Krzyki, przepychanki, plucie i groźby - w kolejce pod jednym z punktów pocztowych na Jasieniu, w poniedziałek, 30 marca, doszło do awantury, a cały incydent skończył się na policji.
2020-03-31 23:57
Poczta nr. 16 na Gronostajowej 4
2020-04-01 00:06
Po 15tej wszystkich stojących w kolejce wpuścić do środka, zamknąć drzwi i niech kichają na siebie ile wlezie. Klient nasz " PAN".Obsłużony, obsmarkany ale zadowolony.
2020-04-01 00:15
Poczta na Jasieniu jeśli chodzi o obsługę interesantów zawsze zostawiała wiele do życzenia.
Dużoooo cierpliwości wymagało załatwienie czegokolwiek.
Pani zarządzająca pocztą zawsze bezczelna i nie uprzejma.
Może w końcu ktoś zainteresuje się dlaczego tak jest?
Za duży obszar do ogarnięcia? A może dyrekcja mało ogarnięta?
Odebranie poleconego w godzinach po pracy to od 30 do 40 min. Minimum
2020-04-01 00:35
I wszystko jasne:)Tam zawsze burdel, ogromny ogonek do zazwyczaj jednego okienka czynnego. Czekanie na tej poczcie często graniczy z masochizmem. Ale niestety swoje zrobiła panika z powodu koronawiarusa - mi też już nerwy puszczają, a co dopiero klientkom którym zamknięto drzwi przed nosem i zestresowanym kobietom z tej wspaniałej poczty, które też są przerażone zapewne całą sytuacją i stycznością codzienną z dużą ilością klientów, chociaż one akurat są oddzielone grubą szybą
2020-04-01 00:37
Skoro ludzie byli przed 15 to Pani z poczty korona z głowy by nie spadła gdyby przyjęła te osoby. Wszyscy się poświęcają dają z siebie i każdy próbuje pomagać w tym trudnym okresie. Brzydko się zachowali pocztowcy. Nie dziwię się że ludziom z kolejki nerwy puściły, a potem to już poszło. Ja jestem z Żabianki i nigdy mnie Panie z kwitkiem nie odsawiły na poczcie Pomorska 84nawet jak wpadałam 18:00 dziękuje im za to
2020-04-01 00:47
No gdzie byli.
2020-04-01 00:53
W związku z epidemia mam kilka przemyśleń dotyczących pracy sklepów bo z urzędów nie korzystam. Pracuje w szpitalu, niekoronawirusowym ale nigdy nie wiadomo przy aktualnym czasie oczekiwania na wynik. Kontakt z chorymi no na pewno nie 2 ani nawet 1, 5 metra. Tymczasem panie w sklepie traktują ludzi jak zadzumionych. Stałam.dziś na linii w sklepie , babsko się drze ze nie na krzyżyki, po raz kolejny daje mi do zrozumienia że.ona najwazniejsza. Fakt pracodawca nie zapewnił jej maseczki. Płynu dezynfekcyjnego dla klientów tez nie. Przez te odległość musiałam.wrzeszczeć na cały sklep czego chce bo nie słyszała. Ja wszystko rozumiem ale coronawirus minie wcześniej czy później a niechęć do takiej obsługi zostanie mi na dłużej. Sprzedawcy jak w socjalizmie traktują ludzi jak bydło bo i tak przyleza a najlepiej jakby tylko kartą zapłaciło i poszli w cholerę
2020-04-01 01:03
Czyzby biedronka ?
Przekroczyłam czubkiem buta magiczna linie i baba sie na mnie wydarła. Juz nie mowiac o absurdzie calej sytuacji mogla mi zwrocic uwage uprzejmie. Juz nie mowiac o innych scenach w tymze sklepie i wchodzeniu w pyskowki kierowniczek z bogu ducha winnymi ludzmi na zakupach.
2020-04-01 03:27
I masz kontakt z pacjentami. Zresztą, skoro masz, powinnaś sam bardzo pilnować dystansu. Jak każdy z nas, ponieważ nikt nie wie, czy jest nosicielem i zaraża. Pani w sklepie postąpiła słusznie.
2020-04-01 00:59
Pani z Poczty reakcja błyskawiczna splunąć w strone niezadowolonego klienta i życzyć mu źle. Człowiek człowiekowi
2020-04-01 01:57
Najpierw kobieta została uderzona lub próbowano ją uderzyć + klienci na nią krzyczeli. Nie dziwię się, że nerwy puściły.
2020-04-01 00:59
Boshee co za dzicz.
Epidemia pokazuje jak bardzo schamiało nasze społeczenstwo.
Sceny kłotni w sklepach, urzedach itd
Strach pomyślec co bedzie za miesiąc.
2020-04-01 01:01
Na tej poczcie zawsze żle się działo ludzie czesto dlugo czekali
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
