- 1 Taksówki droższe i trudniej dostępne (134 opinie)
- 2 Plaga rowerowych wraków w Trójmieście (171 opinii)
- 3 Koniec połowów na Oksywiu. Co z kutrami? (213 opinii)
- 4 Trudne życie lokatorów gminnej kamienicy (291 opinii)
- 5 Zejście do zbiornika spłynęło z deszczem (74 opinie)
- 6 Blokują przejście, stojąc w kolejce do kasy (295 opinii)
Płażyński i Jachlewska: nowa wizja walki z zalewaniem miasta
11 września 2018 (artykuł sprzed 6 lat)
Obniżenie podatków od nieruchomości w zamian za wprowadzanie rozwiązań zwiększających retencję wód opadowych zapowiada Kacper Płażyński. W podobnym tonie wypowiadają się członkowie Lepszego Gdańska. Urzędnicy miejscy zaznaczają, że także wprowadzają podobne rozwiązania.
Nic więc dziwnego, że sprawa zabezpieczenia miasta przed wodami opadowymi przywoływana jest w trakcie trwającej kampanii przed wyborami samorządowymi.
We wtorek kandydat na prezydenta Gdańska, Kacper Płażyński, przedstawił założenia swojej polityki przeciwpowodziowej w Gdańsku. Najważniejszym pomysłem z punktu widzenia mieszkańców jest wprowadzenie systemu zachęt dla właścicieli prywatnych posesji zwiększających powierzchnie biologicznie czynną na swoich działkach. Płażyński chce wspierać mieszkańców w ich działaniach w zakresie "odbetonowywania" podwórek i wjazdów, sadzenia drzew liściastych czy budowie "deszczówek".
- Zakładamy obniżenie podatków od nieruchomości, w których prowadzi się działalność gospodarczą w zamian za wprowadzanie ekologicznych rozwiązań zwiększających retencję wód opadowych na użytkowanych posesjach. Magazynowanie wody opadowej, zielone parkingi, czy ogrody na dachach - miasto będzie wspierać ekologicznych przedsiębiorców - mówi Płażyński.
Kandydat chciałby wprowadzić także zielony budżet obywatelski w Gdańsku, który finansowałby właśnie projekty poprawiające retencję wód opadowych w Gdańsku.
- Chcemy także wykonać ok. 10 km zielonych torowisk tramwajowych w Gdańsku, czyli zbudować infrastrukturę zwiększającą wchłanianie wód opadowych. Gdyby na ul. Kartuskiej przewidziano trawiaste, a nie betonowe torowisko, podtopienie przy ul. Nowe Ogrody byłoby mniej dolegliwe - przekonuje Płażyński.
Czytaj też: Zielone torowiska to w Gdańsku wciąż rzadkość
Będzie audyt planów zagospodarowania przestrzennego
Miasto pod rządami Płażyńskiego ma samodzielnie budować i skłaniać inwestorów do budowy ekologicznych parkingów w Gdańsku.
- Obecne rozwiązania pozwalają na budowę parkingów z tzw. kratki z płyty ażurowej, która jest w 100 proc. przepuszczalna dla wód opadowych. Chcemy w ten sposób odzyskać tysiące metrów kwadratowych zabetonowanych obszarów Gdańska - wyjaśnia Płażyński.
Kandydat zapowiada, że jeśli wygra wybory, kompleksowo oceni obecnie obowiązujące plany zagospodarowania przestrzennego w zakresie zapisów dotyczących odprowadzania wód opadowych. Planuje wprowadzenie takich zmian, które nałożą większe wymagania na deweloperów w zakresie odprowadzania wód opadowych już na etapie planowania inwestycji.
Lepszy Gdańsk: potrzeba dużej zmiany w miejskiej retencji
Zmiana i dostosowanie planów, trawniki retencyjne, ogrody deszczowe na terenach publicznych to propozycje, których realizacji zapowiadają także członkowie komitetu wyborczego Lepszy Gdańsk, którego kandydatką na prezydenta jest Elżbieta Jachlewska.
- To są rzeczy, które trzeba robić i to na dużej powierzchni, a nie planować dotacje jak to robią Gdańskie Wody, czyli spółka miejska odpowiadająca za zabezpieczenie miasta przed skutkami powodzi. Jak mówią eksperci dla Lepszego Gdańska przygotowany chociażby ogród na Kaczeńcach na kolana nie rzuca, a to rozwiązania które powinny być prowadzone równolegle z budową zbiorników retencyjnych - mówi Jędrzej Włodarczyk z Lepszego Gdańska.
Porzucenie ciągłej wizji budowy zbiorników retencyjnych to kwestie, o których członkowie Lepszego Gdańska mówią już od dłuższego czasu.
