• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po lesie

M.W.
4 sierpnia 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Nadszedł czas grzybobrania. Wszystkim zmotoryzowanym, którzy chcą odwiedzić las przypominamy zasady poruszania się po nim.
Zasadniczo lasy są zamknięte dla pojazdów silnikowych i zaprzęgowych. Dla ruchu otwarte są jedynie przebiegające przez las drogi publiczne oraz drogi oznakowane tablicami "Droga udostępniona do ruchu turystycznego". Na tych ostatnich postój jest dozwolony jedynie w miejscach oznakowanych. Lasy Państwowe w atrakcyjnych turystycznie zakątkach urządziły parkingi leśne, a nawet miejsca biwakowania z wyznaczonym miejscem na rozpalenie ogniska.

Tylko na terenie administrowanym przez Nadleśnictwo Gdańsk znajduje się ok. 40 parkingów i miejsc wypoczynku. Są one najczęściej ogrodzone, wyposażone w wiaty, stoły, ławki i kosze na śmieci. Nadleśnictwo posiada też 2 lepiej wyposażone obiekty (do których doprowadzono bieżącą wodę i prąd): w Sopocie (Borodziej) i leśnictwie Cisowa (Marszewo). Zorganizowano także 2 pola biwakowe: nad jeziorem Wyspowo koło Rumi i nad jeziorem Borowo.

- Nasze najbardziej znane obiekty to Borodziej, parkingi przy ul. Spacerowej w Oliwie, czy na tzw. Wielkiej Gwieździe w lasach sopockich - informuje specjalista służby leśnej Witold Ciechanowicz.

Zakaz ruchu po drogach leśnych nie dotyczy rowerów. Konna jazda wierzchem dozwolona jest jedynie po wyznaczonych trasach.

- Konie kaleczą kopytami korzenie drzew, otwierając wrota inwazji szkodnikom - mówi Ryszard Kulikowski z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych - W latach 80. pomogło to epidemii brudniczki mniszki.

Pieszo można dojść prawie wszędzie. Zakazem wstępu są objęte jedynie uprawy leśne do 4 m wysokości, uprawy doświadczalne i drzewostany nasienne, ostoje zwierzyny, źródliska rzek i potoków oraz obszary zagrożone erozją. Są one zawsze w widoczny sposób oznakowane - albo tablicami informującymi o zakazie, albo wręcz ogrodzone.

- Polskie lasy są otwarte, ale trzeba pamiętać o elementarnych zasadach kultury - apeluje Ryszard Kulikowski. - W samochodzie, jeśli otwieramy okno, przyciszmy radio; skoro musimy zapalić papierosa, nie wyrzucajmy niedopałków; nie śmiećmy; nie spuszczajmy psów ze smyczy; nie palmy ognisk poza miejscami do tego wyznaczonymi...
Głos WybrzeżaM.W.

Opinie (37)

  • "...nie spuszczajmy psów ze smyczy..."

    Właśnie, to jest główna plaga sopockiego lasu- mafia psiarzy, która uważa że ich milusińskim wszystko wolno (ze skakaniem do gardła włącznie, a może przede wszystkim). Bo przecież pieseczek musi się wybiegać, a po co kupowało się 200kg bydlaka do 30 metrowej klitki mieszkaniowej to już pańci nie przyjdzie do łba...
    Tfu, zaraza.

    • 0 0

  • nie otwierajcie wrót inwazji szkodnikom

    psy też pazurami niszczą korzenie a kłami kore...
    pieskóweczka podgardlaneczka??

    • 0 0

  • nie, właściciel- pańcia makabrańcia...

    • 0 0

  • właścicielka chamóweczka??

    • 0 0

  • romanie
    ciesz sie że mieszkasz na północy Polski
    na południu wczoraj określany jako "gad egzotyczny" chapnął starszą kobitke podczas grzybobrania tak, że wyzioneła ducha
    z objawów po sekcji wyszło, że to była "zielona mamba"
    znałem kondomy "czarna mamba" ale one nie kąsały
    tym bardziej śmiertelnie:)

    • 0 0

  • może ta "zielona mamba" to zużyta czarna?

    • 0 0

  • hmmmmmmm
    seks z kosmitką??
    zielone uspakaja czarne wyszczupla:)

    • 0 0

  • Czy ktoś jadł kiedyś trufle? Naprawde są tak dobre?

    • 0 0

  • Art:)

    Świnią trufle smakują więc chyba są dobre:)))Też nie jadłam, ale cukierki o smaku "trufli" mi nie smakują.

    • 0 0

  • A Francuzi się nimi obżerają niczym świnie w chlewie, zresztą oni jedzą wszystko co pełza i skacze..

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane