• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po naszej interwencji policja weszła do mieszkania, w którym od 1,5 miesiąca był zamknięty pies

Piotr Weltrowski
8 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Kamienica, w której znajduje się mieszkanie właściciela psa. Kamienica, w której znajduje się mieszkanie właściciela psa.

W czwartek napisaliśmy o psie zamkniętym w jednym z mieszkań we Wrzeszczu. Po naszej interwencji policjanci w końcu skontaktowali się z właścicielem czworonoga. Twierdzą, że mężczyzna zapewnił ich, iż pies jest codziennie wyprowadzany na spacer i karmiony. Mieszkańcy kamienicy nie dają jednak wiary tym tłumaczeniom.



Czy mieszkanie to dobre miejsce do trzymania psa?

Mieszkańcy kamienicy przy ul. ks. Zator-Przytockiego we Wrzeszczu zaalarmowali nas, iż w jednym z mieszkań przetrzymywany jest praktycznie bez opieki pies. Ich zdaniem szczeka nocami, załatwia się w pomieszczeniu i cierpi. O sprawie kilka razy informowali policję, ta jednak, przynajmniej przed tym, zanim nie poprosiliśmy jej o komentarz, nie skontaktowała się z właścicielem czworonoga.

Policjantom udało się go odnaleźć dopiero po naszej interwencji. - Policjanci w czwartek nawiązali kontakt z właścicielem psa i wspólnie z nim pojechali do mieszkania celem sprawdzenia warunków, w jakich przebywa zwierzę. W trakcie interwencji w mieszkaniu znajdował się pies. Był zadbany, cieszył się na widok właściciela, a w miskach znajdowała się woda i jedzenie. W mieszkaniu panował porządek. Na podłodze nie znaleziono odchodów zwierzęcych. Właściciel czworonoga oświadczył, że codziennie przebywa w mieszkaniu, a pies wyprowadzany jest rano i wieczorem. Ponadto mężczyzna zobowiązał się, że dołoży wszelkich starań, by szczekanie i piszczenie psa, który tęskni za nim, nie było uciążliwe dla sąsiadów - sierż. sztab. Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Sąsiadom właściciela psa (a po czwartkowej publikacji skontaktowały się z nami kolejne osoby), tłumaczenia mężczyzny wydają się jednak mało wiarygodne.

- Sama mam psa, wychodzę z nim kilka razy dziennie, a pana, o którym mowa w artykule, nigdy w życiu nie spotkałam na spacerze. Nie jest za to tajemnicą dla mieszkańców budynku to, że zanim wpuścił policję do domu, wcześniej wysprzątał całe mieszkanie, nawet firanki zmienił, aby nie było czuć smrodu. My tej sprawy tak nie zostawimy - opowiada jedna z sąsiadek.

Skontaktowała się z nami także inna z sąsiadek mężczyzny, która twierdzi, że sama w sprawie psa dwukrotnie była na policji, a pierwszą interwencję podjęła jeszcze w grudniu. Wedle przekazanych nam przez nią informacji, pies na pewno był karmiony, problemem było jednak wyprowadzanie go na spacery oraz - o czym przekonaliśmy się sami, przychodząc wcześniej do kamienicy - smród fekaliów na klatce schodowej.

Czy burza, jaką wywołał nasz artykuł wystraszy na tyle właściciela psa, że zmieni on swoje zwyczaje? Mieszkańcy, z którymi rozmawiamy, wątpią w to, policja z kolei twierdzi, że będzie monitować sytuację, a zobligowany do tego został dzielnicowy.

- Jeżeli jakaś osoba czuje się poszkodowana tym, że pies szczekając zakłóca jej spokój i ciszę nocną, może wezwać patrol policji lub złożyć zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia - mówi Rekowska.

Opinie (207) 10 zablokowanych

  • te artykuły mnie szokują (2)

    po prostu NIEWYCYWILIZOWANI POLACY i myślący komunistycznie...

    • 3 1

    • 80% to ludzie głosoujacy na POi PSL wiec zkomunizmem to oni niewiele maja wspólnego (1)

      • 1 3

      • a UE to nie komuna ?

        • 1 2

  • uroczy mały sąsiad z pieskiem na spacerek... (3)

    Mam kłopot. Moi sąsiedzi maja 3 uroczych synków. Z tak zwanego bezstresowego wychowania. Najmłodszy na oko 7 latek, wychodzi z pieskiem na spacer... pod klatkę, siusiu na elewację budynku i piesek jest już po spacerku. Jak snieg się topi smrodek mam przed wejściem do bloku...Co zrobić z takim dżentelmenem i taką sytuacją? Dodam od razu, że rozmowa face 2 face nie wchodzi w gre, ponieważ rodzice uważają swoje dzieci za małych bożków:)

    • 12 0

    • napisz do rydzola

      • 0 3

    • nagraj filmik telefonem i puść rodzicom jak nie poskutkuje do strazy miejskiej, może jeszcze piesek skasztani się i nie posprzątają a za to mandat do 500zł

      • 3 0

    • oblej bachora wodą tak, żeby nie wiedział kto.

