• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pobili pracowników, którzy chcieli odejść z pracy

Ewa Palińska
20 listopada 2023, godz. 21:00 
Opinie (459)
Prowodyrem porwania, pobicia i zmuszania do zmiany treści wypowiedzenia umowy o pracę okazał się pracodawca poszkodowanych. Prowodyrem porwania, pobicia i zmuszania do zmiany treści wypowiedzenia umowy o pracę okazał się pracodawca poszkodowanych.

Porwali dwóch swoich pracowników, wywieźli ich na tereny portowe, a tam pobili ich i zmusili do zmiany treści wypowiedzenia umowy o pracę. Sprawcami okazali się czterej Ukraińcy w wieku od 21 do 41 lat, a ofiarami dwaj monterzy, obywatele Mołdawii.



Nietypowe negocjacje w sprawie wypowiedzenia umowy o pracę



Czy doświadczyłe(a)ś kiedyś przemocy w pracy?

Zapewne nie takiego przebiegu zdarzeń spodziewali się mężczyźni, którzy postanowili wypowiedzieć pisemnie umowę o pracę. Ich pracodawca, chcąc nakłonić ich do zmiany treści, zdecydował się na radykalną formę negocjacji.

- Dwaj obywatele Mołdawii zostali przewiezieni samochodem na tereny portowe przez kilku mężczyzn w miniony czwartek - informuje asp. szt. Mariusz ChrzanowskiKomendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Na miejscu mieli zostać pobici, zmuszeni do zmiany treści wypowiedzenia umowy o pracę oraz pozbawieni wolności.
Pokrzywdzeni pracowali fizycznie, na stanowiskach monterów. Jednym ze sprawców okazał się ich pracodawca.

  • Śledczy zabezpieczyli m.in. kij baseballowy oraz samochód, którym przewożono pokrzywdzonych.
  • Śledczy zabezpieczyli m.in. kij baseballowy oraz samochód, którym przewożono pokrzywdzonych.
  • Śledczy zabezpieczyli m.in. kij baseballowy oraz samochód, którym przewożono pokrzywdzonych.

Policja szybko ujęła sprawców



Już godzinę później policjanci zatrzymali na Siedlcach czterech obywateli Ukrainy w wieku od 21 do 41 lat. Znaleźli przy nich kij baseballowy oraz samochód, którym przewożono pokrzywdzonych. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu, a następnie zostali doprowadzeni do prokuratora, który przedstawił im zarzuty.

Policja szybko trafiła na ślad samochodu, którym przewożono pokrzywdzonych. Policja szybko trafiła na ślad samochodu, którym przewożono pokrzywdzonych.

Pracodawca i jego pomocnicy z zarzutami



41-latek, jak się okazało - dotychczasowy pracodawca pobitych mężczyzn, usłyszał zarzuty m.in. pozbawienia wolności pokrzywdzonych, bicia ich w celu zmuszenia do zmiany treści wypowiedzenia umowy o pracę oraz spowodowania średniego uszczerbku na zdrowiu u jednego z nich.

28-latek usłyszał zarzuty zmuszenia do określonego zachowania oraz pozbawienia wolności, a 39- oraz 21-latek usłyszeli zarzuty pozbawienia wolności pokrzywdzonych.



Na wyrok sądu poczekają na wolności



Wobec podejrzanych sąd zastosował środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru, zakazu opuszczania kraju oraz zakazu kontaktowania się między sobą i pokrzywdzonymi.

- Za pozbawienie wolności grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat - informuje asp. szt. Mariusz Chrzanowski. - Taka sama kara grozi za spowodowanie średniego uszczerbku na zdrowiu. Za zmuszenie groźbą, przemocą do określonego zachowania grozi kara 3 lat więzienia.

Miejsca

Opinie (459) ponad 50 zablokowanych

  • Bandyci na front.

    • 7 1

  • Mamy efekty pomocy (1)

    Ukraińcom.Pomagajmy jeszcze więcej .Wszyscy stawali na głowach ,bo tacy poszkodowani a oni pokazują co potrafią .

    • 12 1

    • Co pokazują? Wszyscy koleś? Lecisz z odpowiedzialnością zbiorową?

      • 0 0

  • Czekajcie Jak Donald przejmie władze i przyjmie miliony inteligentow z Afryki (1)

    • 7 2

    • moze beda bardziej inteligentni od tych wczasowiczow

      • 1 1

  • sędzia kalosz

    porwałeś kogoś, pobiłeś i zmusiłeś do zmiany w dokumentach? Kara: wolność + zakaz wyjazdu spowrotem do kraju gdzie jest wojna xD

    • 6 1

  • Coś ostatnio w przestrzeni medialnej znikło stwierdzenie, że Ukraińcy nas bronią.
    Bo to, że nas bronią to każdy widzi na swojej ulicy lub osiedlu.

    • 3 1

  • W tym wypadku 4 UkR na granice a tam w kamasze i na front

    Nic prostszego , żadnych sądów poprostu odwieść na granice przekazać i adijos

    • 5 1

  • Front Wschodni!!!!!

    Dość lewackiej pobłażliwości dla patrologii z importu""""!!!!!!!! zaostrzyc prawo pobytu i gdy narusza prawa natychmiast odsyłać !!! Front Wschodni

    • 4 1

  • Monty Python wiecznie żywy

    Monty Python by lepiej tego nie wymyślił.... Gdyby nie fakt, że to zdarzyło się naprawdę i komuś stała się krzywda, można by ten artykuł potraktować jako mocny żart. Swoją drogą widać, że mimo że nasi południowo - wschodni sąsiedzi chcą zaczynać negocjacje członkowskie z UE, to do odpowiednich standardów im jeszcze trochę brakuje. Bejsbolówka zamiast kodeksu pracy, ciekawe.

    • 4 1

  • (2)

    "Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zatrzymała w trzech regionach kraju urzędników organizujących nielegalne wyjazdy za granicę osób podlegających mobilizacji w czasie wojny; są to m.in. przedstawiciele komisji wojskowych, którzy brali łapówki za wydanie dokumentu umożliwiającego wyjazd - podała w środę agencja Ukrinform.

    W zamian za pieniądze sprawcy proponowali potencjalnym poborowym uniknięcie mobilizacji i wyjazd do Unii Europejskiej na podstawie podrobionych dokumentów - oświadczyła SBU. Łapówki wynosiły od tysiąca do 8 tys. dolarów w zależności od terminu wydania dokumentu.

    W Charkowie, na północnym wschodzie Ukrainy, zatrzymani zostali przedstawiciele komisji wojskowej, którzy za łapówkę wydawali zaświadczenia o niezdolności do służby w siłach zbrojnych ze względu na stan zdrowia.

    W obwodzie zakarpackim, na zachodzie Ukrainy, zatrzymany został pracownik uczelni, który sprzedawał legitymacje studenckie, pozwalające ich właścicielom na odroczenie powołania do wojska. Kolejna osoba, również oferująca sprzedaż nielegalnych dokumentów osobom uchylającym się od powołania do armii, została zatrzymana w obwodzie czerkaskim w środkowej części Ukrainy.

    Prezydent Wołodymyr Zełenski zapowiedział 31 sierpnia zbadanie rejestru osób, które wyjechały za granicę dzięki decyzjom komisji zamieszanych w ten proceder. Ukraiński przywódca przyznał, że korupcja w komisjach lekarskich umożliwiła wyjazd z kraju tysięcy ludzi. W tego rodzaju sprawach zapadają już wyroki: w obwodzie lwowskim były urzędnik rady miejskiej został w październiku skazany na siedem lat więzienia."

    • 12 0

    • To teraz bym poprosił Panów z Policji, CBŚP
      i Straży granicznej, żeby skontaktowali się
      z kolegami z SBU, że mają takich, pełnych werwy
      rodaków, którzy idealnie nadają się do wojaczki
      na froncie.

      • 1 0

    • hahaha

      atylu ich do urzedu na rzeźnickiej przychodzi, wystarczy policja po wyjściu z urzedu na pake i na ukraine

      • 0 0

  • odrazu powinni zostać deportowani . . .

    . . . najlepiej na front.

    • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane