- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (456 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (43 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (192 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (66 opinii)
- Koledzy z Gdańska pokazali, na co ich stać, kiedy pod koniec minionego roku wykonali przeszczep serca - powiedział minister Religa. - A wcześniej przez 205 dni utrzymali pacjenta przy życiu dzięki podłączeniu go do sztucznych komór serca. Tego nie udało się do tej pory zrobić żadnemu zespołowi w Polsce.
Ta grudniowa operacja ostatecznie przekonała Ministerstwo Zdrowia, że klinika kardiochirurgii Akademii Medycznej w Gdańsku jest gotowa do przeprowadzania tak specjalistycznych zabiegów. Jak do tego doszło?
Sprawa nabrała rumieńców, kiedy pół roku temu do kliniki trafił pacjent z zapaleniem mięśnia sercowego, kwalifikujący się do przeszczepu. Gdańscy kardiochirurdzy chcieli przekazać go innemu ośrodkowi, ale żaden nie podjął się leczenia chorego. Klinika poprosiła więc ministra o jednorazową zgodę na przeszczep, którą Religa dał. Zaczęły się poszukiwania dawcy. Zanim to się stało, 47-letni Tomasz z Gdańska przez ponad sześć miesięcy leżał podłączony do sztucznych komór serca, które pracowały za jego uszkodzony organ.
- Sztucznych komór używa się w klinikach kardiochirurgicznych, ale często z niezbyt dobrym skutkiem - powiedział "Gazecie" Jan Rogowski, kierownik kliniki kardiochirurgii Akademii Medycznej w Gdańsku. - Nam się udało dzięki ogromnemu wysiłkowi lekarzy i współpracy pacjenta.
Dziś pan Tomasz czuje się dobrze, chodzi jeszcze na rehabilitację, ale lekarze uważają, że "przeszczep się przyjął", a udana operacja będzie początkiem nowej specjalizacji gdańskiej kliniki. Bo o prawo do przeszczepiania serc Gdańsk stara się na poważnie od siedmiu lat, a już dziesięć lat temu z myślą o przyszłości blok operacyjny w klinice kardiochirurgii przystosowano do wykonywania transplantacji.
- Aby stać się ośrodkiem transplantacji jakiegoś narządu, trzeba spełnić wiele wymagań - powiedział "Gazecie" profesor Janusz Rowiński z Krajowej Rady Transplantologii. - Dostosować oddział, wyszkolić kadrę, nauczyć się wykonywania zabiegów w krajowych lub zagranicznych klinikach. Komisja Krajowej Rady Transplantologii przyjeżdża i sprawdza warunki. Ostateczną zgodę wydaje minister zdrowia.
Czy w Gdańsku będzie łatwiej? Możliwe, bo wieść o sukcesie gdańskich kardiochirurgów dotarła do Warszawy i przyniosła efekty - klinice w staraniach o ośrodek transplantacji serca pomaga minister Religa.
- Wniosek o stworzenie takiego ośrodka jest już gotowy - zapewnił wczoraj Paweł Trzciński, rzecznik ministra zdrowia. - Wkrótce trafi do Krajowej Rady Transplantologii.
Przed kardiochirurgami z gdańskiej kliniki ostatni warunek do spełnienia - specjalizacja z transplantologii. Dwóch z nich jest właśnie w trakcie jej zdobywania. Mają czas do końca roku, bo w przyszłym klinika ma dostać pieniądze na pierwszych 20 operacji. W całej Polsce na przeszczep serca czeka 260 osób, operacje na razie przeprowadzają cztery ośrodki: dwa w Warszawie, w Krakowie i Zabrzu. Gdy powstanie gdański - na pewno będą czekać krócej.
Opinie (177) 5 zablokowanych
-
2007-03-01 14:19
A MOZE ?
ZYLES ?BYLES? WIDZIALES ? ODPOWIEDZ NA TE 3 PYTANIA
PRECYZYJNIE I OBRAZOWO !!!! NIE CHCE PIERDOLOW Z KSIAZEK PRZEZYCIA JAK JUZ- 0 0
-
2007-03-01 14:21
MIELI CZY NIE
PANIE DOKTORZE O WATPLIWEJ REPUTACJI
- 0 0
-
2007-03-01 14:23
I TU CIE MAM
aaaaaa
- 0 0
-
2007-03-01 14:25
jak masz, to trzymaj
tylko nie POpuść, bo faraon ci nie wybaczy....- 0 0
-
2007-03-01 14:27
O KLERZE
JAK NAM TU KLER ZACZNIE SIE WYMADRZAC TO NAPRAWDE DOSTANIEMY LEKI NA WYMIANE ZA WPISOWE NA TACE
- 0 0
-
2007-03-01 14:28
Swenssonie
Nie bierz antybiotykow i nie daj sie szczepic . To rowniez ingerencja w prawa natury .
Kto ma umrzeec , niech umiera .
Nie mam czasu wszystkiego czytac , ale czy Evi HANSKE pochodzi z miasta Sopocianka ?- 0 0
-
2007-03-01 14:29
I CO?
MAM CIE
- 0 0
-
2007-03-01 14:30
DO MAREK
URODZONA TU I TU UMRZE CZYTAJ CZYTAJ BO TO WAZNE I WYCIAGNIJ WNIOSKI TEZ WAZNE
- 0 0
-
2007-03-01 14:32
nie, no na prawde pełen sukces
gratuluję i naprawdę się cieszę - z dwóch względów. Po pierwsze bo to obiektywny sukces a po drugie bo będę miała blisko na przeszczep jeśli nic się nie zmieni u podstaw. Mam 27 lat i problemy z sercem, od bardzo niedawna. W ubiegłym tygodniu zapisano mnie do kardiologa - na 14 czerwca 2007!!!!!! Tylko on może zlecic echo i inne specjalistyczne badania.
Fajne są wielkie sukcesy ale może w Polsce było by jednynie 20 przeszczepów rocznie gdyby na początku było łatwiej sie leczyć- 0 0
-
2007-03-01 14:33
NIE DAJE SIE SZCZEPIC
ZEBY NIE ZMUTOWAC
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.