- 1 Biegli zbadali list Grzegorza Borysa (107 opinii)
- 2 Paragon grozy za kurs taksówką (430 opinii)
- 3 Wypadek w Gdyni. Potrącono trzy osoby (276 opinii)
- 4 Zuchwały napad na sklep z elektroniką (144 opinie)
- 5 Port nie radzi sobie z pyłem nad Gdańskiem (286 opinii)
- 6 List gończy za byłym senatorem PiS (278 opinii)
Po pożarze Srebnego Młyna. Wyburzenie budynku było planowane od 2 lat
Srebrny Młyn dzień po pożarze, który wybuchł 4 czerwca 2024 r.
Budynek po dawnej restauracji Srebrny Młyn przy ul. Słowackiego w Gdańsku, w którym we wtorek, 4 czerwca, doszło do pożaru, nie jest zabytkiem i powstał w latach 80. XX wieku. Jego właściciel od wielu miesięcy posiada prawomocne pozwolenie na rozbiórkę. Pożar sprawił, że będzie ona bardziej kosztowna.
Pożar w budynku dawnej restauracji Srebrny Młyn przy ul. Słowackiego w Gdańsku wybuchł 4 czerwca późnym popołudniem. Dziękujemy czytelnikom Raportu z Trójmiasta za wszystkie nadesłane filmy i zdjęcia.
PILNE! Pożar pustostanu przy ul. Słowackiego (98 opinii)
Spaleniu uległa znaczna część dachu budynku. W akcji gaszenia wzięło udział osiem zastępów Straży Pożarnej. Ważne było jak najszybsze powstrzymanie pożaru ze względu na niewielką odległość obiektu od stacji benzynowej.
Na szczęście w pożarze nikt nie został poszkodowany. Policja prowadzi dochodzenie dotyczące jego przyczyn. Jego wyniki podamy, gdy tylko będą znane.
Właściciel budynku: Problemem są ciekawscy włamywacze
Skontaktowaliśmy się z właścicielem obiektu.
- Nie możemy w tej chwili w żaden sposób komentować tej sytuacji, bo trwa śledztwo - podkreśla Michał Bryła, prezes zarządu firmy Siódme Niebo, która jest właścicielem terenu. - Wielokrotnie zabezpieczaliśmy budynek przed dostępem osób z zewnątrz. Z praktyki wynika, że największym problemem wcale nie są bezdomni, tylko osoby, które są ciekawe, jak to w środku wygląda. To miłośnicy zwiedzania pustostanów albo osoby, które koniecznie chcą sobie wziąć na pamiątkę na przykład dachówkę.
Właściciel podkreśla, że chociaż budynek i tak jest przeznaczony do wyburzenia, to niestety rozebranie pogorzeliska będzie znacznie droższe.
Srebrny Młyn. Pozwolenie na wyburzenie jest od dawna
Wniosek o pozwolenie na wyburzenie budynku dawnej restauracji zostało złożone w 2022 r. Od dawna jest ono prawomocne, a inwestor przygotowuje wniosek o pozwolenie na budowę nowego obiektu.
![Srebrny Młyn przy Słowackiego zostanie wyburzony](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3176/150x100/3176459__c_72_0_1250_902__kr.webp)
Chociaż budynek Srebrnego Młyna nie jest objęty ochroną konserwatorską, to konserwator wiele miesięcy weryfikował, czy na pewno inwestycja w tym miejscu nie musi być z nim konsultowana ze względu na położenie na terenie, który kiedyś obejmował srebrzyski majątek.
- Nie chcę na tym etapie informować o naszych planach inwestycyjnych. Przedstawimy projekt, kiedy uzyska on pozwolenie na budowę - informuje Michał Bryła.
Srebrny Młyn. Budynek powstał w latach 80. XX wieku
Budynek Srebrego Młyna powstał w miejscu, gdzie stała kuźnia, działająca w ramach osady młyńskiej nad potokiem Strzyża. W XVI wieku majątek składał się z ok. 30 hektarów gruntu, na których znajdowały się dwie kuźnice żelaza, stawy spiętrzające wodę i dwór z polami sięgającymi dzisiejszego Niedźwiednika.
W XVII wieku kuźnicę dolną, czyli budynek przy dzisiejszej ul. Słowackiego 78, przejął złotnik Peter van den Rennen. Od tego momentu kuźnicę określano jako Silberhammer, co można przetłumaczyć jako "Młotownia srebra" czy "Topnia srebra". Z biegiem lat nazwę Srebrzysko rozciągnięto na całą okolicę.
Budynek starej kuźni przetrwał II wojnę światową, a do 1959 r. funkcjonował w nim młyn. Opuszczono go po pożarze, do którego wówczas doszło, i od tamtej pory, przez dwie dekady, obiekt stał zrujnowany.
Dopiero na początku lat 80. wybudowano w jego miejsce budynek nawiązujący architekturą do swojego zabytkowego pierwowzoru. Od 1983 r. działała w nim restauracja i hotel Srebrny Młyn. W 2016 r. interes został zamknięty i od tej pory opuszczony budynek niszczeje.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2024-06-05 23:16
miałem sentyment do tego miejsca
W latach 90 rodzice mnie tam zabierali w każdy dzień dziecka, mogłem zamówić, co chciałem, potem zawsze duże lody w pucharkach, takie tam.
Po tylu latach wydawało mi się, że ta knajpa jest na Kartuskiej :)- 2 3
-
2024-06-05 15:41
współczuję właścicielowi (10)
jako właściciel nieruchomości współczuję firmie, która została z pogorzeliskiem i tymi wszystkimi komentarzami bez pojęcia i zastanowienia
- 83 29
-
2024-06-06 07:13
deweloper jest włascicielem terenu od 8 lat
- 1 1
-
2024-06-05 23:11
deweloper odkupi
- 2 2
-
2024-06-05 17:54
dobre, firma ma pozwolenie na rozbiórkę
nie na wyburzenie budynku, teraz gdy jest to ruina która może się zawalić podczas rozbiórki to będzie ją można wyburzyć, co jest tańsze bo robi się to maszynami jednego dnia i nie trzeba odzyskiwać materiału, dla dewelopera taniej jest wjechać buldożerami niż miesiącami skubać cegiełka po cegiełce
- 18 8
-
2024-06-05 17:35
(1)
A ja nie żałuję! Ma mniej do sprzątania, bo połowa się spaliła i mniej będzie do wywózki gruzu! Nie rozumiesz trollu, istoty rzeczy! Zawsze tak jest, jak pisał ktoś z raportowiczów w zeszłym roku, pod artykułem, że reszta napewno się spali! I złota rybka spełniła marzenia właściciela! Pomyśl logicznie, o co tu chodziło właścicielowi.
- 4 11
-
2024-06-05 17:43
A za nowe ekspertyzy to krasnoludki zapłacą. Za udzielenie pogorzeliska od gruzu i desek też.
Internetowi fachowcy od wszystkiego o_0
- 15 3
-
2024-06-05 16:42
Biedny miś, ten właściciel...
Koń by się uśmiał....
- 8 9
-
2024-06-05 15:58
Nie ma czego współczuć (3)
Właścicielem jest deweloper i wyburzenie to była kwestia czasu. Już jest projekt nowego osiedla które tam ma powstać.
- 16 11
-
2024-06-05 16:22
No i super, ludzie chcą mieszkać w mieście, nie za obwodnicą. (2)
- 21 7
-
2024-06-06 09:53
Warszaffka
To nie ludzie
- 2 1
-
2024-06-05 17:49
Problem w tym, że ludzi nie stać na mieszkania w mieście. Stają się one "przystanią dla twojego kapitału".
- 10 4
-
2024-06-05 16:09
Niech to już więcej razy nie płonie, rozebrać ten kurnik (4)
Zresztą przy tej ulicy jest ich więcej
- 25 13
-
2024-06-06 08:52
A ja sobie mieszkam w budynku, bloku zbudowanym w 1970 i nikt ani jego, ani reszty osiedla rozbierać nie zamierza
- 0 1
-
2024-06-05 17:36
(1)
Przecież pożar był na zamówienie? Czy samo się podpaliło?
- 3 6
-
2024-06-05 17:59
W jakim celu ekspercie (Sherlocku)?
Wiadomo że to nie jest zabytek i jest to budynek przeznaczony do rozbiórki, zresztą napisali o tym w powyższym artykule, a Straż Pożarna jest na ul. Partyzantów i zjawi się tam po kilku minutach.
- 5 1
-
2024-06-05 16:47
spory budynek jak na kurnik
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.