• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po naszej interwencji miasto usunęło śmieci

Marzena Klimowicz-Sikorska
30 maja 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

Po naszej interwencji miasto sprzątnęło wysypisko śmieci pod oknami naszego czytelnika i obiecało zająć się pozostałymi.


Po naszej interwencji władze miasta usuwają hałdy śmieci rozlokowane w kilku miejscach na terenie Stogów. Jedno z miejskich wysypisk znalazło się tuż pod domem naszego czytelnika, który walczył o jego likwidację przez kilka miesięcy.



Czy kiedykolwiek zostałeś(łaś) zignorowany(a) przez którąś z miejskich instytucji?

Kilka dni temu opisywaliśmy problem naszego czytelnika, który od lutego tego roku walczy z władzami miasta o usunięcie rozrastającego się wysypiska tuż przy jego płocie.

- W sprawie usunięcia wysypiska kontaktowałem się z Zarządem Dróg i Zieleni, Wydziałem Środowiska, później z firmą, która wywozi te śmieci [KOM-BIS - przyp. red.] by dotrzeć w końcu do BOM - sprawcy tego zamieszania. Bez odzewu - mówi Stanisław Kozicki, czytelnik Trojmiasto.pl, mieszkaniec domu przy ul. Wrzosy zobacz na mapie Gdańska. - Straż Miejska też nie odpowiedziała na moje zapytania. Dopiero interwencja Trojmiasto.pl spowodowała, że wysypisko zniknęło.

Niestety zniknęły tylko śmieci pod domem naszego czytelnika. Został jeszcze tylko kontener, który ma zostać wywieziony w najbliższym czasie, ale kilkadziesiąt metrów dalej, między garażami, piętrzy się kolejna hałda śmieci. Podobna jest na terenie za opuszczonym budynkiem przy ul. Stryjewskiego 12 zobacz na mapie Gdańska czy na ul. Przetocznej 82 B zobacz na mapie Gdańska. To kilka z dziewięciu miejsc, gdzie według Biura Obsługi Mieszkańców miasto ma składować tymczasowo śmieci.

- Gdy zorientowałem się, że to miasto wyznaczyło sobie jako wysypisko miejsce tuż pod nosem mieszkańców, przyznam, że jak widziałem samochody z dumnym napisem "Czyste miasto Gdańsk", to gorzko myślałem sobie: jak nasi włodarze wyobrażają sobie to "czyste" miasto? Czy na zbieraniu śmieci i wyrzucaniu ich pod okna mieszkańców ma polegać to "czyste miasto"? - retorycznie pyta czytelnik.

Zapytany o sprawę Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych zaprzecza, by wysypiska należały do miasta.

- To nie jest miejskie wysypisko śmieci, ale nielegalne wysypisko śmieci - mówi Agnieszka Kukiełczak, rzecznik GZNK. - Tam było bardzo dużo gruzu, opony, gałęzie, ktoś to musiał sukcesywnie podrzucać. Wystarczy, że ktoś zobaczył tam śmieci i dorzucił swoje.

Nasz czytelnik, pan Robert, który poinformował nas o całej sprawie, widział jednak jak śmieci zrzuca tam firma KOM-BIS, która realizuje usługi porządkowe na rzecz BOM nr 1. Administrator tego obiektu przyznał się w nieoficjalnej rozmowie, że takie praktyki są stosowane od jakiegoś czasu.

- To jest niemożliwe - twierdzi rzecznik GZNK.- Faktycznie firma KOM-BIS położyła tam część worków, ale było to w zeszłym tygodniu, kiedy mieliśmy już zamówiony kontenery na ich wywóz. Żeby ta firma nie musiała jeździć po poszczególnych miejscach i zbierać worki, dowieźliśmy kilka z nich na stertę, która już tam była przez kogoś składowana - zaprzecza rzecznik GZNK, któremu podlegają Biura Obsługi Mieszkańców w Gdańsku.

Całkiem co innego mówi natomiast zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki komunalnej, który przyznaje, że tymczasowe wysypiska miały być metodą na zaoszczędzenie pieniędzy na częstym wywozie śmieci.

- Chodziło o to, żeby nie wywozić śmieci z każdego miejsca, bo to jest dość kosztowne. Chciano więc ograniczyć koszty, gromadząc odpady na chwilę w jednym miejscu po to, żeby przyjechał większy samochód, który by je wywiózł - mówi Maciej Lisicki. - Śmieci miały być wywożone w ciągu jednego, dwóch dni, a nie roku czy dwóch. To był błąd ze strony naszych służb. W tej chwili sprawa została wyjaśniona, a śmieci uprzątnięte. Tam, gdzie jeszcze są, zostaną wywiezione, jest ich bowiem dużo, a sprzątanie trwa sukcesywnie. Zapewniam, że tego typu praktyki się nie powtórzą - obiecuje.

Opinie (94) 6 zablokowanych

  • Akcja "Sprzątanie świata" przy ul. Jodłowej.

    Śmieci sprzątnięte, akcja zorganizowana i udana, co cieszy. Tylko po akcji leżą śmieci tygodniami (dlaczego?), a w tym czasie okoliczni mieszkańcy donoszą następne w tym wielkogabarytowe (okazja, aż się prosi, licząc, że może "ktoś" to wywiezie) i śmietnisko gotowe. Rośnie samo przy ulicy Jodłowej.

    • 7 1

  • Co za absurd, co to za tłumaczenie, to jakaś żenada

    tymczasowe składowanie śmieci przez miasto pod nosem mieszkańców, normalnie się wierzyć nie chce, a Lisicki tak nas przekonywał że będzie czysto i co .... czytam takie artykuly z niedowierzaniem, że tskie coś jest mozliwe a osoby odpoweidzialnte za czysosc w miescie dopuszczaj się takich nieprawidlowosci.
    Wielokrotnie zgłaszałem wiele wysypisk nielegalnych ale miasto albo nic sobie z tego nie robi, tlumaczac sie skomplikowanymi procedurami, albo dziala opieszale po bardzo dlugim okrsie oczekiwania..... to jest skandal po porstu

    • 12 0

  • Wywóz śmieci po polsku.

    1. Od 2011 r. były 2 lata dla rządu (PO-PSL) na przyjęcie nowej ustawy śmieciowej. Zrobili to na samym końcu i zrzucili cały problem na samorządy.
    2. Samorządy przez opieszałość w rządzących miały mało czasu na przygotowanie się, więc ich działania były chaotyczne.
    3. Samorządy podniosły mieszkańcom 2-krotnie opłaty śmieciowe (tylko nieliczni mieli mniejsze), bo przecież nowa ustawa, ma być łatwiej, czyściej i przyjemniej, czyli cud, miód i orzeszki.
    4. Wejście nowej ustawy w życie i totalny chaos (brak pojemników na odpady, brak harmonogramów wywozu śmieci, nieregularne wywożenie śmieci).
    5. Teraz wiceprezydent Gdańska przyznaje, że oni specjalnie organizowali tymczasowe wysypiska, nad którymi nie mają żadnej kontroli. Czyli jednym słowem pisząc, Lisicki zdziera z nas większe opłaty, a przy okazji oszukuje nas i chce zaoszczędzić na całym systemie wywozu śmieci.

    • 14 0

  • ...adamowicz ma setki urzedników nie odpowiadających na e=maile, pisma

    .. ta władza to syf, a urzad to burdel - smieci leza wszedzie, nikt z urzedasów nie reaguje na pisma - do dzis nie moga sobie poradzic z terminowym wywozem smieci od mieszkańców, potrafia tylko kasowac i budowac RONDA, pieniadze z UE trzeba prać i dzielić miedzy swoich!!! NIC dla mieszkańców!!!. Jutro zapewne kotowski wybuduje adamowiczowi rondo na czubku 21-palca!!!!

    • 7 0

  • Brudno w mieście

    W Gdańsku widać śmieci na każdym kroku. Mam w tym miejscu na myśli chodniki, skwerki itp. Szczególnie te poza głównymi ciągami ulicznymi. "Oszczędności" Miasta są widoczne gołym okiem.

    • 6 0

  • miasto usuwa śmieci - niech usunie również Budynia

    • 6 1

  • prosze o artykul !

    Miasto nie reaguje na prośby mieszkancow Letnicy. Moze zajma sie teraz opuszczonymi terenami (wzdloz ul.Letnickiej)torami skm i haszczami w ktorych roi sie od lisow i bezdomnych kotow. Ludzie z pobliskich dzielnic robia sobie tu wysypiska. Letnica ! ! Stadion . Turysci. pieniadze .. a Tu wstyd zza kazdego rogu wystaje.

    • 3 0

  • lisicki raz mówi że zbierano smieci ( w ramach oszczędności) a zaraz stwierdza, że było ich za dużo by je wywież od razu.......
    cwaniakujesz pan jak......
    czyli mieszkańcy Gdańska to idioci i można kit wciskać- takie przesłanie...

    • 6 0

  • Tak z innej beczki

    Nawet jeśli to miejsce miało być jedynie miejscem krótkotrwałego przechowywania tych smieci, to czy zostało ono w jakikolwiek przygotowane? Zabezpieczone?

    Wątpię

    • 5 0

  • dlaczego tak późno?

    Na wstępie chciałbym podziękować i pogratulować portalowi Trójmiasto, za to że jego wysiłki doprowadziły do zmiany sytuacji. Chyba tylko media pozostają jako podmioty, które w ogóle mogą cokolwiek u naszych włodarzy wskórać. Żal jedynie, że te instytucje które biorą od nas wszystkich mieszkańców miasta konkretna kasę, zupełnie nie poczuwają się do jakiejkolwiek reakcji bez presji mediów. P

    • 8 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane