• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po Realu - Leclerc

Agnieszka Mańka
28 sierpnia 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Przy ulicy Obrońców Wybrzeża na Przymorzu ma powstać hipermarket Leclerc. W pobliżu buduje się już inne, wielokrotnie oprotestowywane, wielkopowierzchniowe centrum handlowe - Real.

- Zanosi się na olbrzymi skandal, a batalie o hipermarkety na Przymorzu mogą być zaczątkiem stworzenia księgi rekordów tej dzielnicy - mówi Stefan Grabski, szef komisji ds. handlu przy Radzie Miasta Gdańska.

Według relacji radnego Grabskiego (Forum Gdańskie) na jednej z komisji zjawili się przedstawiciele inwestora w towarzystwie prawników oraz Tomasza Czerwińskiego, radnego ubiegłej kadencji i zaczęli straszyć karami za utrudnienia w rozpoczęciu budowy hipermarketu. - Mówili, że wydali na przygotowanie projektu przedsięwzięcia mnóstwo pieniędzy, że kupili grunt od miasta za 40 mln zł, potem dokupowali inne działki i jeśli teraz Gdańsk okaże się im nieprzychylny zażądają 100 mln zł odszkodowania.

Sprawa gruntów przy Obrońców Wybrzeża nie jest nowością.

- Zapoczątkował ją prezydent Franciszek Jamroż, który wystąpił o odebranie części gruntu Spółdzielni Mieszkaniowej "Przymorze", która miała teren na wieczyste użytkowanie. Sprawę unieważniono, bo stały tam cztery bloki spółdzielni. Za Tomasza Posadzkiego miasto podjęło kolejne próby odebrania gruntu spółdzielni, ale udało się to dopiero za Pawła Adamowicza - wspomina Władysław Łęczkowski (SLD).
W czwartek na sesji miejskiej rady, gdańscy samorządowcy będą głosować nad uchwałą w sprawie wydania zgody na przeprowadzenie analiz na działce, gdzie chce się budować Leclerc. Zdaniem Łęczkowskiego projekt uchwały jest przygotowany źle i nieudolnie, ale z drugiej strony chytrze.

- Dotyczy całościowego zbadania terenu, pod nazwą Oliwa Dolna. Komisja zaopiniowała więc uchwałę negatywnie - dodaje radny lewicy. - To co się dzieje, to skandal i bez wątpienia rozpocznie się kolejna batalia kupców z Przymorza, którzy mieli wybudować targowisko "Zielony Rynek". Ale kto się zdecyduje na wysokie kredyty, skoro 150 metrów dalej powstanie hipermarket. Inwestor dostał supergrunt, bo w falowcu obok mieszka 4,5 tysiąca potencjalnych klientów, jednak skończy się to klęską drobnych sklepikarzy. To kolejny "gniot" zarządu.

Buntu handlowców obawia się też wiceprezydent Jan J. Stoppa. Tłumaczy jednak, że sprawa Leclerca to pewna zaszłość, która powoduje, że jeśli obiekt nie powstanie, to miasto skończy w sądzie. Wiceprezydent sugeruje, że rada powinna podejść do problemu analitycznie, bo nawet zarząd, choć zaopiniował pozytywnie projekt uchwały, ma świadomość, że w tej sprawie nie ma dobrych rozwiązań.

- Będą nowe miejsca pracy, nowoczesny handel, wygoda dla konsumentów, którzy lubią tego typu obiekty, ale bez wątpienia w gorszym położeniu znajdą się detaliści - podsumowuje.

Z tą opinią nie zgadza się radny Ryszard Biały, szef klubu Forum Gdańskie, który podkreśla, iż hipermarkety nie wpływają na ożywienie gospodarcze, a przeciwnie - ograniczają możliwości kapitału rodzimego. Radny zwrócił też uwagę, że zarząd nie szanuje postanowień rezolucji, która stanowi prawo lokalne i zakazuje budowy wielkopowierzchniowych sklepów w centrum miasta.
- To nie będzie hipermarket w stylu Auchan, ale wielokondygnacyjne centrum usługowo-handlowe - zapewnia wiceprezydent Ryszard Gruda.

Szef radnych Platformy, Wiesław Kamiński, wprawdzie nie podjął jeszcze decyzji jak zagłosować na sesji, ale dla niego plusem inwestora jest m.in. oferta wybudowania komisariatu policji na Przymorzu. Zdaniem S. Grabskiego 9 hipermarketów Leclerc w całej Polsce zatrudnia w sumie 2,5 tys osób (270 na obiekt), tak więc obietnice inwestora stworzenia w Gdańsku miejsc pracy dla 1500 osób są bez pokrycia. Według samorządowców przyjęcie uchwały będzie sygnałem dla innych inwestorów, że na terenie Oliwy Dolnej jest możliwość lokowania obiektów powyżej 2 tys. m.kw. Negatywnie uchwałę zaopiniowały komisje gospodarki komunalnej, handlu i usług oraz polityki gospodarczej i morskiej. R. Biały zwrócił uwagę na rolę jaką odgrywają członkowie zarządu podczas głosowań w czasie komisji.

- Zarząd głosuje na komisjach merytorycznych we własnej sprawie, a tak być nie powinno - komentuje. - Nigdy nie posądzaliśmy wiceprezydenta Grudy, że jest wszystkiemu winien, ale często jego głos był decydujący i przyczyniał się do sukcesu uchwały przygotowanej przez niego.
Głos WybrzeżaAgnieszka Mańka

Opinie (87)

  • Do "naszych kupców"

    Argument ochrony rodzimych kupców jest śmieszny i nie powinien być w ogóle brany pod uwagę. To rynek zweryfikuje, czy ich nędzne budy będą dalej egzystować. Nie jestem klientem hipków na wyłączność, ale żeby mnie przekonać się o atrakcyjności swojego kramu powinien "nasz kupiec" zaoferować co najmniej miłą obsługę i godziwe warunki handlowania. Jestem skłonny zgodzić się na nieco wyższą cenę, bo - "wiadomo..." - nie ma on takiego przebicia w negocjacji cen zakupu jak Geant, no i poza tym, jeśli jest duży wybór, jest otwarty długo (w nocy), jest blisko, nie ma kolejek itp., to zapewne będzie miał taki sklep swoich klientów i z pewnością nie padnie. Ale oddawać "naszym" takie atrakcyjne lokalizacje, jak "Manhattan" we Wrzeszczu - po prostu żenada. Polscy kupcy są za słabi kapitałowo, a co ważniejsze - organizacyjnie. W którymś z ostatnich artykułów na naszym portalu wypowiadała się pani będąca przedstawicielem inwestora, że nie załatwili jeszcze finansowania, bo osoba odpowiedzialna jest na... wakacjach (chodziło o przerwanie budowy przez Hydrobudowę bo inwestor nie zapłacił). A jak wyglądają inne rodzime inwestycje? Weźmy taką "Gildię" centrum Gdańska. Miasto ma zamiar pozyskać dużego inwestora z Holandii a w kramikach już wrze jak w ulu o konieczności protestu. A przecież dostali tą lokalizację tylko czasowo i taki charakter ma obecny obiekt. Wiedzieli o tym od początku ale myśleli, że jakoś to będzie, poprotestujemy sobie... może się uda. Idąc podobnym tropem, dlaczego nie protestują sprzedawcy zapiekanek, że miasto daje zezwala na powstawanie McDonaldsów czy innych a oni padną? To przecież nonsens. Jestem za powstaniem i Reala i Leclerca.

    • 0 0

  • ojej

    znowu hipermarket i dyskusje. I tak będzie i tak będzie, jakie znaczenie mają tu opinie. Budowa placówek kulturalnych czy sportowych na tym miejscu... alez kto za to zapłaci? Jedynie dzieki Leclercowi będzie tam komisariat. I może droge połatają. Trzeba chyba realnie popatrzeć na swiat....

    • 0 0

  • Powedziałem przed chwilą znajomej o Leclerc, a ta się tak ucieszyła z jego powstania, że już planujemy seks w którejś z ubikacji. W Realu zresztą też.

