• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po ciężkiej chorobie zmarła Anna Przybylska

Red.
5 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
aktualizacja: godz. 09:21 (7 października 2014)
Anna Przybylska była jedną z najbardziej rozpoznawanych trójmiejskich aktorek. Anna Przybylska była jedną z najbardziej rozpoznawanych trójmiejskich aktorek.

Po ciężkiej chorobie zmarła Anna Przybylska. Gdyńska aktorka miała zaledwie 36 lat. Osierociła trójkę dzieci, które miała wspólnie z byłym piłkarzem Lechii Gdańsk Jarosławem Bieniukiem.



Aktualizacja, 7 października: Nabożeństwo żałobne w intencji śp. Anny Przybylskiej odprawione zostanie 9 października 2014 roku o godz. 13, w kościele pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski przy ul. Armii Krajowej w Gdyni.

Odprowadzenie do grobu nastąpi o godz. 15 na Cmentarzu Parafialnym przy Parafii pod wezwaniem Św. Michała Archanioła w Gdyni, Oksywie, ul. Płk. Dąbka.

***


- Z trudnym do wyrażenia bólem w sercu pragnę zawiadomić, że w dniu 5 października 2014 roku po ciężkiej walce z chorobą zmarła Anna Przybylska. Odeszła w spokoju, w gronie najukochańszej rodziny - taką informację zamieściła Małgorzata Rudowska, menedżerka gwiazdy, na jej oficjalnej stronie.

Urodzona w Gdyni aktorka zrobiła błyskawiczną karierę. W 1997 roku ukończyła (wraz z Moniką Pyrek, naszą multimedalistką w skoku o tyczce) IX Liceum Ogólnokształcące w Gdyni. W pierwszym filmie zagrała jednak już jako 19-latka, choć bardziej niż aktorką, chciała początkowo zostać modelką. Po pozytywnym odbiorze filmu "Ciemna strona Wenus" Radosława Piwowarskiego, zaczęła szybko dostawać kolejne propozycje, które zmieniły jej życie.

Największy wpływ na jej rozpoznawalność miał serial "Złotopolscy", w którym zagrała młodą policjantkę - Marylkę Bakę. Potem pojawiły się kolejne oferty z dużego ekranu. Rola Laski w "Sezonie na leszcza" Bogusława Lindy w 2000 roku sprawiła, że Anna Przybylska zaczęła dostawać coraz więcej ofert, także reklamowych. Od 2004 roku była twarzą marki Margaret Astor. Dwukrotnie pojawiła się na okładce Playboya. Zagrała m.in. w "Karierze Nikosia Dyzmy", "Rób swoje, ryzyko jest twoje" oraz w "Superprodukcji"

Po rozwodzie z tenisistą Dominikiem Zygrą związała się z piłkarzem Lechii Gdańsk Jarosławem Bieniukiem, który m.in. ze względu na jej chorobę zakończył karierę sportową. Owocami związku jest trójka dzieci: Szymon, Oliwia i Jaś.

Anna Przybylska byłą matką chrzestną promu Stena Spirit, kursującego pomiędzy Gdynią a Karlskroną.

Na stałe związana była z Trójmiastem, gdzie mieszkała. Gdzie nie przestawała walczyć z nękającymi ją fotoreporterami, którzy wdarli się nawet na salę porodową, tuż po tym, jak urodziła jedno ze swoich dzieci. Przy innych okazjach ona także ich filmowała, składała doniesienia do prokuratury.

Poważnie zachorowała latem ubiegłego roku. Diagnoza była jednoznaczna: guz trzustki. Po operacjach oraz zabiegach w Gdańsku i Szwajcarii doszła do siebie i wzięła nawet udział w kolejnych kampaniach reklamowych.

- Tęsknię za plażą, za latem. No i mam jeszcze parę marzeń zawodowych. Ale najbardziej chciałabym wyjść z tej sytuacji, w jakiej się teraz znajduję, i móc funkcjonować tak, jak funkcjonowałam do tej pory. Jeszcze trochę pożyć. Bardzo głęboko wierzę, że mi się uda - mówiła w lutym tego roku dziennikarzom.
Red.

Opinie (656) ponad 50 zablokowanych

  • Pożegnanie

    Taki smutek dla bliskich i dla nas wszystkich do widzenia pani Aniu

    • 3 0

  • łzy same płyną

    • 3 0

  • Anno bedziesz na zawsze w Naszych sercach

    Ci, których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość, to nieśmiertelność

    • 7 0

  • szkoda

    nie mogłam uwierzyć do ostatniej chwili, miałam nadzieje ze uda jej się wyzdrowieć, ludzie w takim wieku nie powinni odchodzić, wyrazy wspolczucia

    • 3 0

  • [']['][']

    Śpij w spokoju

    • 3 0

  • Dobrze, że zmieniliście podpis pod zdjęciem.

    Szkoda tak młodych osób. Choroba nie wybiera, nie jest nigdy sprawiedliwa :(

    • 5 0

  • ŻAL I SMUTEK

    Odeszła jedna z najjaśniejszych Gwiazd.
    Kondolencję dla Rodziny.

    • 5 0

  • Bardzo mi smutno, wierzyłam że wyjdziesz z tego Aniu, osierociłaś trójkę malutkich dzieci . wyrazy współczucia dla nich i dla pana Jarka

    • 5 0

  • Jest lek na raka (2)

    W tej chwili raka leczy się trzema sposobami i żaden nie jest skuteczny w 100%
    Chemioterapia, promieniowanie, operacja wycięcia
    Ostatnio doszła nowa metoda - terapia genowa. Polega na atakowaniu genów rakowych.
    Każdego pacjenta leczy się inaczej, bo każdy rak ma inny gen nawet nie jeden, a bywa że cztery.
    Niestety dość droga, ze względu na cenę leków. Ma zasadniczą zaletę, brak skutków ubocznych.
    Pierwszy lek został w USA zarejestrowany około 2011 roku.
    Twórca tej metody dr Burzyński (z Polski rodem) wynalazł ją dość dawno bo w jeszcze w latach 60tych XX wieku
    Przez wiele lat walczył o zatwierdzenie jego metody i leków. Wreszcie się udało.
    W Polsce nikt nie zamierza leczyć tą metodą, ponieważ Burzyński przez wiele lat miał złą prasę.
    8 tysięcy wyleczonych z raka, dla których współczesna medycyna nie mogła już nic zaoferować, to nie jednostkowy przypadek.
    W jednym z wywiadów słyszałem jak Burzyński mówił o skuteczności tej metody
    67% - przeżywalność powyżej 5 lat, wśród pacjentów chorych na raka mózgu (glejak i takie tam).
    40% - wśród dzieci, które miały raka mózgu (najgorszego z możliwych),
    10% - wśród dzieci, które miały raka mózgu, ale wcześniej były leczone chemioterapią i promieniowaniem,
    Ta metoda jest również skuteczna w przypadku raka jelita grubego i innych rodzajów nowotworu.
    Cena od 4 tys dolarów do 22 tys dolarów w zależności od rodzaju leków.
    Leki w tej całej metodzie są najdroższym elementem, Burzyński ich nie produkuje.

    Chciałbym, aby ludzie zaczęli pytać o tę metodę swoich lekarzy i wymuszali odpowiedzi.

    • 7 7

    • W Nowym Sączu też jest jeden taki magik... (1)

      • 0 1

      • Mówisz że amerykanie władze po 30 latach badań zatwierdzają niedziałające leki ?

        to odważna teza

        • 0 0

  • żegnaj Aniu

    tak mi jest smutno i ciężko byłaś cudowną kobietą śpij w spokoju. lenka

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane