• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Płot z drutem kolczastym podzielił dwa osiedla

Krzysztof Koprowski
24 czerwca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Drut ostrzowy (odmiana drutu kolczastego) pojawił się na części ogrodzenia, tuż przy furtce, którą można przejść do przedszkola, a dalej na osiedle Lawendowe Wzgórza. Drut ostrzowy (odmiana drutu kolczastego) pojawił się na części ogrodzenia, tuż przy furtce, którą można przejść do przedszkola, a dalej na osiedle Lawendowe Wzgórza.

Mieszkańcy dwóch nowych osiedli w rejonie ul. Jabłoniowej w Gdańsku wzajemnie utrudniają sobie życie. Jednym przeszkadza to, że sąsiedzi skracają sobie drogę do sklepu, a drudzy zazdroszczą boiska. W tej walce nad jednym z płotów pojawił się drut kolczasty.



Lawendowe Wzgórza zobacz na mapie Gdańska oraz Jabłoniowa zobacz na mapie Gdańska to dwa osiedla, które w ostatnich latach powstały w rejonie ul. Jabłoniowej w Gdańsku. Pierwsze jest w formie otwartej (wciąż powstają nowe budynki), drugie było reklamowane jako "ogrodzone".

Na terenie osiedla Lawendowe Wzgórza istnieje spory pawilon handlowy zobacz na mapie Gdańska, do którego krótsza droga wiedzie przez tereny osiedlowe, a nie wzdłuż ulicy. Po drugiej stronie płotu, na osiedlu Jabłoniowym, istnieje natomiast boisko zobacz na mapie Gdańska, którego nie ma na Lawendowych Wzgórzach.

Mieszkańcy obu osiedli zamiast się dogadać, wolą jednak uprzykrzać sobie nawzajem życie. Najnowsze rozwiązanie to drut kolczasty, a dokładnie jego odmiana - tzw. ostrzowy, zainstalowany na płocie pomiędzy osiedlami.

- Na naszym osiedlu znajduje się boisko, na którym grają także dzieci z Lawendowych Wzgórz. Były kłótnie z tego powodu, a raz nawet przyjechała policja - informuje nasz czytelnik z osiedla Jabłoniowe. - Od tego czasu wokół płotu dzieją się dziwne rzeczy. Administrator naszego osiedla zamknął bez konsultacji z mieszkańcami na klucz furtkę między osiedlami, ale klucz do niej ma ok. 200 osób, więc przejście jest otwarte. Potem zaczęło się brudzenie tłustym smarem klamki do furtki.

Czytaj też: Ogólnodostępny punkt widokowy na Lawendowych Wzgórzach tylko dla wybrańców

Dokładnie między oboma osiedlami znajduje się przedszkole. Jest ono wprawdzie ogrodzone, ale wiodą do niego furtki z obu stron. Mieszkańcy obu osiedli korzystają więc z terenu przedszkola, by dojść do sąsiadów.

Problemy zaczynają się jednak, gdy przedszkole jest nieczynne lub któraś z furtek jest zamknięta. Wówczas mieszkańcy (szczególnie dzieci) próbują ogrodzenie przeskakiwać. I właśnie w tym miejscu na płocie pojawił się drut kolczasty, a konkretnie jego bardzo niebezpieczna odmiana - drut ostrzowy.

- Drut pojawił się wieczorem lub nocą między 6 a 7 czerwca. Prawdopodobnie został zamontowany na zlecenie wspólnoty mieszkaniowej Jabłoniowa 23 zobacz na mapie Gdańska, której administratorem jest firma Admista - dodaje nasz czytelnik.

Dzwonimy do wskazanej przez czytelnika firmy, ale już w pierwszych sekundach rozmowy słyszymy odmowę komentarza w tej sprawie. Telefonicznie nie chce również się wypowiadać sama wspólnota i prosi o przesłanie pytań drogą elektroniczną.

Po dwóch dniach oczekiwania otrzymujemy odpowiedź od adwokata Michała Fifielskiego, który jest "umocowanym pełnomocnikiem zarządu wspólnoty":

- Przyczyną montażu drutu jest pozbawione jakichkolwiek podstaw prawnych, "przechodzenie" przez dotychczas istniejące ogrodzenie, na teren nieruchomości Jabłoniowa 23 osób z terenu nieruchomości sąsiednich. Nieruchomość Jabłoniowa 23 ma charakter nieruchomości zamkniętej, co dodatkowo było potwierdzone istniejącym ogrodzeniem. Niestety, pojawiło się liczne grono osób, dla których fakt istnienia ogrodzenia nie stanowił jakiejkolwiek przeszkody do jego przekraczania. Na terenie nieruchomości dochodziło już kilkukrotnie do aktów kradzieży lub wandalizmu i dodatkowe zabezpieczenie w postaci drutu ostrzowego ma umniejszyć ryzyko tego typu zdarzeń.

