• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po narkotykach zaatakował policjantów. Prokuratura umarza... i wznawia

Piotr Weltrowski
11 maja 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Fragment pisma wysłanego przez policyjnych związkowców. Fragment pisma wysłanego przez policyjnych związkowców.

Pomorscy policjanci proszą prokuratora generalnego o interwencję w sprawie decyzji Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz, która umorzyła śledztwo w sprawie mężczyzny, który zdemolował sygnalizację świetlną i zaatakował policjantów. Nie odpowie on za swoje czyny, bo prokuratorzy uznali... że brał pierwszy raz w życiu amfetaminę i nie mógł przewidzieć, jak się po niej zachowa. Gdy sprawą zainteresowały się media, prokuratura wznowiła śledztwo.



Czy przekonuje cię argumentacja o braku poczytalności w wyniku wzięcia wcześniej narkotyków?

Do zdarzenia doszło 18 czerwca zeszłego roku. Wtedy policjanci podjęli interwencję w sprawie 30-letniego Karola O., który przy ul. Słowackiego niszczył bez powodu sygnalizację świetlną - najpierw połamał jej obudowę, a później próbował też przewrócić słup.

Kiedy policjanci próbowali go powstrzymać, mężczyzna zaatakował ich. Kopiał ich i drapał, krzycząc zarazem, że jest nosicielem wirusa HIV. W związku z tym, że faktycznie udało mu się skaleczyć jednego z funkcjonariuszy w dłoń, pobrano mu krew do badania. Okazało się, że nosicielem HIV jednak nie jest, był za to pod wpływem amfetaminy.

Śledztwo w jego sprawie prowadzono do początku maja tego roku. Ostatecznie umorzono je, co oburzyło policyjnych związkowców. W piśmie, które wysłali do prokuratora generalnego, zacytowali fragment decyzji o umorzeniu.

"Z uwagi na fakt, iż sprawca zażywał amfetaminę po raz pierwszy nie zachodzą warunki z art. 31§3 kk, podejrzany nie mógł bowiem przewidzieć skutków swojego zachowania. Niezasadne jest prowadzenie przedmiotowej sprawy również z tego powodu, że czyn, którego dotyczy, nie odznacza się znacznym stopniem społecznej szkodliwości" - czytamy w prokuratorskim uzasadnieniu.

- Biorąc pod uwagę, iż w ostatnim okresie nasiliły się ataki na funkcjonariuszy wykonujących swoje czynności służbowe, takie podejście prokuratury może doprowadzić do dalszej eskalacji agresji wobec policjantów - przekonuje podkom. Józef Partyka, szef NSZZ Policjantów województwa pomorskiego.

Przy czym policjanci zbulwersowani są aż dwoma aspektami prokuratorskiej decyzji. Chodzi zarówno o to, że osoba, która zażyła narkotyki traktowana jest jak osoba niepoczytalna, a także o to, że w samym ataku na policjantów prokurator dostrzega niski stopień społecznej szkodliwości.

Kiedy okazało się, że sprawą interesują się media, prokuratura nagle zmieniła zdanie i w poniedziałek otworzyła śledztwo na nowo. - Wypożyczyłam akta tej sprawy z sądu i po zapoznaniu się z nimi podjęłam decyzję, że zachodzi potrzeba wyjaśnienia pewnych okoliczności - mówi Jolanta Janikowska-Matusiak, szefowa Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz.

Opinie (165) 6 zablokowanych

  • kontroler

    Kiedyś jako młody chłopak pracowałem jako kontroler biletów, ujawnilem osobę posługującą się fałszywą legitymacją studencką. Dane były całkowicie fałszywe. osoba posługująca się ową legitymacją podróżowała z chłopakiem, który od samego początku był chamski. Rzucał paragrafami na lewo i prawo ,że kontroler nie ma prawa ,że nas udupi itd. Pojechaliśmy z nimi na komisariat , oczywiście autobusem za 400 zł. Na komendzie spisaliśmy prawdziwe dane. Po kilku minutach podszedł do nas Policjant ,że sędzia już jedzie ze tojest jego syn a winowajczyni przyszłą synową i do tego aplikantem studentką prawa. Poprosił nas o odpuszczenie bo synowa jeżeli będzie karana to a aplikacji może zapomnieć. Oczywiście na odpuszczenie nie było szans. Po 3-4 miesiącach przyszło zawiadomienie do pracy o umorzeniu postępowania . Uzasadnienie było THE BEST . Umorzyli , gdyż nie wykryli sprawcy przestępstwa. dziewczyna powiedizała ,że nie znała chłopaka , który tą legitymacje jej dał a sąd sprawę umorzył bo sprawca fałszerstwa był nieznany nieźle co???

    • 8 0

  • filozofia nie służy prawu

    Jeśli dalej będziemy filozofować na temat dopalaczy i narkotyków to okaże się że:

    1) ludzie pod wpływem narkotyków będą mogli czuć się niewinni wobec stróżów prawa bo to był ich...pierwszy raz
    2) Policjanci nie będą mieli prawa naruszać cielesności przestępców narkotykowych bo narkomani i grupy handlujące "g*wnem" będą niewinni
    3) Sądy będą liberalnie przychylne do przestępców -narkomanów

    - to są kpiny z wymiaru sprawiedliwości i z ludzi "trzeźwo myślących"

    • 1 0

  • POlak

    ten Prokurator powinien wylecieć z pracy w trybie dyscyplinarnym, bo jego działalność jest wysoce szkodliwa społecznie - no chyba, że dopadła go pomroczność jasna, choroba filipińska tudzież inna dolegliwość. Jaj se robi gość. To już nie jest nawet śmieszne co ten Prokuratorek od siedmiu boleści odwalił. Kpina w biały dzień, jestem zbulwersowany. Ciekawe czy jak ten ćpun zabiłby kogoś to też by tak uzasadniał, że to mała szkodliwość społęczna i, że skoro pierwszy raz brał to nie mógł przewidzieć, że zabije. Nieee, szkoda słów.

    • 2 0

  • czy to pewne?

    A skąd prokuratora wie, że to był pierwszy raz? Czyżby to był jej pupil pod specjalnym nadzorem? To jak w minionych czasach jedynie słusznych, kiedy to nie było kradzieży samochodów (czasowe użytkowanie cudzego mienia bez zgody właściciela nie jest przecież kradzieżą!), a przestępstwa pod wpływem alkoholu nie były przestępstwami, bo ochlapus nie był w pełni władz umysłowych - to oczywiste - a co za tym idzie był niewinny. Proponuję zdewastować prokuratorów i oczekuję sprawiedliwego orzeczenia o znikomej szkodliwości społecznej. W tym przypadku byłoby to działanie w interesie państwa prawa, bo ci co sabotują prawo i uniemożliwiają jego egzekwowanie powinni być postawieni w stan oskarżenia - być może nawet zdrady stanu. I należy im od ręki odebrać wszelkie przywileje - z immunitem i emeryturą włącznie.

    • 0 0

  • Ja pier....... Żenada

    • 0 0

  • A jak policja atakuje ludzi za to że nie spodobało im się jak się do nich odezwali lub inne pitoly to jest ok ? I nikt za to kary nie ponosi bo co zwykły Kowalski udowodni policji ;)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane