- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (255 opinii)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (92 opinie)
- 3 Trójmiejskie mola, których już nie ma (94 opinie)
- 4 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (181 opinii)
- 5 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (337 opinii)
- 6 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (531 opinii)
Pobicie motorniczej na Stogach
30 stycznia 2009 (artykuł sprzed 15 lat)
W piątek nad ranem dwóch mężczyzn pobiło i okradło z pieniędzy i biletów motorniczą. Kobieta trafiła do szpitala. Policja przesłuchuje świadków i szuka sprawców.
Do napadu doszło ok. godz. 5.50, na pętli tramwajowej Stogi-Pasanil, przy ul. Nowotnej. Wystarczyła chwila nieuwagi motorniczej, która chcąc zaczerpnąć świeżego powietrza na kilka minut otworzyła drzwi, a do wnętrza kabiny wtargnęło dwóch mężczyzn.
Napastnicy zaczęli okładać ofiarę pięściami po całym ciele, także po twarzy. Oszołomionej kobiecie zabrali pieniądze za bilety, bilety na sprzedaż i jej prywatny plecak, w którym miała dokumenty. Plecak udało się znaleźć - leżał niedaleko pętli. Z pozostałym łupem chuligani uciekli.
- Kobieta z zasinieniami trafiła do szpitala. Na szczęście hospitalizacja okazała się zbyteczna - mówi asp. Magdalena Michalewska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
W tramwaju, w którym doszło dziś do pobicia, nie ma monitoringu. Pozostają więc relacje świadków, którzy są przesłuchiwani przez policję.
W jaki sposób motorniczy lub kierowca może się bronić przed agresją w pojeździe? Jedyne co może zrobić to włączyć przycisk antynapadowy, w który wyposażone są wszystkie tramwaje i autobusy. - Po wciśnięciu przycisku włącza się podsłuch w kabinie, a na mapie w centrali pokazuje się miejsce, w którym znajduje się pojazd. Natychmiast wysyłamy tam pracowników nadzoru i policję - mówi Izabela Kozicka - Prus, rzecznik ZKM Gdańsk.
- Zjazd na Stogi to dla nas najgorsza rzecz. Od dawna nie jest tam bezpiecznie. Napady na motorniczych i obrzucanie kamieniami tramwajów to niemal norma - mówi zastrzegający sobie anonimowość motorniczy, który często jeździ na tej trasie.
Mimo to, rzecznik ZKM przekonuje, że poważne zagrożenia należą do rzadkości. - W 2008 r. mieliśmy cztery napady na kierowców autobusów i jeden na motorniczego tramwaju. Piątkowy incydent jest pierwszym w tym roku - mówi Izabela Kozicka-Prus.
- Marzena Klimowiczm.klimowicz@trojmiasto.pl
Opinie (347) ponad 50 zablokowanych
-
2013-11-30 22:36
A
Zadupieeeee
- 0 0
-
2013-11-30 22:36
nas
No baran Hallera
- 0 0
-
2013-11-30 22:40
Jacy przeiedleńcy
Stogi to stolec lat 70 tych cała polska tam mieszka
- 0 0
-
2013-11-30 22:40
'qaa
Holera szaja
- 0 0
-
2013-11-30 22:41
Masakra
Koszmar
- 0 0
-
2013-11-30 22:41
Ber
Z Komendy to mają
- 0 0
-
2013-11-30 22:41
AA
Hallera wiecznie coiś
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.