      • 2 0

  • Moherowe berety, panują nad światem ..... (3)

    • 4 15

    • (1)

      masz świadomość jak chamskie jest to określenie? dorośnij, nie bądź donek

      • 8 6

      • to jest pustakowe określenie pustaka,

        który nic więcej z siebie nie wyduka. Sam pewnie tak postępuje i dlatego uważa, że to jest ok.

        • 2 0

    • spadaj smarku i wytrzyj osmarkanego nocha

      • 3 0

  • Życie w otoczeniu służb publicznych, na które nie możesz liczyc jest pełne obaw

    • 1 2

  • łał !!! jakie super w dniu dzisiejszym motto :)

    "Zbyt mądrzy na angażowanie się w politykę, są karani rządami głupszych."

    Platon

    • 4 0

  • ,,Po naszej interwencji policja weszła do mieszkania, w którym od 1,5 miesiąca był zamknięty pies''

    Dlaczego tytul tego materialu zaklada z gory wine wlasciciela mimo ze niczego mu nie udowodniono?

    ,,Był zadbany, cieszył się na widok właściciela, a w miskach znajdowała się woda i jedzenie. W mieszkaniu panował porządek. Na podłodze nie znaleziono odchodów zwierzęcych''

    Mozna sie doczepic do pelnych misek bo to latwo zrobic ale sprawic aby zabiedzony pies nagle stal sie psem zadbanym a fetor odchodow zniknal z podobno ,,opuszczonego'' od 1,5 mies.mieszkania tak samo zniknal to juz wiekszy problem pomine juz sam idiotyzm zawarty w temacie,,1,5 miesiaca zamkniety''chyba pedzej by zdechl no chyba ze jest niesmiertelny i taki okres wytrzymal bez picia i jedzenia...

    • 10 8

  • Szkoda że nie ma policji jak kundel postawi klocka na chodniku (6)

    a pańcia udaje że tego nie widzi i nie posprzata.
    Nie macie wiekszych problemów?
    Jak byłem Chinach to jadłem potrawkę z psa.Nawet smaczna.

    • 9 11

    • oburzające (3)

      Czy Pan jest szczęśliwy? Tego typu wypowiedzi nie powinny znaleźć miejsca na taki portalu. Pisząc tego typu opinie rażąco narusza Pan zasady etyczne normalnego człowieka. W Chinach wyrzuca się dzieci i tępi taki ludzi jak Pan, być może, więc niech Pan tam jedzie i zostanie na dłużej. Pozdrawiam.

      • 6 4

      • "W Chinach wyrzuca się dzieci i tępi taki ludzi jak Pan" (2)

        Można to jakoś przetłumaczyć po ludzku?

        Naruszeniem norm wielu ludzi są o****ne trawniki i ulice przez wasze kundle.

        • 1 3

        • (1)

          Mieszkam obok Johna. To smierdziel.

          • 3 2

          • No to powinneś być "psie" szczęśliwy

            w końcu lubisz wąchać kupy i inne psie tyłki.

            • 1 1

    • brawo! (1)

      zdecydowanie masz się czym pochwalić,że jadłeś potrawkę z psa!

      • 2 0

      • A ty nie jadasz kotletów i kiełbasy?

        Co to za różnica z jakiego zwierzaka?
        Jedni hodują świnie na mięso a w innym kraju psy.
        Mięso jest mięso i tyle.

        • 2 1

  • no ale sondę wymyślili

    chyba logiczne, że lepsze trzymanie psa w mieszkaniu (przy uwzględnieniu regularnych spacerów i porządnego "wybiegania" psa co jakiś czas)niż w przepełnionym boksie w schronisku. nie mówiąc o tym, że ludzie biorący psa ze schroniska odciążają budżet miasta/gminy/powiatu, które go w nim utrzymywały za publiczne pieniądze!

    • 3 4

  • policja z kolei twierdzi, że będzie monitować sytuację (2)

    Monitorować, kurde! MONITOROWAĆ!

    • 9 1

    • dwa psy POstawić na miejscu, sprawa sie wyjasni (1)

      po naradzie sejmowej spec komisji

      • 3 1

      • przewodniczącym komisji powinien zostać maciarenko

        • 0 0

  • czyli wczoraj przeczytał artykuł, w nocy wielkie sprzątanie, malowanie trway na zielono, dziś pokazówa dla policji

    a od jutra dalej to samo...

    • 15 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane