Ktoś połasił się na jedzenie w pudełku, które zostawił kurier pod naszymi drzwiami. Słyszałam już takie historie, ale nie chciało mi się w to wierzyć. Widocznie dzisiaj wszystko może być obiektem czyjejś zachłanności - pisze pani Magdalena.
Dieta pudełkowa. Catering dietetyczny w Trójmieście
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
2022-05-25 10:57
Matematyka na poziomie podstawowym się kłania :)
2022-05-25 13:24
więc mnie to nie dziwi. Nie zdziwiłbym się też, gdyby skradzione jedzenie zostało po prostu wyrzucone - czyli, że nie zrobił tego ktoś z głodu, a po prostu z czystej chęci szkodzenia. Dziki kraj.
2022-05-25 15:00
Nie ma przymusu mieszkania w Polsce skoro tak tu beznadziejnie.
2022-05-25 13:26
Założyć kamerki
2022-05-25 16:38
Zaoszczędzić na prądzie, wodzie i gazie... xD. Gdzie cena kateringu pudełkowego dla dwóch osób to 3300 złotych (2000 kcal + 2500 kcal, w promocji "Razem taniej", gdzie dla mnie 2500 to za mało na dzień i i tak musiałbym coś gdzieś dojeść). Poza tym jak będziesz jeść zimne to też zaoszczędzisz na prądzie i gazie, a jak nie chcesz jeść zimnego to pudełka też trzeba odgrzać. No i jesz z plastikowego pudełka, jak chcesz jeść jak człowiek to i tak musisz pozmywać naczynia. A jak nie chcesz to to co ugotujesz też możesz jeść prosto z gara.
Nieważne, ważne i zabawne jest to, że przy zakupie diety za 3300 ktoś myśli ile zaoszczędzi na prądzie i gazie (może stówę, ale raczej 50 złotych). Te diety są ekonomicznie nieuzasadnione, chyba, że ktoś zarabia ponad 10k na rękę i nie ma nikogo na utrzymaniu. W przeciwnym wypadku to bardzo słabe zarządzanie swoimi finansami.
2022-05-25 16:46
Ktoś tłumaczy, że czas zaoszczędzony na gotowaniu spędza aktywnie. Biorąc pod uwagę, że jedzenie kosztuje 800 złotych miesięcznie (może kosztowąć i 600, ale powiedzmy, że ktoś nie lubi liczyć swojego czasi). To znaczy, że za gotowanie płacisz 1000 złotych. Dobrze zorganizowane gotowanie zajmuje 5 godzin w tygodniu. Czyli 1/8 etatu. Wniosek: próg opłacalności inwestycji to zarobki miesięczne na poziomie 8000 złotych na rękę. Jeśli zarabiasz mniej to więcej czasu zaoszczędzisz jeśli zmniejszysz etat o 1/8 i będziesz w tym czasie gotować, zamiast siedzieć w pracy, dostać za to 600 złotych i zapłacić komuś innemu tysiąc za gotowanie.
I nie mówie tego jako przeciwnik ałtsorsowania obowiązków domowych. Sam korzystam ze sprzątaczki. Ona przychodzi myje mi mieszkanie w 4 godziny (mi zajęłoby to 5). płace 150 PLN, ale w tym czasie udzielam lekcji muzyki, za które dostaję w sumie 240 PLN. Zarabiam na tym 90 złotych, ale prawdziwym zyskiem jest to, że wolę uczyć muzyki niż czyścić kible :)
2022-05-26 17:05
Mnie kiedyś wynajmy z mieszkania "na przeciwko" posądzały o kradzież ich pomyj z kateringu. Był to typowy bananowy chłopak, który za dużo wydaje na metki w ubraniach.
Pewnie myślał , że mnie też nie stać na kupno swojego m2 tak jak jego.
2022-05-26 19:17
i co z tego że jest robione zdjęcie??dostawca zrobił zdjęcie i zabrał
2022-05-26 19:18
nie zawracaj babo głowy pierdołami jesteś wygodnicka i tyle , gotuj sama to problemu nie będzie
2022-05-26 20:50
2022-05-26 21:57
2022-05-27 03:31
ohydne pożywienie w plastiku, samych śmieci tona
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
