- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (262 opinie)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (70 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (323 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (204 opinie)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (50 opinii)
- 6 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (66 opinii)
Po wypadku na Świętokrzyskiej potrzebne zmiany na drodze
Groźny wypadek, do którego doszło w piątek na ul. Świętokrzyskiej , nie był pierwszym w tym miejscu. Mieszkańcy proszą o poprawę bezpieczeństwa na feralnym zakręcie.
Do wypadku, w którym poszkodowana została czteroosobowa rodzina, doprowadził 20-letni mężczyzna bez prawa jazdy, który stracił panowanie nad swoim BMW. Już usłyszał zarzut, za który grozi mu 8 lat więzienia.
O zdarzeniu informowaliśmy obszernie w naszym Raporcie Drogowym.
Do wypadku doszło na zakręcie, a właściwie w miejscu, gdzie są dwa ostre zakręty.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 20-letni mieszkaniec powiatu gdańskiego - bez uprawnień do kierowania - jadąc ul. Świętokrzyską samochodem BMW w kierunku ul. Małomiejskiej, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z jadącym prawidłowo samochodem marki ford fusion, którym kierował 31-letni kierowca - mówi kom. Magdalena Michalewska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Kierujący fordem nie mógł nic zrobić, by zapobiec wypadkowi. Nie miał gdzie uciec przed zderzeniem, gdyż w tym miejscu ul. Świętokrzyska ograniczona jest z jednej strony skarpą, a z drugiej barierą energochłonną.
Na skutek wypadku ciężkich obrażeń doznała pasażerka forda, a także jedno z dzieci. Drugie dziecko oraz kierowca forda doznali ogólnych potłuczeń. Wszyscy trafili do szpitala.
- Na polecenie lekarza wycięto dach oraz lewe tylne drzwi w fordzie, by uwolnić poszkodowaną. Ze względu na ilość oraz rodzaj urazów u poszkodowanej znajdującej się w fordzie, niemożliwe okazało się wyciągnięcie jej z auta. Podjęto więc decyzję o wycięciu drzwi z prawej strony pojazdu i wyciągnięciu jej. Jednocześnie zdemontowano barierę energochłonną, która blokowała dostęp do auta z prawej - o szczegółach akcji ratunkowej opowiada kpt. Karol Ciepiela z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.
Dalsza trauma poszkodowanej rodziny w szpitalu
Z naszych ustaleń, m.in. od osób znających poszkodowaną rodzinę, dowiedzieliśmy się o stanie zdrowia jej członków. Roczna dziewczynka pozostaje w śpiączce farmakologicznej, po tym, jak doznała rozległego urazu czaszki. Drugie dziecko jest przytomne, ale lekarze nie pozwalają mu się poruszać.
31-letnia kobieta, która podróżowała fordem, była w zaawansowanej ciąży. Doznała złamania kręgosłupa i obu kończyn dolnych. Z uwagi na dobro matki i noworodka lekarze zdecydowali się na cesarskie cięcie. Okazało się, że dziecko przeszło wylew krwi do mózgu.
8 lat dla sprawcy wypadku?
Do szpitala na obserwację przewieziono też 20-letniego kierowcę bmw, który doznał stłuczenia klatki piersiowej. W sobotę, zaraz po wyjściu ze szpitala, 20-latek został zatrzymany przez policję. W Wydziale ds. Przestępstw w Ruchu Drogowym i Wykroczeń KMP w Gdańsku usłyszał zarzuty spowodowania wypadku drogowego, którego następstwem był ciężki uszczerbek na zdrowiu innej osoby.
- Mężczyzna został też doprowadzony do Prokuratury Gdańsk - Śródmieście. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Na mężczyznę został także nałożony obowiązek powstrzymania się od kierowania pojazdami mechanicznymi - informuje komisarz Magdalena Michalewska.
Za spowodowaniu wypadku drogowego, którego następstwem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu innych osób grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Mieszkańcy proszą o zmiany na ul. Świętokrzyskiej
Oglądaliśmy miejsce wypadku na ul. Świętokrzyskiej i rozmawialiśmy z okolicznymi mieszkańcami. Wszyscy oni zgodnie podkreślają, że są tu potrzebne zmiany, bowiem nie ma tygodnia, by nie doszło tam do stłuczki lub wypadku.
- Sprzyjają temu warunki. Droga biegnie po północnym stoku wzniesienia i dlatego niemal zawsze jest wilgotna, co źle wpływa na przyczepność. Dlatego drogowcy powinni poprawić profil jezdni, by kierujący nie tracili panowania nad pojazdem - uważa właściciel pobliskiego zakładu wulkanizacyjnego.
Mieszkańcy sugerują też wprowadzenie ograniczenia prędkości na zakręcie do 40 km/h. Obecnie jest 50 km/h, ale brak jest jasnego znaku, powtórzenia zakazu, co przypomniałoby kierowcom o zagrożeniu. Ustawienie znaku ostrzegawczego o śliskiej jezdni, możliwym oblodzeniu i niebezpiecznych zakrętach to za mało.
Potrzebna jest też informacja o tym, że w tym miejscu dochodzi do częstych wypadków, a także poprzeczne czerwone linie na jezdni w odległości 50 cm od siebie, które stosowane są powszechnie na drogach krajowych w czarnych punktach, które spełniają podobną funkcję.
Wszystkie sugestie przesłaliśmy do Zarządu Dróg i Zieleni. Czekamy na odpowiedź.
Opinie (684) 9 zablokowanych
-
2016-01-18 22:20
Szkoda że gnojek nie trafił na jakiegoś Kamaza na swojej drodze :(
zawsze cierpią niewinni.- 11 0
-
2016-01-18 22:22
Surowa kara potrzebna...
Aby inni tak juz nie robili potrzebna surowa kara. Odszkodowanie dla poszkodowanych do czasu odzyskania zdrowia wyplacane przez sprawce. Koszta operacji ratunkowej tez powinien pokryc. No i mandat i wyrok tak aby to odczul. I prace spoleczne na koniec aby sie nauczyl ze tak nie powinno byc. A im surowsza kara teraz tym mniej bedzie chcialo ja dostac
- 7 1
-
2016-01-18 22:37
30km
Coś mi tak świta ,że kiedyś stał tam znak z ograniczeniem prędkości do 30km.
- 1 0
-
2016-01-18 22:48
(2)
Na obu łukach przydałoby się oświetlenie bo Ci "słabiej" widzący uciekają do osi jezdni co może się skończyć podobnie jak ten wypadek..
- 4 1
-
2016-01-19 03:35
"Słabiej" widzący?! (1)
Jak źle widzą, to nie powinni prowadzić samochodu.
Ilu po drogach jeździ takich kierowców? Wiek już nie ten, zdrowie kiepskie - ale jeżdżą: z przyzwyczajenia lub z głupoty!- 1 1
-
2016-01-25 14:37
krótkowidze! młodzi ludzie w okularach - słyszałeś kiedyś o tym !!!!
.
- 0 0
-
2016-01-18 22:51
prawo po polsku
Kierowca, który spowodował wypadek, nie powinien w ogóle prowadzić. Nie miał prawa jazdy. Po co zakaz prowadzenia pojazdu? To tak jakby dwukrotnie ale bezskutecznie mówić nie. A poza tym brak informacji z jaką prędkością jechał nielegalny kierowca. To nie zakręt jechał, kierował człowiek - a że palant, to inna sprawa. Powinien on i jego rodzina odpowiadać finansowo za spowodowany wypadek, To on go spowodował: brak uprawnień i niedostosowanie się do panujących warunków. I przestańcie szukać wytłumaczenia dla tego wypadku poza jedynym oczywistym: kierowca. Zawsze szuka się wytłumaczenia: drzewo, zwierzę, droga, tsunami w Japonii, opad śniegu na Alasce, wybory w Afryce, dżuma w papui Nowej Gwinei .... Ludzie, winowajca jest przed wami: kolejny wściekły i szybki. Szkoda tylko, że to inni są poszkodowani a winny jak zwykle wyszedł bez szwanku.
- 17 1
-
2016-01-18 22:52
po co wprowadzać ograniczenie do 40km skoro...
tylko garstka i to i tak zapewne tych bardzo dobrze jeżdżących będzie tego przestrzegać. Lepiej pozostawić 50km ale egzekwować przetrzeganie tej prędkości
- 3 0
-
2016-01-18 22:56
tego kija bez rozumu i jego rodzinę trzeba wyciąć w pień a żaden 8lat
- 2 1
-
2016-01-18 22:57
REWELKA
no swietnie ze mu zasugerowano powstrzymanie sie od jazdy samochodem tym bardziej ze nie ma uprawnien - dla mnie rewelacja
- 16 0
-
2016-01-18 22:58
przejeżdżałem tamtędy kilkaset razy
z drogą wszystko jest ok to niektórzy kierowcy są poyebani, zdarzają się tacy co wyprzedzają na tym krótkim prostym odcinku
- 13 1
-
2016-01-18 23:00
(1)
Na miejscu tego ojca dziecka zabiłabym skurwy****na na miejscu za to co zrobił tej rodzinie . Idiotą wsiada za kierownicę bez uprawnień , jedzie za szybko - dla mnie to kretyn. Kara śmierci mu się należy
- 8 1
-
2016-01-19 07:24
Niestety nie wiesz co zrobiłabyś będąc na miejscu ojca dziecka.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.