- W ciągu pięciu lat możemy przywrócić w Gdańsku retencję wód opadowych, nawet przy intensywnych nawalnych deszczach, jak tego lata - przekonuje Elżbieta Jachlewska. - I nie chodzi tu o budowę kolejnych wielkich zbiorników retencyjnych w lesie na obrzeżach Gdańska. My postulujemy zmianę myślenia i zmianę metod wydatkowania pieniędzy na retencję.
Zdaniem Lepszego Gdańska potrzeba małych zbiorników w dzielnicach, w zlewniach potoków (Śródmieście, Orunia, Wrzeszcz, Oliwa, Przymorze). Brakuje połączonych systemów małych zbiorników retencyjnych, trawników retencyjnych, ogrodów deszczowych w śródmieściach dzielnic, tam gdzie płyną potoki.
Działania przeciwpowodziowe Gdańska realizowane przez władze miasta
W sprawie zalewania ul. Nowe Ogrody:
Miasto ma już gotową koncepcję dodatkowego odwodnienia w rejonie skrzyżowania ulic Nowe Ogrody 3 Maja i oraz Armii Krajowej i 3 Maja. Na jej podstawie projektowana będzie dokumentacja projektowa. Zastosowane rozwiązanie polegać będzie na wykonaniu w jezdniach kart odpływowych o szerokości od 0,4 do 0,6 metra, które umożliwią szybsze odprowadzanie wody gromadzącej się przy gwałtownych ulewach. Kraty mają być zamontowane przez całą szerokość jezdni. Podobne rozwiązanie, choć w mniejszej skali przetestowaliśmy w ulicy Sobieskiego przy Pomorskich Szkołach Rzemiosł. Planowane jest też wykorzystanie stawu przy ulicy Piekarniczej, jako kolejnego zbiornika retencyjnego. Staw byłby buforem dla wód opadowych spływających z rejonu ulicy Rakoczego. Zbiornik ten miałby też pełnić funkcje rekreacyjne.
Inne inwestycje przeciwpowodziowe
Gdańsk przeprowadził duże inwestycje w infrastrukturę odwodnieniową i przeciwpowodziową o wartości około 380 mln zł w latach 2001-2015. Od 2001 roku retencja, czyli zdolność do odprowadzania i gromadzenia wody w mieście zwiększyła się wielokrotnie: ze 137 tys. m sześc. do 670 tys. m sześc. Dziś Gdańsk dysponuje 51 miejskimi zbiornikami retencyjnymi o objętości około 700 tys. m sześc. zlokalizowanymi kaskadowo na potokach, co tworzy niespotykany w innych polskich miastach system odwodnieniowy. W Osowej budowany jest 52. obiekt tego typu, a kolejnych pięć jest projektowanych.
Aktualnie realizowane inwestycje
Trwa budowa sieci kanalizacji deszczowej ul. Grottgera, Bażyńskiego, Kasprowicza i Tetmajera. Wody opadowe będą trafiać do projektowanej kanalizacji deszczowej, a następnie do przebudowywanego kanału kanalizacji deszczowej w ul. Wita Stwosza, połączonego z istniejącym kanałem w ul. Bażyńskiego.
Osowa zyska zbiornik retencyjny, który budowany jest w rejonie ulicy Koziorożca. Pojemność zbiornika ma wynieść 15 tys. m sześc. wody. Wokół powstaną tereny rekreacyjne dla mieszkańców m.in. nowy chodnik, ścieżka rowerowa czy elementy małej architektury.
Części inwestycji w fazie projektowej
Zamówiono projekt pogłębienia zbiornika Srebrniki jak i przebudowy potoku Strzyży. Trwa opracowanie dokumentacji projektowej dla zbiornika retencyjnego Jaśkowa Dolina. Projektowany jest też zbiornik Dolny Młyn. Prowadzona jest także koncepcja zwiększenia objętości retencyjnej zbiornika Subisława o 15 tys. m sześc. oraz zbiornika Potokowa także o 15 tys. m sześc. Ogłoszono przetarg na opracowanie dokumentacji dla kanału ulgi dla Potoku Strzyża w rejonie Dolnego Wrzeszcza. Z kolei w rejonie ul. Swojskiej powstanie przepompownia, dla której toczy się postępowanie projektowe. Jeśli chodzi o Potok Oliwski, to w jego ciągu przebudowany zostanie zbiornik nr 11 oraz wybudowane zostaną zbiorniki nr 15 i 16, dla których uruchomiono procedurę środowiskową. Trwa procedura przygotowania dokumentów potrzebnych do wykonania inwestycji przebudowy Potoku Kowalskiego wraz z budową zbiornika K2. Nowe odwodnienie planowane jest także w dzielnicy Kokoszki.