• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Płonące opony pod Urzędem Marszałkowskim

ms, PAP
29 października 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 12:08 (29 października 2007)
Pod Urzędem Marszałkowskim zapłonęły dziś opony i wybuchły petardy. Pod Urzędem Marszałkowskim zapłonęły dziś opony i wybuchły petardy.
Zapłonęły opony, wystrzelono petardy - w taki sposób związkowcy ze Stoczni Gdańsk manifestowali pod Urzędem Marszałkowskim przeciwko wstrzymaniu prywatyzacji ich firmy. - Powtórzę po raz 155: nie planujemy wstrzymania prywatyzacji stoczni - zapewnił w Radiu Gdańsk poseł PO Sławomir Nowak.

Od rana w proteście brało udział kilkuset związkowców ze Stoczni Gdańsk. Najpierw pikietowali budynek dyrekcji stoczni, następnie przejechali autobusami pod siedzibę Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.

- Obawiamy się, że nowa ekipa rządowa może wstrzymać prywatyzację zakładu, co przyniesie znaczne straty - przestrzegał wiceszef stoczniowej "Solidarności" Karol Guzikiewicz.

Tymczasem dziś rano na antenie Radia Gdańsk pomorski poseł PO Sławomir Nowak zapewnił, że nikt nie zamierza wstrzymać prywatyzacji zakładu. - Mówiłem to 154 razy, mogę powtórzyć po raz 155. Nie planujemy wstrzymania prywatyzacji Stoczni Gdańsk. Chcemy jedynie sprawdzić, czy sprzedaż stoczni inwestorowi z Donbasu to najlepszy z możliwych scenariuszy dla tego zakładu.
ms, PAP

Opinie (120) 6 zablokowanych

  • Do mlodych z tego forum , przypominam pierwotne

    czyli pierwsze haslo Solidarności
    SOCJALIZM TAK -WYPACZENIA NIE .

    • 0 0

  • Sopocianka

    A i jeszcze jedno. Ci którzy walczyli w 80 roku już tam nie pracują moja droga. No chyba że wychodzisz z założenia, że prawa kombatanckie w Stoczni przechodzą na zasadzie zawodowego dziedziczenia. Wówczas pozostanie mi pogratulować poczucia humoru. To tak jak pewien pan poseł PiS który przyznał sobie prawa kombatanckie po rodzicach powstańcach, chociaż sam urodził się po wojnie.

    • 0 0

  • A co pielęgniarki miały do premiera, że tam strajkowały?

    powinny u marszałka bo to on jest właścicielem szpitali.
    Gdzie w Gdańsku jest centrum PO? Gdzie szefo pracuje? W Manhatanie czy w Marszałkowskim?
    Stoczniowcy wiedzą co robią. Kapitaliści z PO nieraz ich wystawili do wiatru..

    • 0 0

  • NA POMORZU BARDZO DUZO JEST PANSTWOWYCH upolitycznionych MOLOCHOW...

    dlatego wybralem POZNAN - przedsiebiorczosc !!!!!!!!!!!!

    GDAŃSK POWOLI STAJE SIE PROWINCJA ktora przzyciaga klase robotnicza (tania sile robocza ze wsi)- co mozna zauwazyc w centrach handlowych, dyskotekach, pubow!!!!!!

    porostu zanada

    • 0 0

  • agata

    Jakie to słodkie - kapitaliści z PO. A sypiasz pewnie przytulona do portretu Che.
    Pójdź dziecię - ja cię uczyć każę.

    • 0 0

  • PO ma zapewne ochte na prywatyzacje przez tzw "upadlosc" - pomysl geniusza prywatyzacji, dzialacz PO, Pana Janusza (1)

    Lewandowskiego polega ona na tym, ze firme doprowadza sie do zerowej wartosci ksiegowej i oddaje koledze partyjnemu za darmo - dokladnie tak jak podarowano Stocznie Gdynia Panu Szlancie.

    Widocznie PIS byl za uczciwy.

    • 0 0

    • bredzisz gościu

      na temat Szlanty się tu nie wypowiadaj ,bo to nie ma nic do rzeczy.Wcale tak nie było

      • 0 0

  • KONE

    :))) nie pracują???? ci co mieli wówczas od 18 do 30 to teraz są najlepsi fachowcy ,a ty piszesz ,że ich nie ma???? Bzdura .Szlifuj matme .Własnie to oni jako 18 -20 parolatkowie wówczas byli tą jedna z najdzielniejszych - młodzieży .Na razie po tamtym pokoleniu jeszcze nie wyrosło tak mądre i waleczne samomyslące pokolenie. Dzisiejsi faceci zbabiali i nie potrafią byc mężczyznami , tylko mądrkują na forum pod fartuszkiem mamusi wyjadając z lodówki żarcie zakupione z jej wypłaty:))) No są jeszcze ci nieliczni co tyraja np.w stoczni i za granica ,żeby zapewnić byt rodzinie oni tez sa facetami z krwi i kości i tym chwała za to.A najczęsciej ci co wyjechali za granice to sa dzieci robotników , którzy nie moga liczyc na pomoc rodziców bo ich rodziców okradała komuna .

    • 0 0

  • agata

    A pielęgniarki protestowały w sprawach płacowych (Ministerstwo i podległy mu NFZ) a nie w sprawie przekształceń własnościowych w szpitalach (Marszałek). Wybrały protest u samej góry - Premiera szefa Ministra Zdrowia.
    Protest stoczniowców pod drzwiami Marszałka nie ma w ogóle sensu - bo nie jest właścicielem Stoczni.

    • 0 0

  • agata

    Brawo Aga .Trafiłaś z tymi pigółami:))))a głowna pigóla strajku juz awansowała:)))))w LID

    • 0 0

  • Sopocianka

    Tak, tak spijajcie sobie z Agusią głupstwa z usteczek. I utwierdzajcie się w przekonaniu o własnych racjach. Powodzenia.
    W stoczni pracowałem. Stoczniowców miałem w rodzinie. Także w kadrach do końca lat 90-tych. Więc wiem nieco więcej niż nawiedzona kombatanckim etosem kobieta, która realia zagłusza dorabianiem legendy.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane