• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pluskwy w pociągu Gdynia-Katowice

Artur
11 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Nasz czytelnik długo będzie wspominał podróż PKP. Nasz czytelnik długo będzie wspominał podróż PKP.

To jeden z nielicznych przypadków, kiedy tekst naszego Czytelnika tak dosłownie pasuje do nazwy rubryki "Co Cię gryzie". W pociągu z Gdyni do Katowic pan Artur został bowiem pogryziony przez pluskwy. Oto jego relacja.



9 listopada wracałem z delegacji z Poznania do Wrocławia, w ostatnim wagonie pociągu TLK54162/3 relacji Gdynia-Katowice. Po zgaszeniu światła zostałem dotkliwie pogryziony przez pluskwy.

Na początku zauważyłem, że coś po mnie chodzi, następnie zabiłem kilka takich samych robaków. Po zgnieceniu rozpryskiwała się z nich krew i charakterystycznie śmierdziały. Po zapaleniu światła zobaczyłem, że wokół siedzeń i zagłówka chodzi mnóstwo pluskiew. Opowieści taty o tym jak wyglądają i szybkie sprawdzenie w Internecie, pomogło zidentyfikować te insekty.

Natychmiast wziąłem wszystkie bagaże i udałem do toalety. Tam byłem zmuszony rozebrać się w celu wytrzepania wszystkich pasożytów z ubrań oraz ciała. Okazało się, że w moim plecaku i walizce było ich jeszcze mnóstwo. Przed wyjściem z pociągu zgłosiłem sprawę konduktorowi, jednak ten nie zamknął wcale tego wagonu, po prostu podziękował mi za informację.

Przeczytałem, że jeśli zalęgną się w mieszkaniu, to trudno je wyplenić, zatem po powrocie do domu wszystkie rzeczy wyprałem w 60 stopniach i sparzyłem wrzątkiem, bo wyczytałem, że pluskwy giną w 49 stopniach Celsjusza. Sam kilka razy się umyłem i przejrzałem, czy na pewno nie zostały żadne na mnie.

Oczywiście większość ubrań zaczęła farbować, bo nie były przystosowane do tej temperatury i straciłem przez to garnitur, kilka koszul i kurtkę. Na skórze mam mnóstwo krost od ugryzień oraz odczynów alergicznych, które prawdopodobnie zostaną na długo. W załączniku zdjęcia karku i biodra, ale na nogach rękach mam jeszcze wiele pojedynczych śladów po ugryzieniach.

Od dziś mam jasne skojarzenie z PKP - to nie Polskie Koleje Państwowe, ale "pluskwy kąsają pasażerów"!
Artur

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (218) ponad 10 zablokowanych

  • TLK

    A to firma nie mogła zafundować z delegacji czystego, luksusowego InterCity "Fredro" Warszawa - Poznan - Wrocław, albo InterCity "Panorama" Warszawa - Poznań - Wrocław, tylko zasyfiałego TLK "Gwarek"?

    • 8 5

  • O ja pier....

    Masakra. Co za syf.

    • 20 0

  • Stacja macierzysta Kraków

    Natychmiast taki wagon powinien być wyłączony ze składu.
    Następnie wylatuje na ryj kierownictwo krakowskiej wagonowni + odpowiedzialność karna za narażenie zdrowia pasażerów.

    ...ale to nie w tym kraju.

    • 21 1

  • Poziom inteligencji naszych służb specjalnych pozostawia wiele do życzenia.

    Naczelnik kazał naszpikować ten pociąg pluskwami ,no i rozkaz został źle zrozumiany.

    • 11 1

  • To z Gdyni do Katowic (5)

    Jedzie się teraz przez Poznań i Wrocław???

    • 10 0

    • TLK 54102

      Gdynia - Słupsk - Koszalin - Piła - Poznań - Wrocław - opole - Katowice

      • 5 0

    • Gdynia - Katowice

      Tak. Ten pociąg to TLK "Gwarek". Jedzie on z Gdyni przez Wejherowo, Lębork, Słupsk, Koszalin, Szczecinek, Piłę, Poznań, Leszno, Wrocław, Oławę, Brzeg, Opole, Kędzierzyn Koźle, Gliwice, Zabrze i kończy bieg w Katowicach.

      • 1 0

    • Jest jeszcze ciekawszy wynalazek (2)

      Pociąg TLK z Gdyni do Katowic przez Elbląg, Olsztyn i Białystok. Wyjazd z Gdyni 6:38, przyjazd do Katowic 22:56

      • 1 1

      • nazywa się też ekologicznie: tur depoloń

        • 0 1

      • re

        Nie wynalazki tylko połączenie trzech relacji w obu przypadkach aby nie uruchamiać trzech pociągów w tej kategorii jak najbardziej ok :)

        • 1 0

  • spokojnie, zaraz zima

    - 20 w wagonie i wymrozi te robaki, PKP wie co robi

    • 23 0

  • Piszą, że za 2 lata będziemy pędzic 200km/godz

    Pendolino itp. A robactwo szaleje po wagonach. Może lepiej niech jeżdża stare składy, ale czyste i bez robali

    • 16 0

  • a co na to PKP????

    • 6 1

  • (1)

    a wystarczy na koñcowych stacjach, po sprzątnięciu wagonów, popryskać czymś całą tapicerkę i wszystkie szpary. Chemia dzisiaj ma olbrzymie możliwości, może wybiórczo działać na insekty i grzyby a jednocześnie być przyjazna dla człowieka i ładnie (dla niego) pachnieć.
    w cywilizowanym świecie (również w Polsce) stosuje się to w każdym hotelu - od hostelu do 7* w Dubaju.

    • 9 3

    • Gdyby PKP szanowało klientów, to używałoby wytwornic pary do dezynfejowania wagonów.

      Gdyby.

      • 6 0

  • Za króla Jelonka - Brzechwa

    Polecam! :)

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane