- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (456 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (43 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (192 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (66 opinii)
Po awarii przepompowni. Woda w Zatoce spełnia wymogi sanitarne
Niemal przez trzy doby, do wczesnych godzin porannych w piątek, trwał awaryjny zrzut ścieków do Motławy z przepompowni na Ołowiance. Obecnie ścieki trafiają już do oczyszczalni Wschód. Na tę chwilę nie ma zagrożenia epidemiologicznego na Zatoce Gdańskiej.
Ze względu na spiętrzenie ścieków w sieci kanalizacyjnej i groźbę podtopienia ściekami piwnic na terenie Dolnego Miasta Gdańska SNG zdecydowało się odprowadzić ścieki do Motławy poprzez wylot awaryjny z przepompowni.
Do rzeki odprowadzane były ścieki nieoczyszczone z terenu dolnego tarasu Miasta Gdańska i Dolnego Sopotu, w ilości ok. 50-60 tys. m sześc. na dobę (50-60 mln litrów), które powinny trafiać do oczyszczalni ścieków Wschód .
Zrzuty zakończyły się w piątek o godz. 6:57
Tak wyglądal zrzut ścieków
Woda spełnia wymagania
Pobrane w środę (16 maja) próbki wody z Zatoki Gdańskiej w rejonie Westerplatte, Stogów - wejście 26 i Brzeźna - Dom Zdrojowy, wejście 41, zostały przebadane przez pracowników Pomorskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego.
Wyniki badań jakości wód (PDF)
Jakość wody w badanym zakresie, tj. obecności Escherichia coli oraz bakterii z grupy enterokoków, odpowiada wymaganiom sanitarnym rekomendowanym dla wody w kąpieliskach.
Jakość wody Zatoki Gdańskiej w całym Trójmieście jest nadal monitorowana z uwagi na fakt, że negatywne skutki wpompowania nieczystości do Motławy w postaci zwiększonej liczby mikroorganizmów mogą pojawić się wodach Zatoki z upływem czasu, zależnie od warunków atmosferycznych.
W piątek pobrane zostały kolejne próbki wody.
Z kolei spółka Saur Neptun Gdańsk deklaruje, że co najmniej do końca czerwca będzie prowadziła kontrole stanu czystości wody na gdańskich plażach.
Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny nadal ostrzega przed kąpielą
w wodach całej Zatoki Gdańskiej. Natomiast wodę z kranu można spożywać bez obaw.
Przyczyny awarii to na razie domysły
Nadal nie ma oficjalnej informacji o przyczynach awarii. Pierwotnie władze SNG mówiły o spadku napięcia, który przyczynił się do wyłączenia pomp. Winą wstępnie miano obarczać spółkę Energa Operator. Dostawca energii stanowczo zaprzeczył tym domysłom i zaprezentował rozmowę pracownika SNG z Energą.
- Mieliśmy pecha, że obsługa przepompowni była nowa, świeża. Wyszło, jak wyszło, ścieki napływały, napięcie było cały czas, bo tylko był chwilowy przysiad napięcia, a pompy sobie nie pracowały, a tego nie pokazywało na telemetrii - mówi pracownik SNG.
Z nagrania wynika, że pracownicy przepompowni byli przekonani, że pompy działają. Doszło prawdopodobnie do zawieszenia wskaźników.
Sprawę ma wyjaśniać specjalna komisja składająca się z niezależnych inżynierów-naukowców.
Awarią przepompowni zajmuje się prokuratura
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wszczęła z urzędu postępowanie sprawdzające, które zostało zainicjowane doniesieniami medialnymi. Śledczy wystąpili o pełną dokumentację awarii m.in. do Saur Neptun Gdańsk, Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska, Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku.
Miejsce zrzutu odwiedził w czwartek wiceminister środowiska Sławomir Mazurek. Zapowiedział on, że sprawę musi wyjaśnić prokuratura. Wspomniał też o karach za zanieczyszczenie środowiska, które mogą wynieść nawet pół miliona zł za każdy dzień zrzutu ścieków do Motławy.
Awaria w przepompowni ścieków na Ołowiance: harmonogram wydarzeń
Ok. godz. 12 dochodzi do awarii przepompowni zarządzanej przez Saur Neptun Gdańsk
- prawdopodobną przyczyną jest spadek zasilania z sieci energetycznej,
- w tym czasie woda wyrywa właz do komory z pompami. Dwie z nich nie działały z powodu przepięcia, a kolejne dwie zostały wyłączone, by woda nie dokonała kolejnego uszkodzenia.
- władze miasta i SNG proszą mieszkańców o ograniczenie zużycia wody i korzystania z kanalizacji sanitarnej,
- zapowiedziano możliwość zrzutu ścieków do Motławy.
- początkowo działa jedna pompa, po chwili podłączane są kolejne,
- pracuje sprzęt SNG, Straży Pożarnej, spółki Gdańskie Wody i prywatnych firm,
- zapowiedź, że do Motławy ma trafić ok. 50 mln litrów ścieków.
- wstępne szacunki mówią, że komorę uda się osuszyć późnym wieczorem lub w nocy.
- w Holandii został zakupiony silnik do pompy, a na miejscu jest już serwisant, który niezwłocznie, po wyciągnięciu pomp wraz z ekipami technicznymi SNG, przystąpi do czynności naprawczych.
- ilość ścieków zrzucanych do rzeki to ok. 2300 m sześc. (2,3 mln litrów) na godzinę, co stanowi 5 proc. aktualnego przepływu w Motławie
- w nocy ekipy Saur Neptun Gdańsk wyciągają z komory zalane pompy,
- służby techniczne SNG wraz z serwisantem dokonują oceny ich stanu technicznego.
- do Gdańska dotarł silnik z Holandii. Od razu rozpoczął się jego montaż i zespalanie z pompą.
- od późnych godzin nocnych, w Przepompowni Ścieków Ołowianka trwa montaż silnika przywiezionego z Holandii. Silnik został już zespolony z pompą i trwa proces jego uruchamiania.
- w Przepompowni Ścieków uruchomiono również tymczasową instalację, która ograniczyła zrzut ścieków do Motławy. Instalacja omija budynek przepompowni i za pomocą pomp wysokoprężnych tłoczy 300 m sześc. ścieków na godzinę do kolektora tłocznego w kierunku Oczyszczalni Wschód.
- zakupiono drugi silnik do pompy, który dociera na Ołowiankę o godz. 22, po czym rusza jego montaż.
Piątek - godz. 6:57
- Zakończył się trwający cztery doby zrzut ścieków do Motławy.
Miejsca
Opinie (955) ponad 20 zablokowanych
-
2018-05-21 11:56
szyszka
Uwaga to co pływa w zatoce, a wygląda jak szyszka wcale nie musi być szyszką.
- 2 0
-
2018-05-21 14:52
Po co ta oczyszczalnia, skoro ścieki spełniają wymogi sanitarne?
Zamknąć oczyszczalnię - będzie taniej.
Na pamiątkę tego niezwykłego odkrycia od dziś powinno być wolno sikać z mostów i nabrzeża do Motławy.- 1 0
-
2018-05-21 16:16
Wszyscy zapłacimy?
Zaraz, zaraz niedługo przyjdzie rozliczenie
za wodę i odprowadzenie ścieków, które przez kilka dni spuszczano do Motławy.
Czy Saur powinien pobierać w takim wypadku opłatę za tą ilość ścieków?- 0 0
-
2018-05-21 16:27
Sposób prezentacji opinii do zmiany!
Prezentowanie najnowszej opinii na początku nie jest tu w zwyczaju?!
Szkoda. Może ktoś przypadkowo zaglądnie.- 0 0
-
2018-05-21 16:34
Antyforum (1)
Co za pomysł, opinia sprzed 3 dni była na początku a najnowsza na 945 miejscu?
- 0 0
-
2018-05-22 11:00
Ustaw sobie sortowanie, prostsze to niż napisanie posta z bezpodstawną pretensją
- 0 0
-
2018-05-22 09:30
Gd
Ogródki działkowe domki nad jeziorami mają szamba? I kompiel odbywa się i nie szukamy kupy pływające , Ale przyjemnie
I kto winny ? I kto winny?- 0 0
-
2018-05-22 11:56
Woda w Zatoce spełnia normy po katastrofie, ale dlatego, ponieważ szambo
nie doszło jeszcze do ujścia Motławy.
Głoszenie dobrej nowiny jest conajmniej
przedwczesne.- 0 0
-
2018-05-23 10:44
czy można pić wodę z kranu?
- 0 0
-
2018-05-28 01:10
Paweł
Zapasowych części nie było an miejscu, w razie awarii trzeba czekać aż przyjedzie z Holandii silnik, taki ogromny...bo ma 2 m wysokości...przecież to jest śmieszne. Polski styl prowadzenia biznesu, ludzie bez wyobraźni i rozumu. Jak można nie zabezpieczyć się na wypadek takiej sytuacji?
Samochód dostawczy pojechał do Holandii po silnik , a przez 3 dni miliony ton ścieków na plaże,to jakiś ponury żart...
Najśmieszniejsze były te napowietrzacze...myślą że jak brzęczek zainstalują to głupi lud pomyślą, że niby jakieś działania podejmują..heh
W dodatku tłumaczenie, że dwa nagłe zwyczajne spadki napięcia spowodowały tak poważne awarie..to chyba oznacza, że możemy liczyć się ze ściekami na plaży znacznie częściej?
Podsumowując, prywatyzowali w sposób nieodpowiedzialny ... Prezydent Miasta i ten cały SAUR powinni za to odpowiedzieć.- 0 0
-
2018-05-29 11:37
Sopot
Jestem w Sopocie......smrod szamba i czarna maz na plaży tuż przy morzu.....cieszę się ze będę krótko,choć pogoda przepiekna
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.