- 1 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (77 opinii)
- 2 Jest nowy szef Eko Doliny. Będzie lepiej? (44 opinie)
- 3 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (23 opinie)
- 4 Sopot bez golizny i zakłócania spokoju (206 opinii)
- 5 Będzie pył, nie będzie premii? (241 opinii)
- 6 Okradała drogerie, zmieniając peruki (69 opinii)
Pobili pracowników, którzy chcieli odejść z pracy
Porwali dwóch swoich pracowników, wywieźli ich na tereny portowe, a tam pobili ich i zmusili do zmiany treści wypowiedzenia umowy o pracę. Sprawcami okazali się czterej Ukraińcy w wieku od 21 do 41 lat, a ofiarami dwaj monterzy, obywatele Mołdawii.
Nietypowe negocjacje w sprawie wypowiedzenia umowy o pracę
- Dwaj obywatele Mołdawii zostali przewiezieni samochodem na tereny portowe przez kilku mężczyzn w miniony czwartek - informuje asp. szt. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Na miejscu mieli zostać pobici, zmuszeni do zmiany treści wypowiedzenia umowy o pracę oraz pozbawieni wolności.
Pokrzywdzeni pracowali fizycznie, na stanowiskach monterów. Jednym ze sprawców okazał się ich pracodawca.
Policja szybko ujęła sprawców
Już godzinę później policjanci zatrzymali na Siedlcach czterech obywateli Ukrainy w wieku od 21 do 41 lat. Znaleźli przy nich kij baseballowy oraz samochód, którym przewożono pokrzywdzonych. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu, a następnie zostali doprowadzeni do prokuratora, który przedstawił im zarzuty.
Pracodawca i jego pomocnicy z zarzutami
41-latek, jak się okazało - dotychczasowy pracodawca pobitych mężczyzn, usłyszał zarzuty m.in. pozbawienia wolności pokrzywdzonych, bicia ich w celu zmuszenia do zmiany treści wypowiedzenia umowy o pracę oraz spowodowania średniego uszczerbku na zdrowiu u jednego z nich.
28-latek usłyszał zarzuty zmuszenia do określonego zachowania oraz pozbawienia wolności, a 39- oraz 21-latek usłyszeli zarzuty pozbawienia wolności pokrzywdzonych.
Na wyrok sądu poczekają na wolności
Wobec podejrzanych sąd zastosował środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru, zakazu opuszczania kraju oraz zakazu kontaktowania się między sobą i pokrzywdzonymi.
- Za pozbawienie wolności grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat - informuje asp. szt. Mariusz Chrzanowski. - Taka sama kara grozi za spowodowanie średniego uszczerbku na zdrowiu. Za zmuszenie groźbą, przemocą do określonego zachowania grozi kara 3 lat więzienia.
Miejsca
Opinie (459) ponad 50 zablokowanych
-
2023-11-21 08:11
Biala broń.
Kij bejsbolowy jest z natury rzeczy niebezpiecznym narzędziem, choć zezwolenie na niego nie jest wymagane.Do rozważań prawniczych i wykładni językowych różnych instancji polskiego sądownictwa i prokuratury (zaznaczam)"Imitacja kija bejsbolowego"zgodnie z art. 4 ust. 1 pkt 4 lit. a została zaliczona do broni białej, a tym samym do narzędzi i urządzeń, których używanie może zagrażać życiu lub zdrowiu.
Dajemy im pracę,mieszkania itd....A taki Banderowiec zamiast bronić swojego kraju to panoszy się po naszym i jeszcze terroryzuje innych.- 11 0
-
2023-11-21 08:13
Odrazu na front wschodni.Niech wezmą resztę swoich.
- 9 0
-
2023-11-21 08:14
Brawo.
Brawo polskie prawo.Oni są przecież gośćmi u nas,więc mają nad sobą parasol ochronny.
Jak tacy Bojcy,to odstawić w kajdankach do granicy i niech na froncie się wykażą bohaterstwem za ojczyznę.Chory ten nasz kraj,który chroni bandytów!Koniec świata.- 11 0
-
2023-11-21 08:19
M
Czas do domu drodzy goście!
- 11 1
-
2023-11-21 08:20
Przekazać gierojów do armii ukraińskiej na front
Przekazać gierojów do armii ukraińskiej na front, coraz więcej przestępstw ze strony ukraińskiej- dosyć tego!
Wywieźć za granicę i dożywotni zakaz wjazdu do Polski- 14 0
-
2023-11-21 08:30
Korupcja w Ukrainie. Siedem tysięcy dolarów i nie musisz bronić ojczyzny.
Pracownicy lokalnej komendy uzupełnień we współpracy z członkami wojskowej komisji lekarskiej wystawiali fałszywe zaświadczenia stwierdzające, że mężczyzna nie nadaje się do służby w wojsku z powodów zdrowotnych. Koszt jednej takiej usługi wynosił od 7 do 10 tys. dolarów. Problem nie jest lokalny.
- To pokazuje, że w Ukrainie istnieje skorumpowany system, który przetrwał 32 lata i jest największym złem, straszniejszym od Rosji - mówi Ołeksij Arestowycz, znany ukraiński ekspert wojskowy, były doradca w biurze prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
Korupcja jest największym złem, straszniejszym od Rosji - komentuje ukraiński ekspert wojskowy i były prezydencki doradca.- 18 0
-
2023-11-21 08:32
Heheh
Saszka dobry obywatel saszka chce pracowaju w polszy gdyby nie saszka polsza by nie poradziła sobie
- 1 12
-
2023-11-21 08:41
UUU, ale że tak to publicznej wiadomości podana jest narodowość? A co to, mądrość etapu się zmienia?
To już nie jest to "niedobra", żeby o tym mówić?- 6 0
-
2023-11-21 08:42
Dlaczego
nie dostali aresztu? Przecież zaden z nich nie będzie spokojnie czekał na rozwoj sytuacji. Dadzą nogę jak nic i tyle będzie sąd ich widział. A może powinni dostać natychmiastową deportację, są w wieku poborowym a na ukrainie brakuje rąk do walki.
Dramat. Babcię, ktora zajuma bułkę w bieronce osądzi sąd natychmiast, łobuzeria ma fory. Brawo.- 14 0
-
2023-11-21 08:46
Na front
Bohaterowie przemocy zmuszania do pracy. Powinni być skierowani w trybie natychmiastowym na pierwszą linię frontu. Obrony swojego kraju. Wladza Ukrainy powinna się tym zająć.
- 10 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.