Jednocześnie pełnomocnik wspólnoty zaprzecza, jakoby instalacja ogrodzenia była niezgodna z prawem. - Zgodnie z informacją uzyskaną od zarządu wspólnoty, drut ostrzowy znajduje się na wysokości powyżej 1,8 m. Wszelkie nieprawidłowości, co do których stwierdzone zostały odstępstwa od tej wysokości zostały już usunięte. Drut nie będzie demontowany.

Polskie prawo nie pozwala zakładać drutu kolczastego niżej, niż na wysokości 1,8 m. Wspólnota mieszkaniowa pierwotnie zainstalowała drut znacznie niżej, ale zaraz potem "podwyższyła" płot poprzez zmianę jego mocowania. W efekcie pod płotem istnieje luka, pozwalająca na przejście dołem małemu dziecku.

Jak oceniasz instalację drutu kolczastego nad płotem pomiędzy osiedlami?

Ponieważ instalacja drutu kolczastego jest pewnym novum w grodzeniu osiedli w Gdańsku, sprawdzam, czy spotykana jest także w innych miastach. Dzwonię do jednego z największych producentów zabezpieczeń tego typu w Polsce i udaję podczas rozmowy przedstawiciela wspólnoty mieszkaniowej.

- Czy drut kolczasty ostrzowy uchroniłby nasze osiedle przed niepożądanymi gośćmi? - pytam handlowca.

- Na osiedlu? To mnie pan zaskoczył! Dostarczaliśmy drut kolczasty dla potrzeb obiektów wojskowych, magazynów i hurtowni, ale na osiedlu jeszcze nie mieliśmy takiego zlecenia - dziwi się pracownik firmy.

- Czy to znaczy, że nie pomogą mi państwo w montażu zabezpieczeń?

- Oczywiście, na życzenie klienta możemy zainstalować takie ogrodzenie, ale musi być ono na wysokości co najmniej 1,8 m. Drut ostrzowy w formie płaskiej montowaliśmy dotychczas tylko na lotniskach i w więzieniach, ale wyłącznie w połączeniu z widocznym drutem spiralnym. Sam drut ostrzowy płaski jest bardzo niebezpieczny - po zmroku ciężko go dostrzec, a dodatkowo powoduje głębokie i trudno gojące się rany. Osobiście doradzałbym montaż czegoś bardziej widocznego, co by uchroniło wspólnotę przed niepotrzebnymi oskarżeniami o dotknięcie takiego ogrodzenia.

Widok z dźwigu budowlanego na osiedlu Lawendowe Wzgórza. Na początku filmu z ub. r. widać osiedle Jabłoniowe, przedszkole oraz blok przy ul. Jabłoniowej 23 (jako drugi w linii zabudowy)

Opinie (537) ponad 10 zablokowanych

  • Niestety, czasem jest to konieczność.

    Po drugiej stronie mojej ulicy jest boisko szkolne, skąd często wpadają piłki do mojego ogrodu, a młodzież notorycznie przechodziła na wprost przez mój płot systematycznie go niszcząc. Nie pomogły moje rozmowy z dyrekcją szkoły o przeorientowaniu kierunku tego boiska lub postawieniu odpowiednio wysokiego płotu po stronie szkoły, co byłoby tym bardziej zasadne, że młodzież przebiega też przez ulicę za piłką.
    W konsekwencji, postawiłem wysoki płot z drutem kolczastym, informując młodzież często przychodzącą po piłkę o każdorazowej możliwości wejścia na moją posesję przez niezamykaną na zamek furtkę. To rozwiązanie okazało się skuteczne. Płot od lat jest cały, chociaż niektórzy ludzie się z niego śmieją. Trochę zamaskowałem jego "więzienny" wygląd przez posadzenie wysokich i stale zielonych drzewek (tuje). Wcześniejsze tłumaczenie i proszenie o wchodzenie przez furtkę nic nie dawało. Dopiero wygląd nowego płotu i nieskuteczne pierwsze próby jego sforsowania pomogły.

    • 20 3

  • Po lekturze tego artykułu stwierdzam - bliżej nam do Ruskich niż Europy. (1)

    Przez komunę jesteśmy cofnięci z rozwojem społeczeństwa o dobre 50 lat. Jesteśmy aktualnie świadkami typowej "akcji-reakcji" - w mieście przez lata wszystko było wspólne (czyli w istocie nikt nic nie miał), teraz zaś poczuliśmy pierwsze powiewy kapitalizmu, więc odczuwamy potrzebę podkreślana tego, co nasze. Stąd tyle płotów. Obawiam się, że musi jeszcze minąć trochę czasu, zanim społeczeństwo dojdzie do wniosku, że grodzenie się i stawianie szlabanów prowadzi donikąd.

    • 16 2

    • ..

      Za Komuny ludzie zapisując się do partii dostawali mieszkania. Teraz muszą brać kredyty na całe życie by mieszkać w bloku. Poza tym skoro kilka rodzin ma wspólny teren, plac zabaw czy boisko to ma prawo się ogrodzić. Jak ktoś ma własny dom i grunt to sie ogradza. Pytam; dlaczego??? im można a w blokach nie? Przecież grunt także jest własnością mieszkańców a nie gminy
      i płacą za naprawy, ulepszanie i utrzymanie jak każdy we własnym domu.

      • 0 0

  • Typowe dla elyt z bydgoszczy (2)

    Znam ten typ ludzi. Niestety ludzie z Bydgoszczy Elbląga czy też Tczewa tak mają. Są to ludzie którzy skończyli studia jako pierwsze pokolenie w rodzinie mają tytuł magistra najczęściej administracja czy coś zbliżonego na trzeciorzędnej uczelni pracują za 2000zł a frustrację leczą zasiekami z drutu kolczastego. Zwykły lumpen proletariat który z mocy ustawy ogradzałbym drutem kolczastym.

    • 13 12

    • Byś im drut z podatków fundował? lol ciulu

      • 0 2

    • Co ty chrzanisz? W Tczewie nie ma ani jednego ogrodzonego osiedla.

      W Elblągu też takich nie kojarzę. Grodzone osiedla to zmora wielkich miast, w czym przoduje Warszawa. I to bardzo brzydko zwalać winę za własne kołtuństwo na przyjezdnych. Możesz sobie mieć dyplom nawet i na ETI i to w 10 pokoleniu, ale akurat taką wypowiedzią to ty wychodzisz na chama.

      • 6 3

  • Konzetrazionslager Lavendelberg

    Achtung!

    • 8 3

  • kretyni

    I tyle w temacie. Dobrze, ze jest ten artykul i ze jestescie posmiewiskiem trojmiasta. Tak debilne posuniecia trzeba pietnowac.

    • 5 4

  • Ludzie kupują mieszkanie w blokowisku, a chcą się czuć jak w willi z wysokim płotem z dala od sąsiadów.

    • 5 2

  • wspólnota sprawnych innaczej

    Ludzie czy Wam kompletnie rozum odebrało ?
    To jakaś paranoja - montujcie takie druty w swoich mieszkaniach,balkonach i koniecznie na głowach łatwo będzie Was rozpoznać !!!

    • 8 3

  • Masakra

    Mam znajomych na jednym z tych osiedli po prostu masakra ludzie myślą że wille pokupowali i tylko oni mogą mieć dostęp do na parkingu , boiska itp --- wariaci ----powinni tabliczkę zrobić przy bramie osiedle prywatne wstęp wzbroniony pod karą grzywny i pan z budki powinien wszystkich legitymować i spisywać do zeszytu :) NO BRAWO BRAWO :)

    • 7 6

  • Polska Pany

    Polska Pany

    • 1 4

  • Ta maniera grodzenia czyli izolowania jest obecna w planowaniu przestrzennym Gdańka

    Fachowcy nazywają to gettoizcją przestrzeni publicznej. Taki sposób myślenia przekłada się na zachowanie mieszkańców - przykład idzie z góry. Następstwem tego jest także megalomania połączona z brakiem poszanowania interesów najbliższego sąsiada (moje musi być na wierzchu). Rodzi to niepotrzebne konflikty i dezintegruje społeczeństwo. Jedyna "zaleta" tego zjawiska, to łatwiejsze manipulowanie takimi skłóconymi ludźmi przez rządzących Gdańskiem. Dlatego niektóre intratne stanowiska w UM nie zmieniają się od lat.
    Płot a sprawa polska!

    • 12 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane