużenia okresu pobierania opłat - komentuje Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Jak dodaje, w ocenie prokuratury podstawa do zwiększenia obciążeń obywateli musi wynikać z określonego stanu faktycznego, a przyjęcie uchwały nastąpiło w zmienionych warunkach, z powodu ogłoszenia w marcu 2020 roku stanu epidemii skutkującym ograniczeniem poruszania się oraz zamknięciem określonych obiektów.
Prokuratura: uchwała podjęta w oderwaniu od interesu ogólnospołecznego
- Uzasadnienie uchwały pomija datę przeprowadzonej analizy skutkującej przyjęciem zmienionej regulacji, nieuwzględniającej zmiany faktycznej, wywołanej ogłoszonym stanem zagrożenia epidemiologicznego. Uchwała została podjęta w oderwaniu od interesu ogólnospołecznego, spowodowanego zagrożeniem epidemiologicznym, utrudniającym, a wręcz uniemożliwiającym korzystanie z transportu miejskiego - dodaje.
Strefa Parkowania w Gdyni: opłaty, abonamenty, zmiany
Wskazuje również, że tak wysoka podwyżka opłat nie znajduje uzasadnienia w realiach możliwości zarobkowych społeczeństwa, nie bierze pod uwagę pogorszenia się sytuacji materialnej obywateli.
- Treść uzasadnienia uchwały nie wskazuje powodów podwyższenia kosztów postoju, jak również powodów wydłużenia godzin płatnego parkowania - kończy Wawryniuk.
Władze Gdyni: przełożyliśmy podwyżki ze względu na epidemię, w innych miastach drożej
Władze miasta odpierają zarzuty. Podkreślają, że przyjęta w maju 2020 roku uchwała miała wejść w życie po pół roku od daty głosowania, jednak w październiku ubiegłego roku - w związku z trwającą pandemią koronawirusa - na wniosek prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka radni odroczyli ten termin do 1 lipca 2021 roku. Twierdzą też, że inicjatywa motywowana była przede wszystkim bardzo poważną sytuacją epidemiczną w kraju.
Na dowód tego, że w Gdyni nie jest najdrożej, Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni, pokazuje stawki w innych miastach.
- Warto zaznaczyć, że obowiązujące w Gdyni od 1 lipca stawki nie są najwyższymi w Polsce. Chociażby w Poznaniu, w Strefie Śródmiejskiej, za pierwszą godzinę postoju należy zapłacić 7 zł. W Śródmiejskiej Strefie Płatnego Parkowania w Gdyni pierwsza godzina postoju kosztuje 5,50 zł. Opłata dodatkowa za brak wykupionego biletu parkingowego w Warszawie, wniesiona po 7 dniach, wynosi 250 zł, z kolei w Gdyni - 200 zł - opowiada wiceprezydent Gdyni.
Wskazuje, że podobne zarzuty pojawiły się w Warszawie. Ostatecznie Wojewódzki Sąd Administracyjny prawomocnie oddalił skargę na uchwałę, która dotyczyła rozszerzenia strefy płatnych parkingów na terenie dzielnic Wola oraz Praga-Północ. Oddalił też drugą skargę - dotyczącą podniesienia opłaty dodatkowej za parkowanie bez uiszczenia opłaty.
Opozycja: prokuratura musi mieć mocne argumenty
Wiceprezydent Gdyni zapewnia, że samorządowcom chodzi o zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza i odkorkowanie miasta.
- Mamy świadomość, że zwiększenie opłat i poszerzanie obszaru płatnego parkowania w centrum i dzielnicach narażonych na duże obciążenie parkingowe jest wyzwaniem - decyzja była poparta analizami, a także opiniami mieszkańców. Stawiamy na bezpieczną, przyjazną i ekologiczną Gdynię, a wprowadzone zmiany przyczynią się do zmniejszenia zanieczyszczenia środowiska, pozwolą mieszkańcom wyrobić nowe nawyki transportowe, a w efekcie odkorkują newralgiczne punkty miasta - podkreśla Marek Łucyk.
Suchej nitki na działaniach gdyńskich włodarzy nie zostawiają jednak opozycyjni radni.
- Skoro prokuratura nie umorzyła postępowania, a złożyła skargę, to znaczy, że musi mieć mocne argumenty za tym, że strefa jest wprowadzona w jakimś stopniu nielegalnie, co jest skandalem. Po raz kolejny radni miasta dowiadują się o tym ze strony miejskiej, nie otrzymując pełnej treści skargi. Możliwe, że ukrywane są mocniejsze zarzuty. To inicjatywa pana Marka Łucyka, która kończy się postępowaniem w sądzie. Podobnie mogłaby się skończyć sprawa uchwały krajobrazowej, gdyby Rada Miasta nie unieważniła jej na ostatniej sesji - komentuje Marek Dudziński, radny PiS.
Miejsca
Opinie (553) ponad 20 zablokowanych
-
2021-09-07 23:06
W Gdyni jest coraz gorzej...
Czas na zmiany prezydenta Gdyni...,mafia się szerzy
- 14 0
-
2021-09-07 23:22
Szczurka pogonić (1)
Szczurka trzeba pogonić już zaczyna wymyślać nieludzkie rzeczy dość się nachapał.
- 13 0
-
2021-09-08 22:46
Co TY, nic nie ma. wszystko jest na żonę
- 0 0
-
2021-09-07 23:29
(1)
Masakra z tym płaceniem wszędzie gdzie się da. Strata czasu i pieniędzy obywateli. Myśle że jest grupa ludzi która całkiem przestała odwiedzać centrum. Ja jadę już tylko wtedy gdy muszę coś ostatecznie załatwić.
- 11 0
-
2021-09-08 23:04
No i super
Nie zatruwasz powietrza swoim smrodoblachem.
- 0 1
-
2021-09-07 23:56
Koniec Samorządności zblkiża się wielkimi krokami
Przedsiębiorcy w centrum są strasznie wkurzeni, wymiotło im klientów
- 18 0
-
2021-09-08 00:46
Jakby Gdynią rządził PIS jak Zamość to nie było by władzy w rękach deweloperów i ludziom żyło by się lepiej
- 7 1
-
2021-09-08 01:08
Prokuratuey powinny zajać się tym tematem również w innych miastach ,a w Gdańsku szczególnie !!!
- 3 2
-
2021-09-08 02:35
prokuratura = czy to oni skarzyli w stanie wojennym???
- 1 4
-
2021-09-08 05:07
Proponuję 50 zł za godzinkę parkowania,niech żyje PO
- 0 2
-
2021-09-08 05:25
Tak trzymać!
Nareszcie ktoś się dobrał do tej grupy wzajemnej adoracji kompletnie oderwanej od rzeczywistości - czytaj; władz miasta
- 10 1
-
2021-09-08 05:27
Pamitajcie zeza ten balagan poza Kucykiem odpowiadaja tez spolecznicy
Ktorych UM uwaza za grupe do konsultacji bo im tak wygodnie
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.