    • 0 0

  • Popieram mającego dość oszołomów

    Słusznie, ale takie jest w pewnej masie to polskie społeczeństwo przywyczajone do tego że mu się daje. rzeczywiście budy były całkiem niezłe ale 10 lat temu. Teraz wszystko się rozwija a my walczymy o każda pierdołę. jeszcze trochę a Gdańska owieje czarna legenda odstraszania inwestoprów. Coż za problem pójda gdzie indziej. Może zaczną inwestowac pod Kościerzyną, a może w Pruszczu Gdańskim. To jest cholera walka o przyszłość tegfo miasta, ktore ma wielkie szanse rozwojowe.
    Myslenie naszych handlowców jest proste. Jesli przyjdzie Pan Auchan, Leclerc czy inny to będę musiał zniżać marże, ba zacząc konkurowąc i jeszczxe nie daj Boże się przesilę. Znam takiego sklepikarza. Towar słaby drogi, krzyczy sie głośno że bieda ale rezydencję się stawia
    Mierzi mnie to prawicowo nardowe chrzanienie o znikaniu polskości z handlu itd.

    • 0 0

  • Tomek - ty chyba pracujesz na etacie bo pojęcia nie masz o interesach. Ja nie siedzę i się nie dorabiam. Mało tego - nie ma pomysłów na małe inwestycje bo ludzie z ulic znikają - to ma być rozwój. - Chyba rozkwit ery hipermarketów.
    Z innej beczki: Producenci Polscy mają gównianą kasę za produkty - frmy się nie rozwijają i nie inwestują. 1500 stanowisk pracy zato dostali pracownicy hipermarketów. HAHA !- za 700 PLN/MC - które w tym samym hipermarkecie wydadzą ! - I tym sposobem kasa popłynie do Francji czy innego bogatego. Tym samym Gówno w Polsce zostaje. Pozdrowionka.
    Jak możesz to już nic nie pisz bo dalej tej głupoty nie zniosę.

    • 0 0

  • Student dobrze mówisz

    Nie będę się powtarzał bo m,usiałbym napisać to samo co student. To tak POlska przywara najlpiej narobic zadymy, a możde się uda. Coż za problem założy się Stowarzyszenie i dalej dziada. A za jakiś czas będziemy już tylko prowincją, bo banda durniów i łapówkarzy bvędzie terroryzowała resztę. Wystarczy poczytac te opinie. miażdżąca większośc jest za rozwojem za hipermarketami, basenami, hotelami, kinami i czym tam jeszcze.

    • 0 0

  • A wy już wiecie co ja na to

    Tak dla hipków i nie będę dzisiaj z nikim dyskutował.

    • 0 0

  • Wacek nie chrzań

    Aleś ty brachu naiwny. A myslisz po co ktoś tu inwestuje? Dla dobra świata. a może dla ładnej pogody albo zielonej trawki. A może po to by.... nawet nie wiem. Człowieku BSE cię dopadło. Oni i tak będę inwestować i zrobią to w Gdańsku lub gdzie indziej.
    Mowisz o rozwoju czego? Bud kupieckich. Ojciec to nie Białoruś
    Widzisz jeszcze niedawno pracowałem jako nauczyciel i 600 zł/mc to bylo wszystko więc nie chrzań mi że 700 zł to mało może i małoi ale myslisz że dzieczyny ktore pracuja u naszych kupczyków w gildii maja więcej. Chlopie pogadaj trochę z ludźmi, poczytaj i nie pieprz bez sensu

    • 0 0

  • OK - mniejsza skala :
    Niech któryś z was sprzeda mi telefon komórkowy za 3000 zł zarejestrowany na swoje nazwisko i podpisze umowę na użytkowanie go przezemnie na 5 lat. A ja Ci jeszcze okna w domu powymieniam na plastikowe.
    Kto lepiej na tym wyjdzie ?

    • 0 0

  • Wacek

    uwierz mi że są POLSKIE firmy i POLSCY producenci, którzy prosperują świetnie i się rozwijają. Wystarczy że robią sprzęty czy ciuchy dobrej jakości w cenach niższych od zagranicznej konkurencji i część zysków władują w popularyzację swojego logo i marki.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane